Just&yna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Październik 2017
- Postów
- 1 540
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja też mam wrażenie że mam mega brzuch i nikt takiego wielkiego w tym czasie nie ma...[emoji6]Wy się martwicie że macie małe brzuchy, a ja się martwię, że mam za duży. Jest większy niż w poprzedniej. Po pierwszej ciąży ćwiczyłam, żeby wrócić do stanu sprzed, prawie się udało, ale niestety zrobił mi się cellulit na pośladkach i na to chyba nic nie pomoże [emoji17]
Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
Haha no a jak! Mój Julek prawie nigdy nie odstępuje nas na krok, włączając toaletę...
No ja mam mamę z innym podejściem ma juz 6 wnuków Frania była 7 do tego 6 cor. Ale tesciowa ma stare zasady. Ona mysli tak jak kiedys i np. Uslyszalam ze dzieci rodzą sie ślepe;D padlam hahahah ale mimo wszytko czytał i rozmawiam z mlodymi matkami i wyciągam wnioski co do wychowania i pielegnacji dzieckaNo właśnie co do tych rad mam to się nie zgodzę...
Bo jakbym ich słuchała to moja córka no po przyjściu do domu (luty) chodziłaby w czapce (teściowa nie potrafiła przeboleć że jej nie ma, bo przecież zawsze się zakładało)..
Zajął dałabym też skarpetki/ rękawiczki bo dziecko ma zomne...
Nie moczyłabym kikuta pępowinowego, bo absolutnie nie wolno!!, a wg najnowszych zaleceń wolno go zamoczyć, ale potem trzeba ostrożnie wysuszyć, pewnie też dużo z nas przemywało by go spirytusem, bo tak się robiło...
Znajoma mojej koleżanki dawała dziecku (4msc) mąkę krupczatka do mleka, "bo ją też tak mama karmiła i żyje"...
Nie karmiły byśmy zbyt długo piersią, bo "po pół roku sama woda w cyckach i dziecko się nie najada".
A i może też smarowały byśmy dziąsła podczas ząbkowania spirytusem...
Przykładów można mnożyć[emoji12]
Także rady mam są cenne, ale trzeba je rozważać i brać na swój rozum, w oparciu o najnowszą wiedzę...
A poza tym na szkole "rodzenia" można poznać fajne babki, ja kumpluje się z jedną do dziś, mamy dzieci w podobnym wieku, więc często się widujemy...
A uwazacie, ze jest sens isc do szkoly rodzenia przy drugim dziecku ?
Bo ja sie nie wybieralam, a teraz sie zastanawiam.
Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom