Pianistka1991
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2018
- Postów
- 23 429
Zaraz ja się poryczę, serio... [emoji39] chłonę emocje jak gąbka.Coś pięknego jeszcze nie doszłam do siebie .... nawet teraz rycze znów
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Zaraz ja się poryczę, serio... [emoji39] chłonę emocje jak gąbka.Coś pięknego jeszcze nie doszłam do siebie .... nawet teraz rycze znów
Nie płacz ja to nawet rycze teraz na reklamie margarynyZaraz ja się poryczę, serio... [emoji39] chłonę emocje jak gąbka.
Mam podobnie. Już widzę te rzeki łez na reklamach świątecznych [emoji28]Nie płacz ja to nawet rycze teraz na reklamie margaryny
No .... A niedługo mikolajkowy blok reklamowy[emoji23]Mam podobnie. Już widzę te rzeki łez na reklamach świątecznych [emoji28]
Mi jeszcze tak hormony nie szaleja ale pewnie mnie to tez dopadnie [emoji848]Nie płacz ja to nawet rycze teraz na reklamie margaryny
Wspaniale! moje córki też bardzo się cieszą, wybierają ubranka, zrobiły grafik pomocy w pracach domowych i śmieją się z moich zachcianekDziewczyny powiedzieliśmy liwii o dzieciatku aż się poplakala a potem przytulila sie do brzucha my plakaliśmy razem z nia nigdy nie zapomne jej miny i wielkich oczu i potem ta radość
..
Jaka super reakcjaDziewczyny powiedzieliśmy liwii o dzieciatku aż się poplakala a potem przytulila sie do brzucha my plakaliśmy razem z nia nigdy nie zapomne jej miny i wielkich oczu i potem ta radość
..
O matko co za sen!Boże jak ja się wczoraj na tej budowie narobilam... I chyba trochę się podtrulam tym pyłem bo zygalam znowu jak cholera... Natomiast nie pokoi mnie bardziej dzisiejszy sen... Śniło mi się że poszliśmy z tz na usg a tam lekarz mówi że widzi dziecko ale nie widzi bijacego serca... Na to ja mu kazałam coś zrobić żeby biło... A lekarz że nic się nie da że trzeba było nie pracować itp.. Wstałam cała mokra.. I trochę się boję powrotu do pracy...