reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

reklama
Tacy ludzie mają łatwiej w życiu. Tzw. Wyjeb... A będzie Ci dane. :)
A tak serio to trzeba potrafić się nie przejmować. Ja to w drugą Stone raczej. Wszystko analizuje, czytam, pytam a potem wielka dupa z tego wychodzi. Im bardziej mi zależy tym gorzej wychodzi.
Ale dzięki za dodawanie otuchy. Będę karmić nawet moim małym groszkiem. :yes::yes::yes:
No ja wlasnie też :) mimo, ze juz raz udalo sie z karmieniem teraz wiem, ze znowu bede przechodzić przez to samo :) jedynie nede glucha na rady wszustkich wokół. Wystarczy mi mąż i jego cierpliwość.

Jeju ale ten moj synek to szatan dzisiaj. Godzina 12 a on o spaniu ani myśli... Zazwyczaj o 11 juz spi
 
Ja też jeszcze nawet nie myślę o wyprawce, a niemam nic. Wszystko roozdałam znajomym. Teraz jestem dopiero na etapie czy mówić rodzinie o ciąży.
Dzisiaj mam kiepski dzień. Jestem w aktualnie w tygodniu w którym straciłam synka. Od wczoraj prawie nie czuje ruchów i mimo że wiem że tak może być to się nakręcam:( Zrobił mi się jęczmień na oku i wyglądam jak by mi ktoś przywalił:o Dobrze że sylwestra spędzam z mężem i dziećmi przed telewizorem to nie będę nikogo straszyć.
Tak się wam tu żale i w końcu poczułam parę porządnych ruchów. Od razu mi lepiej :)
 
Dziewczyny czy na waszych buraczanych zakwasach tez jest piana? Czy jednak sie zepsul?Zobacz załącznik 929263
Zajrzałam do mojego i taka delikatna piana się pojawiła (sporo mniej niż u Ciebie) ale to może znak fermentacji właśnie? Kurczę, nie znam się [emoji848]

Dzięki dziewczyny za opinie w sprawie tej kiecki, to bardzo miłe co piszecie :)) teraz tylko muszę zrobić coś ze swoją twarzą - bite pół godziny charakteryzacji [emoji23][emoji23][emoji23]
 
Ja też jeszcze nawet nie myślę o wyprawce, a niemam nic. Wszystko roozdałam znajomym. Teraz jestem dopiero na etapie czy mówić rodzinie o ciąży.
Dzisiaj mam kiepski dzień. Jestem w aktualnie w tygodniu w którym straciłam synka. Od wczoraj prawie nie czuje ruchów i mimo że wiem że tak może być to się nakręcam:( Zrobił mi się jęczmień na oku i wyglądam jak by mi ktoś przywalił:o Dobrze że sylwestra spędzam z mężem i dziećmi przed telewizorem to nie będę nikogo straszyć.
Tak się wam tu żale i w końcu poczułam parę porządnych ruchów. Od razu mi lepiej :)
Super! Na pewno ciężko przetrwać akurst ten tydzień, ale glowa do góry kilka dni i będzie juz następny :) dzidzia dzielnie wspiera mamę :)
 
Zajrzałam do mojego i taka delikatna piana się pojawiła (sporo mniej niż u Ciebie) ale to może znak fermentacji właśnie? Kurczę, nie znam się [emoji848]

Dzięki dziewczyny za opinie w sprawie tej kiecki, to bardzo miłe co piszecie :)) teraz tylko muszę zrobić coś ze swoją twarzą - bite pół godziny charakteryzacji [emoji23][emoji23][emoji23]
Haha nie przesadzaj az tak zle nie jest na pewno ;)
Z ta piana to chyba tak moze byc o ile nie pojawi sie pleśń. Wiec poki co nie panikuje ale powiem Wam, ze zapach już to ma fajny :)
 
Ja też jeszcze nawet nie myślę o wyprawce, a niemam nic. Wszystko roozdałam znajomym. Teraz jestem dopiero na etapie czy mówić rodzinie o ciąży.
Dzisiaj mam kiepski dzień. Jestem w aktualnie w tygodniu w którym straciłam synka. Od wczoraj prawie nie czuje ruchów i mimo że wiem że tak może być to się nakręcam:( Zrobił mi się jęczmień na oku i wyglądam jak by mi ktoś przywalił:o Dobrze że sylwestra spędzam z mężem i dziećmi przed telewizorem to nie będę nikogo straszyć.
Tak się wam tu żale i w końcu poczułam parę porządnych ruchów. Od razu mi lepiej :)
Ja dzis 17+0 a u ciebie?? i tez od 2 dni bobo cos sie wyciszylo ....ale cos od czasu do czasu czuje delikatnie wiec troche mi lepiej [emoji4]

Pamietaj kochana same pozytywne mysli!! Ja tez staram sie tak myśleć choc wiem ze to trudne.[emoji57]
 
reklama
No ja wlasnie też :) mimo, ze juz raz udalo sie z karmieniem teraz wiem, ze znowu bede przechodzić przez to samo :) jedynie nede glucha na rady wszustkich wokół. Wystarczy mi mąż i jego cierpliwość.

Jeju ale ten moj synek to szatan dzisiaj. Godzina 12 a on o spaniu ani myśli... Zazwyczaj o 11 juz spi
:):)

Dostal pierwszy raz antybiotyk i szaleje.
Pewnie lepiej się czuje i odzywa. Mamka ciesz się i dokazuj że jest lepiej.
 
Do góry