reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

reklama
@Vivienne 1 sto lat!! wspaniały wiek skończyłam taki właśnie w sierpniu:D

Dziewczyny ja już w stresie przed prenatalnymi o 10 biorę sobie zimną wodę i batonika. Chciałabym żeby maluch skakał więc może go obudzę naturalnie. Tak serio naprawde się boję jejeu to straszny stres o_O
Kciuki Kochana. Na pewno przyniesiesz nam dobre wieści :-)

Wstalam dziś z bólem gardla i katarem...do tego mam wrażenie, że każda czynność dluzy mi się niemiłosiernie i wkurza mnie to, że choć non stop coś robię to nadal jest bałagan w jakiejś części domu. Grrr...jeszce tylko odkurze, zrobię młodemu inhalacje, a sobie plukanke z wody utlenionej i zabieram się za książkę...żeby jakoś humor opanować. Już nawet mężowi przez telefon się oberwalo, że nie zrobił "tego i owego"...a biedak zadzwonił skonsultować kwestię prezentu dla córki ;-)
 
Kciuki Kochana. Na pewno przyniesiesz nam dobre wieści :-)

Wstalam dziś z bólem gardla i katarem...do tego mam wrażenie, że każda czynność dluzy mi się niemiłosiernie i wkurza mnie to, że choć non stop coś robię to nadal jest bałagan w jakiejś części domu. Grrr...jeszce tylko odkurze, zrobię młodemu inhalacje, a sobie plukanke z wody utlenionej i zabieram się za książkę...żeby jakoś humor opanować. Już nawet mężowi przez telefon się oberwalo, że nie zrobił "tego i owego"...a biedak zadzwonił skonsultować kwestię prezentu dla córki ;-)
Czekamy na wieści napewno będą dobre
 
@Pianistka1991 ciesz się Kochana, że waga stoi w miejscu. U mnie było w dół...aż nagle od 2tyg w górę...niby mam tylko 0,3kg więcej licząc od wagi startowej. Ale biorąc pod uwagę, że schudłam na początku to waga teraz szybko idzie w górę. A wcale jakos bardzo się nie objadam. Mam apetyt, ale raczej w 90% jem rzeczy zdrowe.
Ty jesz zdrowo i często więc maluch na pewno ma wszystko czego potrzebuje ;-) A Ty piękna figurę :-) W drugim trymestrze na pewno wraz z rosnącym brzuszkiem pokażą się też dodatkowe kg na wadze ;-)
 
Dziewczyny podzielę się z wami szokującym odkryciem z dziś rano. Na ostatniej wizycie diabetolog dała mi drugi glukometr dla porównania. Taki, który z reguły pokazuje trochę niższe wyniki. Powiedziała, że jestem uparta w kwestii insuliny i wobec tego mam poranny cukier mierzyć na razie jednym i drugim glukometrem i porównywać wyniki. Dziś tak zrobiłam, wynik różni się o 20 jednostek!!! 20!!! Jestem w szoku. Na tym moim starym jestem 4 jednostki ponad normę, na nowym piękny cukier. Nie wiem co myśleć. Nie jestem fanem teorii spiskowych, ale nie podoba mi się się, że glukometr, który u nas wszyscy dostają za darmo pokazuje wyższe wyniki, w dodatku w okresie gdy niedługo kończy się patent na insulinę (wiem co nieco na ten temat, bo u męża w rodzinie jest dwójka chorych dzieci i mówi się o tym, że nie dopuszcza się nowych metod leczenia dopóki jest patent i koncerny zarabiają na insulinie). Jestem skołowana. Który wynik jest prawidłowy?
IMG_20181129_065229727.jpeg
 

Załączniki

  • IMG_20181129_065229727.jpeg
    IMG_20181129_065229727.jpeg
    78,2 KB · Wyświetleń: 246
Dziewczyny podzielę się z wami szokującym odkryciem z dziś rano. Na ostatniej wizycie diabetolog dała mi drugi glukometr dla porównania. Taki, który z reguły pokazuje trochę niższe wyniki. Powiedziała, że jestem uparta w kwestii insuliny i wobec tego mam poranny cukier mierzyć na razie jednym i drugim glukometrem i porównywać wyniki. Dziś tak zrobiłam, wynik różni się o 20 jednostek!!! 20!!! Jestem w szoku. Na tym moim starym jestem 4 jednostki ponad normę, na nowym piękny cukier. Nie wiem co myśleć. Nie jestem fanem teorii spiskowych, ale nie podoba mi się się, że glukometr, który u nas wszyscy dostają za darmo pokazuje wyższe wyniki, w dodatku w okresie gdy niedługo kończy się patent na insulinę (wiem co nieco na ten temat, bo u męża w rodzinie jest dwójka chorych dzieci i mówi się o tym, że nie dopuszcza się nowych metod leczenia dopóki jest patent i koncerny zarabiają na insulinie). Jestem skołowana. Który wynik jest prawidłowy? Zobacz załącznik 920504
Faktycznie aż taka różnica jest zastanawiająca... Powiem Ci, że już mnie nic nie zdziwi w kwestii koncernów farmaceutycznych ...
 
Dziewczyny podzielę się z wami szokującym odkryciem z dziś rano. Na ostatniej wizycie diabetolog dała mi drugi glukometr dla porównania. Taki, który z reguły pokazuje trochę niższe wyniki. Powiedziała, że jestem uparta w kwestii insuliny i wobec tego mam poranny cukier mierzyć na razie jednym i drugim glukometrem i porównywać wyniki. Dziś tak zrobiłam, wynik różni się o 20 jednostek!!! 20!!! Jestem w szoku. Na tym moim starym jestem 4 jednostki ponad normę, na nowym piękny cukier. Nie wiem co myśleć. Nie jestem fanem teorii spiskowych, ale nie podoba mi się się, że glukometr, który u nas wszyscy dostają za darmo pokazuje wyższe wyniki, w dodatku w okresie gdy niedługo kończy się patent na insulinę (wiem co nieco na ten temat, bo u męża w rodzinie jest dwójka chorych dzieci i mówi się o tym, że nie dopuszcza się nowych metod leczenia dopóki jest patent i koncerny zarabiają na insulinie). Jestem skołowana. Który wynik jest prawidłowy? Zobacz załącznik 920504
Szok! Nie wiem skąd to różnica. A co do koncernów farmaceutycznych to wiadomo, że liczy się czysty zysk, nie człowiek. Co chwilę wychodzi na to, że jakis lek nie był dobrze przetestowany, albo że dzieciakom podaje się szczepionki po terminie. A najgorsze jest to, że taki zwykły szary człowiek sam musi gdybac w co wierzyć, komu wierzyć, które leki są mu naprawdę jest potrzebne itd
 
reklama
Cześć dziewczyny, tak was troche podczytuje i postanowilam dolaczyc do tych czerwcowych mamusiek [emoji5]
Moze krótko opowiem o sobie i o moim malym ktosiu który we mnie rosnie
Mam na imie Angelika, mam 25 lat , szczęśliwa mężatka od lipca tego roku , mieszkamy w Irlandii od ponad roku..choc teraz bardzo bym chciala juz wrócić do Polski.. ( tu opieka nad ciaza maciezynskie itp..to jest calkiem inna bajka..) to tak krótko o mnie , co do ktosia ..obecnie mamy 12 tydz i 3 dni ,termin na 8.06.19 a w niedziele mamy kolejna wizyte i badania prenatalne ciaza to bardzo stresujacy moment w moim zyciu ponieważ jest juz to moja 3 ciaza ...dwie poprzednie straciłam w pierwszych tygodniach i bylo to w zeszlym roku (5-8tydz) luty i listopad...ciagle o tym mysle...teraz juz zbliżam sir do konca I trymestru i staram sie myslec pozytywnie i wierzyć ze wszystko bedzie dobrze :) ale od poczatku ciazy jak tylko zobaczyłam 2 kreski , później pierwsza wizyta...ogromny strach... ktory pewnie będzie towarzyszył mi juz do konca ciazy...dodam tylko ze porobilam troche badan ktore wyszly wzorowo jedynie jedno badanie dotyczace przeciwciał antyjadrowych (czy jakos tak) wyszedl wynik pozytywny i od tego momentu lekarz przepisal mi tabletki zawierajace aspiryne(acard) , ktora rozrzedza krew , bede je brac do 34 tyg ciazy...aczkolwiek nie wiemy czy to bylo przyczyna poronien , bo takiej gwarancji nikt nam nie moze dac , wiec nie wiemy czy to dzieki tabletkom zaszlismy tak daleko czy rzeczywiscie te dwie straty byly tylko przypadkami. Na chwilę obecna staram sie o tym nie myslec i cieszyć sie ta ciaza ;)

.....

A wam kochane wszystkim gratuluję! piękny okres przed nami [emoji173] mam nadzieje ze bede mogla tu z wami zostac i na was liczyc [emoji5]
Witamy. [emoji846] musisz być teraz dobrej myśli [emoji173]
 
Do góry