reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Chyba kupię sobie pierwsza koszulę :)
Spodobala mi się. Pewnie jeszcze bedzie ten temat, ale ogolnie mega mi sie w szpitalu nie sprawdzily takie typowo koszule do karmienia z guzikami po bokach. Te guziki wiecznie się rozpinaly i do niczego nie nadawaly. Takie z zakladka tez byly beznadziejne. Wiec teraz stawiam na takie rozpinane na gorze i na ramiaczkach. Jak rodziłam to byl taki upal i jeszcze schodzily mi te wszystkie hormony i bylam ciagle spocona. Zmienialam koszule co 2h. Maz nie madazal tego prac :)Zobacz załącznik 922209
Nad ta sie jeszcze zastanawiam, bo jednak taka mocno rozgolocona jest hehe ;) wiec tak na szpital mi jakos nie pasuje
No ta jest taka bardziej do sypialni domowej :D też mi się takie typowe rozpinane średnio podobają, tym bardziej, że nie śpię w piżamie tylko w takich koszulach jak wyżej, lub bawełnianych dłuższych koszulkach. Nie wiem jak będzie z wygodą, nie mam doświadczenia w tej sprawie, będę testować różne opcje ;)
 
reklama
No ta jest taka bardziej do sypialni domowej :D też mi się takie typowe rozpinane średnio podobają, tym bardziej, że nie śpię w piżamie tylko w takich koszulach jak wyżej, lub bawełnianych dłuższych koszulkach. Nie wiem jak będzie z wygodą, nie mam doświadczenia w tej sprawie, będę testować różne opcje ;)
No dlatego jej nie zamawiam :) bo bym nie skorzystala w szpitalu raczej.
Wiem, ze na pewno kupie takie jak ta rozpinane albo takie z guzikami na srodku a nie po bokach.
Ja w domu najczesciej spie w koszulce męża i krotkich spodenkach od pizamy :)
 
No dlatego jej nie zamawiam :) bo bym nie skorzystala w szpitalu raczej.
Wiem, ze na pewno kupie takie jak ta rozpinane albo takie z guzikami na srodku a nie po bokach.
Ja w domu najczesciej spie w koszulce męża i krotkich spodenkach od pizamy :)
To ja pewnie pójdę za Twoją sugestią i pomyśle o takiej z zapinaniem na środku :)
 
To ja pewnie pójdę za Twoją sugestią i pomyśle o takiej z zapinaniem na środku :)
Pewnie każdy ma inne doświadczenia. Moze ja mialam jakies kiepskie jakosciowo dlatego sie tak rozpinaly. (Mialam podejscie, ze kupię tanie bo to tylko na chwile) ale umeczylam sie w szpitalu wiec juz podejscie zmienilam. Stara ta zwykla wezme do porodu bo i tak idzie do kosza po :)
 
Pewnie każdy ma inne doświadczenia. Moze ja mialam jakies kiepskie jakosciowo dlatego sie tak rozpinaly. (Mialam podejscie, ze kupię tanie bo to tylko na chwile) ale umeczylam sie w szpitalu wiec juz podejscie zmienilam. Stara ta zwykla wezme do porodu bo i tak idzie do kosza po :)
To też słuszna uwaga. Chyba nigdy nie zrozumiem kobiet, które przykładowo od mamyginekolog specjalnie na poród kupują koszule do tego przeznaczone ^^ rozumiem, że materiał, wygoda, itd... ale przecież nie będę zostawiać tego później na pamiątkę [emoji39]
 
Mialam cos takiego jak na zdjęciu. Moze gdyby to byly napy to byloby ok, ale guziki ciagle sie rozpinaly i wyobrazcie sobie jak ja wygladalam ;) i nie tylko ja kazda z dziewczyn tak miala na sali.
No i ten okropny materiał i długość rękawa :)
Screenshot_2018-12-05-09-05-06.jpeg
 

Załączniki

  • Screenshot_2018-12-05-09-05-06.jpeg
    Screenshot_2018-12-05-09-05-06.jpeg
    38,8 KB · Wyświetleń: 226
To też słuszna uwaga. Chyba nigdy nie zrozumiem kobiet, które przykładowo od mamyginekolog specjalnie na poród kupują koszule do tego przeznaczone ^^ rozumiem, że materiał, wygoda, itd... ale przecież nie będę zostawiać tego później na pamiątkę [emoji39]
No dokladnie. Na sali porodowej malo kto chyba mysli czy mu wygodnie czy nie :)
Ja mialam nowa koszule bo zwyczajnie takich w domu nie mialam. Po porodzie kazalam ja mezowi wyrzucić. Ta koszula jest potrzebna byle na porodowke dojsc a to i tak szlam w szlafroku.
Wlasnie tez musze sobie jakis lekki kupic
 
Chyba kupię sobie pierwsza koszulę :)
Spodobala mi się. Pewnie jeszcze bedzie ten temat, ale ogolnie mega mi sie w szpitalu nie sprawdzily takie typowo koszule do karmienia z guzikami po bokach. Te guziki wiecznie się rozpinaly i do niczego nie nadawaly. Takie z zakladka tez byly beznadziejne. Wiec teraz stawiam na takie rozpinane na gorze i na ramiaczkach. Jak rodziłam to byl taki upal i jeszcze schodzily mi te wszystkie hormony i bylam ciagle spocona. Zmienialam koszule co 2h. Maz nie madazal tego prac :)Zobacz załącznik 922209
Nad ta sie jeszcze zastanawiam, bo jednak taka mocno rozgolocona jest hehe ;) wiec tak na szpital mi jakos nie pasuje
Tak to prawda że po porodzie człowiek się bardzo poci i jest gorąco - też tak miałam. Mi bardziej sprawdziły się koszule z napami niż z guzikami bo dziury przy guzikach szybko się poluzowaly i nie trzymały.
Jeśli chodźi o koszule do porodu to też wydaje mi się że musi być bawełniana żeby się bardzo nie ugrzac... Ciężko mi doradzić. Ja miałam rodzic w innej w końcu rodziłam w jeszcze innej, której potem nie wyrzucalam tylko upralam w wysokiej temp bo szczerze to i tak cały poród miałam ja tylko na górze i ppdciagnieta (miałam poród indukowany więc nie mogłam się ruszyć z łóżka)[emoji6] ja z koszul do karmienia korzystałam długo ale myślę że takie na ramiączkach będą spoko i tak w szpitalu i przez pierwsze miesiące trzeba chodzić w staniku 24h na dobę żeby się zastóje nie robily[emoji6]

Ja po wyzycie. Wszystko ok. W poniedziałek prenatalne i test pappa[emoji6]

Już żyje świętami tak mi się ich chce w tym roku. Może dlatego że to pierwsze święta na swoim i do tego moja córka już coraz więcej kuma. [emoji6]
 
reklama
Koszule taką jak powyżej mam nieużywaną w ogóle od 4lat. Rodząc w domu chodziłam w koszulkach męża a nie czymś takim ;-) Teraz kupię 1-2 z innym zapięciem+ wezmę normalne z domu (są akurat takie, że dostanę się do piersi ;-) ).

Myślałam, że u mnie w domu koniec chorowania...a tu prawie zdrowy syn w nocy gorączka i ból ucha. Jutro lekarz, nie wiem jak to zrobię bo u nas lekarz to ostatecznośc. Młody tak kopie, płacze i bije, że 3osoby muszą go trzymać. Ponad to nie znamy tu żadnego lekarza. W Gliwicach miałam cudownego, ciepłego i nigdy nie naduzywajacego lekarstw pediatrę. Rok temu wyprowadzil młodego z obustronnego zapalenia ucha bez doustnego antybiotyku. Córka ma lecieć w niedzielę na tydzień do Paryża i boję się, że jej na niewinny katar też przyniesie coś gorszego :-\
Jestem kłębkiem nerwów od rana :-\ :'(
 
Do góry