Chyba kupię sobie pierwsza koszulę
Spodobala mi się. Pewnie jeszcze bedzie ten temat, ale ogolnie mega mi sie w szpitalu nie sprawdzily takie typowo koszule do karmienia z guzikami po bokach. Te guziki wiecznie się rozpinaly i do niczego nie nadawaly. Takie z zakladka tez byly beznadziejne. Wiec teraz stawiam na takie rozpinane na gorze i na ramiaczkach. Jak rodziłam to byl taki upal i jeszcze schodzily mi te wszystkie hormony i bylam ciagle spocona. Zmienialam koszule co 2h. Maz nie madazal tego prac
Zobacz załącznik 922209
Nad ta sie jeszcze zastanawiam, bo jednak taka mocno rozgolocona jest hehe
wiec tak na szpital mi jakos nie pasuje