reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Z dnai na dzień gwałtowne wymioty 24h/dobe nie do powstrzymania do utraty świadomości.. Żywienie pozajelitowe i te sprawy .. W między czasie wiązali to z guzem na przysadce przez którego wogole ciężko było zajsc ale neurolodzy i nwurochirurdzy wykluczyłi to stawiali na cholestaze, na nerki i w końcu sami nie wiedzieli na co.. W jednym szpitalu w 34tc chcieli mi zrobić cc bo stwierdzili że to jedyny sposób leczenia ale mąż się nie zgodził bo coz ja byłam nie świadoma ale on wiedział że ma się nie zgadzać na żadne wcześniejsze rozwiązanie ciąży chyba że byłoby zagrożenie życia moje czy synka.. Ale dotrwalam uparcie do 38tc kiedy to mi wody same odeszły :)
Uuu no to przeszłaś sporo. Ciesze sie że udało Ci się mimo wszystko dotrwać i urodzic zdrowe dziecko. Brawo dla męża tez go pewnie to dużo kosztowało, nie łatwo za kogoś decydować. A co z Tobą? Objawy minęły po porodzie? Jak sie dzisiaj czujesz? U mnie było nieco mniej nerwowo. Ale ryzyko bylo,dlatego teraz zdecydowanie wolałabym urodzic pozniej I mieć normalny poród A nie przedwczesny i te potworne bóle.
 
reklama
Uuu no to przeszłaś sporo. Ciesze sie że udało Ci się mimo wszystko dotrwać i urodzic zdrowe dziecko. Brawo dla męża tez go pewnie to dużo kosztowało, nie łatwo za kogoś decydować. A co z Tobą? Objawy minęły po porodzie? Jak sie dzisiaj czujesz? U mnie było nieco mniej nerwowo. Ale ryzyko bylo,dlatego teraz zdecydowanie wolałabym urodzic pozniej I mieć normalny poród A nie przedwczesny i te potworne bóle.
Tydzień po porodzie zaczęło się od nowa... Trwało niespełna 2 tyg.. Od tej pory spokój.. Ale rok czasu zArzekalam się że nigdy więcej ciąży.. Ale guza usunęłam probilam badania.. Mój gin stawia że to wina nerek niestety mój tato atak kolki nerkowej też przechodzi z wymiotami... Teraz czuję klucie w prawej nerce ale na każdej wizycie u gin mam usg nerek.. Zobaczymy co powie w środę ale boję się tego jak to będzie teraz tym bardziej że w domu synuś jest
 
Tydzień po porodzie zaczęło się od nowa... Trwało niespełna 2 tyg.. Od tej pory spokój.. Ale rok czasu zArzekalam się że nigdy więcej ciąży.. Ale guza usunęłam probilam badania.. Mój gin stawia że to wina nerek niestety mój tato atak kolki nerkowej też przechodzi z wymiotami... Teraz czuję klucie w prawej nerce ale na każdej wizycie u gin mam usg nerek.. Zobaczymy co powie w środę ale boję się tego jak to będzie teraz tym bardziej że w domu synuś jest
Bądź dobrej myśli! Nie stresuj sie, teraz musi być inaczej....lepiej [emoji3] jesteś pod kontrolą lekarza więc może za wczasy bedzie działać. Trzymam kciuki [emoji8]
 
Witajcie Laseczki, dzisiaj rozpoczynam 2 trymestr [emoji3] czuję ekscytację jakby cokolwiek się zmieniło od wczoraj [emoji23] a tu nic, naqet waga jak zaklęta stoi w miejscu [emoji2955][emoji2955][emoji2955] pewnie za 3 miesiące będę narzekać na jej skok. Ech, życie [emoji6]
Miłego dnia Wam wszystkim [emoji8]
 
Witajcie Laseczki, dzisiaj rozpoczynam 2 trymestr [emoji3] czuję ekscytację jakby cokolwiek się zmieniło od wczoraj [emoji23] a tu nic, naqet waga jak zaklęta stoi w miejscu [emoji2955][emoji2955][emoji2955] pewnie za 3 miesiące będę narzekać na jej skok. Ech, życie [emoji6]
Miłego dnia Wam wszystkim [emoji8]
Z wagą Kochana mam to samo, stoi w miejscu. Mam nadzieję, że potem nie strzeli gwałtownie :)
 
reklama
Witajcie Laseczki, dzisiaj rozpoczynam 2 trymestr [emoji3] czuję ekscytację jakby cokolwiek się zmieniło od wczoraj [emoji23] a tu nic, naqet waga jak zaklęta stoi w miejscu [emoji2955][emoji2955][emoji2955] pewnie za 3 miesiące będę narzekać na jej skok. Ech, życie [emoji6]
Miłego dnia Wam wszystkim [emoji8]
U mnie 4kg w dół, ciekawa jestem co na to powie lekarz dzisiaj. Brzuch już mi troszke wystaje.

U mnie dzisiaj synek jak na zlosc zawsze wstaje ok 6 rano a dzisiaj spi w najlepsze a musimy iść do labo zrobic wyniki. Najgorsze przede mna bo pobrać mu probke na badania to graniczy z cudem.
 
Do góry