reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Przyłączam się i ja do Ciebie.. U mnie też jutro wizyta a do mnie wróciły wymioty... Do tego ból głowy i ledwie żyje
Wiesz co, myślę że stres nam się udzielił. Nie myślałam, że tak się będę martwić.. powiem lekarzowi, że nie mogę mieć wizyt co miesiąc bo wariuję i muszę mieć w okolicy świat jeszcze ;) inaczek święta będą nijakie
 
reklama
Ja się dzisiaj nie udzielam, ale mam moment załamania. Jutro z rana wizyta, a ja nie wiem czy to od stresu ale ledwo dzisiaj funkcjonuję. Brak apetytu, biegunka, wszystko mi się trzęsie. I w lydkach skurcze łapię. A noc prawie nieprzespana, w dodatku w nocy obudziłam się na siku i nie mogłam zasnąć tak mnie żołądek bolał [emoji26][emoji26]
Współczuję i rozumiem, ja przed wizytą tez zawsze podobnie sie czuje i nie mam naa to zadnej rady [emoji53]


A mnie coc brzuch tak nisko zaczął bolec [emoji53] znow takie skurcze jak przy okresie i klucie jakby ktos mi od środka szpilki wbijal [emoji31]
 
Współczuję i rozumiem, ja przed wizytą tez zawsze podobnie sie czuje i nie mam naa to zadnej rady [emoji53]


A mnie coc brzuch tak nisko zaczął bolec [emoji53] znow takie skurcze jak przy okresie i klucie jakby ktos mi od środka szpilki wbijal [emoji31]
Mnie też coś kłuje w brzuchu , do tego chyba jakaś infekcja mnie dopada, bo zaczyna swędziec... I znów w poniedziałek trzeba lecieć do ginki
 
Ja też i jak dzisiaj weszłam do sklepu spożywczego to wyszłam ze sledziami, fasolką w sosie pomidorowym i kilkoma jeszcze produktami.....i jak wróciłam to nie wiedziałam co zjeść pierwsze [emoji16]
To i tak nieźle. Ja ostatnio kupiłam knedle bo tak mi się chcialo, wróciłam włożyłam do zamrażarki I tak leza do dziś [emoji23]
 
Jem właśnie dużo, plus piłam czysty błonnik:/ no nic mi to nie dało:((
U mnie generalnie tez teraz jest problem. Bo zawsze robilam 2 razy dziennie a teraz jak raz to jest cud.
Tez witaminy z zelazem moga nasilac takie dolegliwosci niestety.
Kurczę to z takich naturalnych metod to juz samanie wiem co działa. A jablko?
 
Nic mi nie mów, ja dalej się czuje na jakieś 19-20 lat .. wiek to tylko liczby, ważne na ile człowiek się czuje :) można być młódką a zachowywać się jak stara babcia i można być babcia a czuć się wyśmienicie
Ja mam 28 A do niedawna byłam zamknięta psychicznie w 22 (jak mnie ktoś pytał o wiek potrafiłam się zawiesić zanim.odpowiem :p) ale zawsze chciałam urodzić do 30 tki I wygląda na to że się uda :)
 
U mnie generalnie tez teraz jest problem. Bo zawsze robilam 2 razy dziennie a teraz jak raz to jest cud.
Tez witaminy z zelazem moga nasilac takie dolegliwosci niestety.
Kurczę to z takich naturalnych metod to juz samanie wiem co działa. A jablko?
Ja wiem po sobie, że na mnie najlepiej działa stres w pracy.... ale generalnie nie polecam ;p
Myślę, że hormony mogą zdominowac nawet najlepszą dietę więc ciężko tu radzić - ja jem dużo owoców, żytni lub razowy chleb, mało mięsa, no i dużo nabiału, jogurty naturalne przede wszystkim.
 
reklama
Też chętnie się dowiem bo odkąd jestem w ciąży chodzę raz w tygodniu do toalety na tą grubszą sprawę, więc niedługo wykończe się niedługo z zaparciami
Powiem Wam że mi się genialnie sprawdzilo po pierwsze : pomelo. Jak miałam będę dzień problem to zjadłam wieczorem I rano od razu..po drugie: warzywa mi średnio wchodzą A wiadomo -błonnik więc robię sobie smoothie w blenderze (seler jarmuż banan sok jabłkowy cytryna I miod). Dwie szklanki soku i na bank wizyta w łazience. Może warto spróbować? Plus zawsze to dodatkowe płyny jak jest problem z piciem wody...
 
Do góry