reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

reklama
Oo widze ze bedzie nas tam wiecej [emoji106][emoji13]
Ty jesteś do przodu z ciąża wiec pewnie sie nie spotkamy [emoji6] bo ja licze na przenoszenie o 2 dni [emoji13][emoji23][emoji23]
Niby mam starszą ciążę ale spodziewam się że znowu dobry tydzień spędzę na oddziale z zoltaczką dziecka :p a która jeszcze chce rodzić w Gliwicach
 
Kamila, przykro mi, że masz za sobą takie trudne doświadczenia. Podziwiam, że jesteś taką mądrą mamą i fajną dziewczyną bez względu na to.Super rodzinka i piękna fotka :)Kochana będziemy czekać na relację i fotki, a póki co pokaż kieckę :)Ja chciałabym wiedzieć dla samej siebie. Obyć się z chorobą, spotkać z lekarzami. Myślę, że szok byłby dla mnie najgorszy, ja lubię podchodzić do rzeczy na zimno. Gdybym miała mieć chore dziecko, chciałabym zwyczajnie wiedzieć, czego się spodziewać.
Ale serio, uważam że badania są tylko dla twojego spokoju, bo dzidzia jest zdrowa.Pianistka miała chyba a okolicy 1:700 jeśli dobrze pamiętam.
Nie ma co podziwiać [emoji6] po prostu mimo ze mialam od początku ciężej to zaparlam sie ze kiedys bede dzieki tym zlym doświadczeniom silniejsza i na pewno nie podobna do nikogo z rodziny [emoji6] mysle ze mi sie udało [emoji6]
Czasami wraca mi tylko żal do reszty rodziny czy do nauczycieli bo przeciez kazdy widział co sie dzieje ale nikt nigdy nie zareagował...wiele razy marzylam, nauczycielom tez mowilam o tym zeby ktoś zareagowal i zabral mnie nawet do domu dziecka bo już nie wytrzymuje w domu... nikt nigdy nic nie zrobił...i to z tego wszystkiego jest chyba najgorsze, najbardziej boli. Bo to nie jest normalne zeby dziecko marzylo o pojsciu do domu dziecka..

Ale staram sie do tego nie wracac [emoji6] mam swoje zycie, odcielam sie od wszystkiego i jest super [emoji6] zostalam juz raz mama, fakt nieplanowalam tego raczej wcale [emoji6] ale jestem z tego bpowodu bardzo szczęśliwa no i mam super mężczyznę przy sobie a w brzuchu nasze wystarane i dlugo wyczekane dzieciatko [emoji6] i tylko o tym chce myśleć [emoji6]

Ale sie rozpisalam [emoji85] jesli to ktos przeczytal to przepraszam za zajecie czasu [emoji85]
 
Niby mam starszą ciążę ale spodziewam się że znowu dobry tydzień spędzę na oddziale z zoltaczką dziecka [emoji14] a która jeszcze chce rodzić w Gliwicach
Jeszcze jedna dziewczyna tu pisala troche postow wyzej ze tam chce rodzic [emoji3]
Pieknaaaa [emoji7][emoji7][emoji7]
Chyba muszę zrobić ten test sanco. Niby niewielka różnica, ale już spanikowałam. Poza tym 1:600 z wieku to i tak mi się wydaje duże ryzko. Tż mówi, że to mało i on by nie robił, ale mam ginekologa zapytać.
Jesli chcesz byc spokojniejsza to zrób.
Ja bym zrobila.
Ja mam 37, niedługo 38 lat i na szczęście 1:6750 a pozostałe 1:10000 i ponoć to jest bardzo dobry wynik.
Piekne masz wyniki [emoji3][emoji106]


Na innym watku dziewczyna ostatnio pisala ze wyszlo jej chyba 1:50 i zastanawia sie dopiero nad kolejnymi badaniami..ja bym sie nawet nie zastanawiała..
 
Nie ma co podziwiać [emoji6] po prostu mimo ze mialam od początku ciężej to zaparlam sie ze kiedys bede dzieki tym zlym doświadczeniom silniejsza i na pewno nie podobna do nikogo z rodziny [emoji6] mysle ze mi sie udało [emoji6]
Czasami wraca mi tylko żal do reszty rodziny czy do nauczycieli bo przeciez kazdy widział co sie dzieje ale nikt nigdy nie zareagował...wiele razy marzylam, nauczycielom tez mowilam o tym zeby ktoś zareagowal i zabral mnie nawet do domu dziecka bo już nie wytrzymuje w domu... nikt nigdy nic nie zrobił...i to z tego wszystkiego jest chyba najgorsze, najbardziej boli. Bo to nie jest normalne zeby dziecko marzylo o pojsciu do domu dziecka..

Ale staram sie do tego nie wracac [emoji6] mam swoje zycie, odcielam sie od wszystkiego i jest super [emoji6] zostalam juz raz mama, fakt nieplanowalam tego raczej wcale [emoji6] ale jestem z tego bpowodu bardzo szczęśliwa no i mam super mężczyznę przy sobie a w brzuchu nasze wystarane i dlugo wyczekane dzieciatko [emoji6] i tylko o tym chce myśleć [emoji6]

Ale sie rozpisalam [emoji85] jesli to ktos przeczytal to przepraszam za zajecie czasu [emoji85]
Najważniejsze, że doceniasz to co masz teraz, nie oglądasz się za siebie. Dzielna babka z Ciebie ;*
 
reklama
Do góry