Czerwcowe mamy 2018

[KikaRika]

E tam, dupą się już nie przejmuje, jaką wyhodowałam se przez 9 miesięcy, to taką mam- teraz nie ma co sobie już odmawiać [emoji14] mamy w końcu jeszcze tylko kilka dni na szaleństwo, bo potem już tylko suchary i ryż [emoji12]
A truskawki pewnie teraz z każdym dniem słodsze [emoji39]

Ja tą dupę to dłużej niż 9 msc chorowałam, także ten...[emoji87]
A z tymi sucharami i ryżem to oczywiście żart??

 

[myllenne]

No właśnie suchary i ryż? Że przy kp?
Ja staram się jeść wszystko. Rozsądnie oczywiście. Jadłam truskawki po kilka sztuk, jadłam krewetki z czosnkiem, a nawet lody teraz [emoji6]

 

[Bea.K84]

Ja tą dupę to dłużej niż 9 msc chorowałam, także ten...[emoji87]
A z tymi sucharami i ryżem to oczywiście żart??

Wiesz, teraz jest trend, że matka karmiąca je wszystko [emoji28]


Oprócz: i się czyta, czego nie wolno: tego, tego, tamtego owego itd [emoji14] więc się śmieje z tego trendu, i mówię że suchary i ryż. No ale truskawek to na pewno nie będziemy mogły [emoji24]

 

[Bea.K84]

No właśnie suchary i ryż? Że przy kp?
Ja staram się jeść wszystko. Rozsądnie oczywiście. Jadłam truskawki po kilka sztuk, jadłam krewetki z czosnkiem, a nawet lody teraz [emoji6]

Serio? Boshe, @KikaRika, jest dla nas nadzieja! [emoji16][emoji16][emoji16]

 

[AgaRS90]

Wiesz, teraz jest trend, że matka karmiąca je wszystko [emoji28]


Oprócz: i się czyta, czego nie wolno: tego, tego, tamtego owego itd [emoji14] więc się śmieje z tego trendu, i mówię że suchary i ryż. No ale truskawek to na pewno nie będziemy mogły [emoji24]

A to czemu niby

 

[myllenne]

Ja tu zawierzam hafiji. Jak ma. Wątpliwości to wpadam na bloga i uspokajam się, ona pisze ze można wszystko. I tego się trzymam. I polecam poczytać. [emoji846]
U mnie od początku teściowa szalała czy to czy tamto mogę. A ja twardo że nie ma diety matki karmiącej to co jemy ma znikomy wpływ na dziecko. Albo jak pisze hafija za dużo słodyczy prędzej zaszkodzi mi, lub czegoś ciezkostrawnego.

 

[KikaRika]

Wiesz, teraz jest trend, że matka karmiąca je wszystko [emoji28]


Oprócz: i się czyta, czego nie wolno: tego, tego, tamtego owego itd [emoji14] więc się śmieje z tego trendu, i mówię że suchary i ryż. No ale truskawek to na pewno nie będziemy mogły [emoji24]

Jasne że będziemy mogły.
Jak byłam w ciąży z córką 4 lata temu, to położna nam powtarzała że można jeść wszystko, oczywiście z umiarem, żeby jednego dnia nie zjeść np fasolki po bretońsku, bigosu i jeszcze czegoś innego w tym stylu...
Ja przy córce jadłam wszystko na co miałam ochotę, karmiłam ją 2 lata także ten... . Problemy miała jedynie po mleku krowim i jego przetworach, z powodu nietolerancji, ale jak je odstawiłam to problemy zniknęły.

 

[ZUZA.80]

Mecenasowa27 - 24.05, chłopiec

2. DareToBe - 25.05, dziewczynka
3. Just&yna - 26.05, dziewczynka Pola
4. ewcia2102 - 27.05, dziewczynka Alicja
5. kasiaa12 - 31.05
6. tymtyrymtym - 31. 05, dziewczynka
7. maćku - 31.05, chłopiec

Dziewczyny z terminem na maj coś rzadko się zgłaszają z obecnością [emoji4] @Mecenasowa, @DareToBe, @Just&yna co u Was? Terminy na ten tydzień- coś się dzieje, jakieś objawy?

4. ewcia2102 - 27.05, dziewczynka Alicja
5. kasiaa12 - 31.05
6. tymtyrymtym - 31. 05, dziewczynka

już wieki się nie odzywały...

 

[Bea.K84]

A to czemu niby

Kuzynka urodziła niedawno, i jak jej położna środowiskowa dała listę czego ma nie jeść, to oczy miałam okrągłe jak spodki [emoji32] szaleństwo - przecież nie wiemy co uczyli nasze dziecko i z czego może boleć brzuszek, no i czy wogole coś się będzie działo
Ona oczywiście wzięła to do siebie no i nie je nic smażonego, żadnych owoców, soków, nabiału itd. Żyje chyba powietrzem [emoji19] nie dość że coraz chudsza,słaba, to jeszcze narzeka że pokarm traci.
Uważam, że trzeba poprostu po troszku próbować. Nie mówie, żeby żreć kotlety i kapustę zasmazaną, ale tak jak pisze Millenne, z umiarem wszystkiego kosztować

 

[myllenne]

Ale pewnie wszystko z umiarem i w razie czego eliminować. A o skoro kuzynka mało co je to i skąd ma mieć pokarm!
Szok że teraz jeszcze tak mówią matka i wprowadzają matki w takie poczucie że nic im nie wolno jeść. Mi w szpitalu pow żebym soku pomarańczowego nie pila... A teraz myślę że niby czemu.