reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2018

No to na pewno, ja kolejnego dnia po współżyciu, najczęściej rano podczas oddawania moczu wydalam z siebie resztę tego, co poprzedniego dnia niw wypłynęło(wybaczcie za dosłowność).. i tych rzeczy w kubeczku na mocz do badania na pewno być nie powinno:p wiec ja bym badanie dołożyła

9ewnqqmznpxcwjj5.png


No w końcu nie byłam. Mocz był przejrzysty ale okazało się, że u nas w środy nie badają i mnie znowu ominęło. Właśnie się zorientowałam, że mam go jeszcze w torebce :unsure: . Ale tak czytałam o tym, że często laborantki widzą plemniki pod mikroskopem :huh:. Muszę pamiętać :)
@Ania72821 trzymaj się
 
reklama
Tak jak mówiłam jest miękka ale się nie skraca dostałam magne b6.i nospe Bo tez już skorcze miałam w łydkach i ze ten brzuch mi się napinal. Troszkę znam swoje ciało Tak samo jak kobieta sobie wylicza i sprawdza dni płodne itp
Troszkę tempo mam zwolnić i zobaczymy na kolejnej wizycie
 
Co jest takiego strasznego w glukozie żeby się od niej migac? Szczególnie znając konsekwencje nieleczonej cukrzycy ciążowej
To ja odpowiem za siebie ;) Specjalnie żeby nie robić krzywej cukrowej zainwestowałam w czujnik do ciągłego pomiaru glikemii (750zł poszło się paść na pierwszy miesiąc, a teraz 250zł na każdy kolejny ;)) - więc mam dokładny wgląd w to jak kaształtują się u mnie cukru po posiłkach. A dlaczego to zrobiłam? Bo jak byłam w ciąży ze Stasiem i robiłam krzywą cukrową to prawie umarłam (no takie subiektywne odczucie ;)) - krzywa wyszła dobrze, ale 2,5 godziny po wypiciu glukozy miałam cukier 36 [musiałabym sprawdzić, ale z tego co pamiętam to właśnie taki] - i byłam bliska utraty przytomności, spocona, z tachykardią... i teraz się boję, tak po prostu ;)
 
Ja bede robić krzywa w 23tc. Takie zalecenie by na 24 lutego akurat zaczyna sie 24tc:) mam mieć wynik plus mocz i krew bo ostatnio nie robiłam już. A jak u Was ze zgaga?
 
Zgaga nie najgorsza u mnie. Bardzo sporadycznie na szczęście:) chyba że jest ktoś śmierdzący nawet jak koło mnie przejdzie to wtedy i jest i zgaga:D
 
Ja najczęściej mam zgage wieczorem, ale mleko pomaga. Co do krzywej c. to ja miałam robiona w 21tc, tak mi lekarz zlecił. Dziwilam się że tak wcześnie, no ale co będę dyskutować[emoji14]

Napisane na D5103 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja najczęściej mam zgage wieczorem, ale mleko pomaga. Co do krzywej c. to ja miałam robiona w 21tc, tak mi lekarz zlecił. Dziwilam się że tak wcześnie, no ale co będę dyskutować[emoji14]

Napisane na D5103 w aplikacji Forum BabyBoom
@Bea.K84 ja też robiłam krzywą cukrową w 21tc i nawet jeszcze w przychodni przed pobraniem pytałam czy nie za wcześnie, to pielęgniarka powiedziała że po 20tc jest ok, więc zrobiłam. zmieniłam tydzien temu lekarza (wróciłam do swojej gin) i ona mi powiedziała, że będę musiała badanie powtarzać :( bo musi być robione między 24 a 28 tc, a że jej ufam bardziej niż lekarzowi który badanie zlecał w 21tc to czeka mnie powtórka :(

@didi133 jakieś 2-3 tygodnie temu zgaga straszenie mnie męczyła, ale jakoś sama przeszła i na razie nie wraca :)
 
To ja odpowiem za siebie ;) Specjalnie żeby nie robić krzywej cukrowej zainwestowałam w czujnik do ciągłego pomiaru glikemii (750zł poszło się paść na pierwszy miesiąc, a teraz 250zł na każdy kolejny ;)) - więc mam dokładny wgląd w to jak kaształtują się u mnie cukru po posiłkach. A dlaczego to zrobiłam? Bo jak byłam w ciąży ze Stasiem i robiłam krzywą cukrową to prawie umarłam (no takie subiektywne odczucie ;)) - krzywa wyszła dobrze, ale 2,5 godziny po wypiciu glukozy miałam cukier 36 [musiałabym sprawdzić, ale z tego co pamiętam to właśnie taki] - i byłam bliska utraty przytomności, spocona, z tachykardią... i teraz się boję, tak po prostu ;)
w tym wypadku oczywiście, ale wiesz, co innego kiedy jesteś w stanie dokładnie się zdiagnozować a co innego unikać badania nie robiąc nic w kierunku rozpoznania ;) nie jest to mój personalny przytyk do kogokolwiek, po prostu na grupie na fb widzę wciąż narzekanie, że trzeba to badanie robić, na zachodzie nie robią i Polska taka zaściankowa i szczerze mówiąc po prostu dziwi mnie taki podejście
 
Na zgagę raz wzięłam renni i od razu pomogło, podejrzewam że pod koniec ciąży może być bardziej dokuczliwa.
 
reklama
Warto robić masaż krocza przed porodem.. Na necie znajdziesz instrukcje, te od 30 któregoś tam tygodnia się to robi...
Olejkiem no migdalowym..
Ja w 1szwj ciąży robiłam (a potem mąż, bo tak było łatwiej), no i uniknęłam nacięcia krocza.. Pękłam tylko na 2 szewki, a wiadomo że skóra pęka w najcieńszym miejscu, a nacinają w standardowym, gdzie ona jest dość gruba.. A pęknięcie łatwiej się goi niż nacięcie..
Dzięki, właśnie tak jak podpytałam kilka dziewczyn, to jedna tylko robiła i tak się zastanawiałam czy jest sens, bo w sumie to ma pomóc przy sn; szczerze powiem, że chyba spróbuję z tymi masażami, nie powinny zaszkodzić, a mogą pomóc :)
 
Do góry