reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Bo mi sie wydaje że jak już ma się dziecko to pozniej sie człowiek hartuje i takie pobudki w nocy o wiele lepiej znosimy. No chyba że taki tygodniowy maraton. Ale jakoś mimo wszystko człowiek sobie z tym radzi.
No tez tak myślę [emoji6] na początku takie pobudki to jest szok dla organizmu i czlowiek wiecznie nie wyspany [emoji57] ale po dluzszym czasie i wiekszej ilości takich pobudek to juz czlowiek inaczej to odczuwa [emoji57]
Ja to w ogóle jak mlody ma sie obudzic to budze sie chwile przed nim bo slysze jak sie kręci bardziej to wiem ze zaraz wstanie [emoji13]
 
reklama
Bo mi sie wydaje że jak już ma się dziecko to pozniej sie człowiek hartuje i takie pobudki w nocy o wiele lepiej znosimy. No chyba że taki tygodniowy maraton. Ale jakoś mimo wszystko człowiek sobie z tym radzi.
Dokladnie, przed Ignasiem gdyby mnie tak ktoś budzil to bym sobie z tym nie radzila a pozniej jak budził sie co godzine to ja juz nawet nie zwracalam na to uwagi. Wstawalam a tak jakbym spala. Chyba, ze nie spal np godzine w srodku nocy no to gorzej bo caly taki tydzien i bylam zmeczona. Teraz w ciazy triche gorzej znosze nocne pobudki i wydaje mi sie, ze tez ciezej mnie obudzic
 
Oj biedny. Moj tez sie w nocy budzil i dzisiaj idziemy do lekarza. Bo moj syrop i inhalacje jednak nie daja rady. Obawiam się, ze to cos powazniejszego. Pierwszy raz ma taki okropny kaszel. Zawsze było tylkoprzeziebienie i lekko czerwone gardlo a teraz chyrla jak gruzlik
Zdrowka dla twojego [emoji8]

Moj na szczęście juz lepiej sie czuje, tyle dobrze ze jego jakies poważne chorobska nie biorą, wystarczy ciepla herbata, woda morska na katar i syrop z cebuli na kaszel i ewentualnie paracetamol na gorączkę
Ja dziś 14+0 według om to jeszcze jeden dzień. Według usg już 14+1 to już tak prawie liczę, że jest 2.


Hej. Dobrze, że nas przybywa.



Uważam, że najważniejsze to być na bieżąco już i tyle.




Byłoby fajnie, bo ja też dołączyła niedawno i niestety nie dałam rady wszystkiego przeczytać. Poddałam się i staram się być na bieżąco



A ja się ludzilam, że jak nie ty je to już może nie będę;)




Super. Gratulacje. Teraz tylko cieszyć się ciągle.




Śniadanie i obiad trzeba jeść, więc co się martwić.
14+0 to tez juz 2trymestr [emoji6]
 
Hej weszłam z ciekawosci zobaczyc czy jest watek na czerwiec a tu tyle komentarzy :szok::surprised:
Mam na imie Sylwia w domu mam dwie córcie 6l. i 14 miesieczna termin porodu to 4 czerwca ..
Milo mi was poznac
Witaj [emoji6]
Dziewczyny, mam już wyniki SANCO!!!!!
Zdrowa dziewczynka!!!! :)))))))))
Jestem przeszczęśliwa! :))))))
[emoji7][emoji7][emoji7][emoji7][emoji7]
Cudowna wiadomość!!!! Jaka ulga, że u Ciebie wszystko dobrze. [emoji7]
 
Próbowałam ale od razu wysypuje jej całe nózki i skóra na całym ciele tragedia szorstka i w ogole [emoji43]
Co do Czerwca to ja sie aż tak nie nastawiam bo dla przykładu moja pierwsza córka zero alergii ... No ale z młodszą mamy same problemy od samiutkiego początku zastanawiam sie tylko kiedy to się skończy i nie chodzi o alergie bo to ro pikuś ....
Ojej to faktycznie długo. Fajnie, ze dalej kp bo w wiekszosci mamy nie daja rady z dieta i przerzucaja sie na mm. My oboje z mezem mielismy alergie, mezowi zostalo więc duze prawdopodobieństwo, ze dzieci tez beda miec.
A z innymi klopotami pewnie tak jak ze skaza przejdą w swpim czasie :) jak chcesz to zawsze mozesz napisac co to za inne problemy ale nie chce naciskac
 
@Pianistka1991 cudownie!!! Bardzo się cieszę :-)
@Judyta26 chwaliłam się ostatnio, że mam tylko 0,5kg na plusie. Cofam to...jest już 1,5kg. A w sumie to miałam wrażenie, że w tym tyg jem mniej :-D :p Muszę przez Święta chodzić na spacery...bo inaczej będą wielką kulką :-D Mamcia wczoraj zrobiła i zamrozila 250 uszek :p Do tego barszczyk, pierogi...omg :-D
 
No tez tak myślę [emoji6] na początku takie pobudki to jest szok dla organizmu i czlowiek wiecznie nie wyspany [emoji57] ale po dluzszym czasie i wiekszej ilości takich pobudek to juz czlowiek inaczej to odczuwa [emoji57]
Ja to w ogóle jak mlody ma sie obudzic to budze sie chwile przed nim bo slysze jak sie kręci bardziej to wiem ze zaraz wstanie [emoji13]
No już taki instynkt sie załącza u mnie tak samo. Jednak boje się jak to będzie z trójką jak będę na wszystko czujna
 
Dokladnie, przed Ignasiem gdyby mnie tak ktoś budzil to bym sobie z tym nie radzila a pozniej jak budził sie co godzine to ja juz nawet nie zwracalam na to uwagi. Wstawalam a tak jakbym spala. Chyba, ze nie spal np godzine w srodku nocy no to gorzej bo caly taki tydzien i bylam zmeczona. Teraz w ciazy triche gorzej znosze nocne pobudki i wydaje mi sie, ze tez ciezej mnie obudzic
Ale jak sie urodzi takie maleństwo to jakoś chyba wróci ta odporność na pobudki. Bynajmniej u mnie przy drugim problemu nie było. I jeszcze w nocy nadmiar pokarmu sciągałam. Tylko paczka biszkoptów na noc.
 
reklama
@Pianistka1991 cudownie!!! Bardzo się cieszę :-)
@Judyta26 chwaliłam się ostatnio, że mam tylko 0,5kg na plusie. Cofam to...jest już 1,5kg. A w sumie to miałam wrażenie, że w tym tyg jem mniej :-D :p Muszę przez Święta chodzić na spacery...bo inaczej będą wielką kulką :-D Mamcia wczoraj zrobiła i zamrozila 250 uszek :p Do tego barszczyk, pierogi...omg :-D
A moja waga nic w górę nie idzie. Znowu mnie lekarka opieprzy
 
Do góry