reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwcowe mamy 2018

Hm, to chyba zaznaczylam .. Poczekamy, zobaczymy. Dzięki za info! :)

Dziewczyny, mam do Was pytanie jakie ryby jecie? Bo różne źródla różnie podają- jedni piszą, że makrela jest ok, inni żeby w ciąży nie jeść. Podobnie z łososiem..

I jeszcze pytanie odnośnie tarczycy. Przed ciążą bylam na biopsji tarczycy, bo mi guzki zaczęły rosnąć. Wynik byl taki, ze lekarz kazal mi powtorzyć badanie za 3 miesiace, czyli to mi wypadlo akurat w styczniu. Jesli wynik bylby taki sam, to guzki są do usunięcia. Ale moja ginka powiedziala mi, że w ciązy nie robi sie biopsji, ale żebym poszla pokazac sie do endokrynologa. Bylam wiec wczoraj na konsultacji i endokrynolog mi powiedziała, że robi sie biopsje w ciąźy i zebym zrobila. Jak wyjdzie faktycznie taki sam wynik to za pare, parenaście miesiecy mogę iść je usunąć. Wrocilam do domu i tak sobie myślę, że to chyba bez sensu robic teraz biopsje (koszt ok. 250zl). Jak okaże się, że jest ok to dobrze. Ale jak okaże się, że guzki do usunięcia to sie będę stresować do końca ciąży. No i nie wiem, czy za te pare miesiecy nie każą mi powtarzać biopsji, żeby miec aktualny obraz sytuacji? A dodam, że badanie jest troche nieprzyjemne, bo sie lezy na plecach z wygiętą do góry klatką piersiową i szyją i nie wolno się ruszać :/
No i nie wiem co robić...
Ja Arica ma guzy na tarczycy większe niż 3-4cm ...wskazanie do wyciecia jest powyżej 2.5cm...
I to nie są pojedyncze mam je na oby dwóch płatach w tym konglomerat....od grudnia 2016 liczyłam się na nadczynnosc i przygotowywalam do operacji ...W zeszłym czerwcu miałam kolejną biopsje ...potem ciąża i dziś lekarz już zaznaczył ze będzie trzeba to po porodzie wyciąć bo już mam problemy z większymi tabletkami żeby je połknąc...I już powiedział że będzie kolejna biopsja ale to przed operacja ....więc nie wiem czy jest sens w twoim wypadku robić ta biopsje teraz...idź do innego endokrynologa na konsultacje niech Cię zobaczy...

 
reklama
Będę miała drugie dziecko nie byłam.w szkole rodzenia i się nie wybieram [emoji5] jakoś mnie to nie interesuje. Pewnie też dlatego, że nie rodzę naturalnie.

Napisane na HUAWEI LUA-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Na szkole "rodzenia" większość tematów jest o pielęgnacji dziecka, o kąpaniu, karmieniu itp...
Co do tematów strikte porodowych, to ja pamiętam łagodnie bólu podczas porodu i rola osoby towarzyszącej..

Niestety nazwa jest myląca i dużo osób zastanawia się po co chodzić na "szkołę" skoro od zawsze kobiety rodziły bez niej...

A tak na prawdę można się wiele dowiedzieć o najnowszych zaleceniach, jak np że podczas kp nie trzeba mieć diety jaka to zawsze uważano...
 
Tak U męża w pracy opłacamy medicover. To do jego kadr zadzwonić by się dowiedzieć?

Najbliższy oddział chyba jest w Białymstoku. I tak u mnie.Na Podlasiu mało punktów ma kontrakt z medicoverem ale wiem że jedno laboratorium ma więc po co mam płacić skoro mogę robić na medicover tylko chyba nie wszystkie badania i chciałabym się dowiedzieć jakie mi przysługują

Każdy pracodawca ustala indywidualnie pakiet, także powinnaś (bądź mąż) o taki dokument poprosić właśnie kadry bądź osobę, która się tym zajmuje :)

Napisane na ASUS_X007D w aplikacji Forum BabyBoom
 
I ja ze Śląska! Tyle że na emigracji ;)

Ja mam dzisiaj najgorszy dzień z możliwych (zbytnio dramatyzuję, taki mój urok). Poszłam do pracy bo szef mnie poprosił o zastępstwo i te 6 godzin stania to była istna katorga. Brzuch napięty, więzadła drą a plecy w płomieniach. Nie rozumiem, ja na prawdę super z znoszę ciążę ale przebywanie w pozycji stojącej przez dłuższy czas jest dla mnie wręcz niewykonalne. 14 lutego idę do fizjoterapeuty, zobaczymy [emoji19]
Żeby tego było mało, wyleczulam tego mojego chłopa, ale sama przejęłam tą jego chorobę. Tyle że mi siadło na krtań oczywiście, wdechu porządnego wziąć nie umiem a jak już kaszel mnie złapie to jest dopiero szał.
No więc ogólnie jest kiepsko, a na deserek, w przeciwieństwie do Wszych pyszności, popijam mleko z miodem i czosnkiem (co za wariat to wymyślił, ja się pytam?![emoji26])

Brzuszki macie prześliczne! I duże i małe, i moim zdaniem też nie ma zbytnio reguły, ja ćwiczyłam, i może do sześciopaka miałam daleko, to było całkiem nieźle. A bębenek mam całkiem spory, ale zupełnie mi to nie przeszkadza, wręcz przeciwnie ;)

Oto on ubrany w moje nowiusieńkie ciążowe dżiny z h&m (mialyscie rację, super wygodne!)[emoji1]
1517430833-3a18ded2d3064233-aaaaaa.jpeg


Napisane na SM-G955F w aplikacji Forum BabyBoom
 
A uwazacie, ze jest sens isc do szkoly rodzenia przy drugim dziecku ?
Bo ja sie nie wybieralam, a teraz sie zastanawiam.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
I ja ze Śląska! Tyle że na emigracji ;)

Ja mam dzisiaj najgorszy dzień z możliwych (zbytnio dramatyzuję, taki mój urok). Poszłam do pracy bo szef mnie poprosił o zastępstwo i te 6 godzin stania to była istna katorga. Brzuch napięty, więzadła drą a plecy w płomieniach. Nie rozumiem, ja na prawdę super z znoszę ciążę ale przebywanie w pozycji stojącej przez dłuższy czas jest dla mnie wręcz niewykonalne. 14 lutego idę do fizjoterapeuty, zobaczymy [emoji19]
Żeby tego było mało, wyleczulam tego mojego chłopa, ale sama przejęłam tą jego chorobę. Tyle że mi siadło na krtań oczywiście, wdechu porządnego wziąć nie umiem a jak już kaszel mnie złapie to jest dopiero szał.
No więc ogólnie jest kiepsko, a na deserek, w przeciwieństwie do Wszych pyszności, popijam mleko z miodem i czosnkiem (co za wariat to wymyślił, ja się pytam?![emoji26])

Brzuszki macie prześliczne! I duże i małe, i moim zdaniem też nie ma zbytnio reguły, ja ćwiczyłam, i może do sześciopaka miałam daleko, to było całkiem nieźle. A bębenek mam całkiem spory, ale zupełnie mi to nie przeszkadza, wręcz przeciwnie ;)

Oto on ubrany w moje nowiusieńkie ciążowe dżiny z h&m (mialyscie rację, super wygodne!)[emoji1]
1517430833-3a18ded2d3064233-aaaaaa.jpeg


Napisane na SM-G955F w aplikacji Forum BabyBoom
Chyba mamy te same dżinsy :))
1517431024-5ef53daa5cdf195e-aaaaaa.jpeg


Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
I ja ze Śląska! Tyle że na emigracji ;)

Ja mam dzisiaj najgorszy dzień z możliwych (zbytnio dramatyzuję, taki mój urok). Poszłam do pracy bo szef mnie poprosił o zastępstwo i te 6 godzin stania to była istna katorga. Brzuch napięty, więzadła drą a plecy w płomieniach. Nie rozumiem, ja na prawdę super z znoszę ciążę ale przebywanie w pozycji stojącej przez dłuższy czas jest dla mnie wręcz niewykonalne. 14 lutego idę do fizjoterapeuty, zobaczymy [emoji19]
Żeby tego było mało, wyleczulam tego mojego chłopa, ale sama przejęłam tą jego chorobę. Tyle że mi siadło na krtań oczywiście, wdechu porządnego wziąć nie umiem a jak już kaszel mnie złapie to jest dopiero szał.
No więc ogólnie jest kiepsko, a na deserek, w przeciwieństwie do Wszych pyszności, popijam mleko z miodem i czosnkiem (co za wariat to wymyślił, ja się pytam?![emoji26])

Brzuszki macie prześliczne! I duże i małe, i moim zdaniem też nie ma zbytnio reguły, ja ćwiczyłam, i może do sześciopaka miałam daleko, to było całkiem nieźle. A bębenek mam całkiem spory, ale zupełnie mi to nie przeszkadza, wręcz przeciwnie ;)

Oto on ubrany w moje nowiusieńkie ciążowe dżiny z h&m (mialyscie rację, super wygodne!)[emoji1]
1517430833-3a18ded2d3064233-aaaaaa.jpeg


Napisane na SM-G955F w aplikacji Forum BabyBoom
Ja mam wielkościowo podobny [emoji12]

 
reklama
Dziewczyny ja osobiscie polece Wam pytanie na sniadanie na TVP2 ostatnio bylo o odżywianiu i baba mowila ze pomimo ze ryby maja zle skladniki to trezba je jesc bo pozytywne czynniki ryb neutralizuja inne chemie. Tak wiec trzeva jeść wszytko byle z głową;) ja mam ochote na łososia i jutro zrealizuje moje marzenie ogolnie zachcianki mam i to mnie dobija bo nie jestem mobilna a najblizszy sklep 0.5km ode mnie. Co ci szkoły rodzenia ćwiczenia w domu plus dobra położna lub rady mamy np. I nie trzeba szkoly. A tam powiedzą Wam jedno a w praktyce drugie bedzie;)

Napisane na LG-D722 w aplikacji Forum BabyBoom
No właśnie co do tych rad mam to się nie zgodzę...
Bo jakbym ich słuchała to moja córka no po przyjściu do domu (luty) chodziłaby w czapce (teściowa nie potrafiła przeboleć że jej nie ma, bo przecież zawsze się zakładało)..
Zajął dałabym też skarpetki/ rękawiczki bo dziecko ma zomne...
Nie moczyłabym kikuta pępowinowego, bo absolutnie nie wolno!!, a wg najnowszych zaleceń wolno go zamoczyć, ale potem trzeba ostrożnie wysuszyć, pewnie też dużo z nas przemywało by go spirytusem, bo tak się robiło...

Znajoma mojej koleżanki dawała dziecku (4msc) mąkę krupczatka do mleka, "bo ją też tak mama karmiła i żyje"...
Nie karmiły byśmy zbyt długo piersią, bo "po pół roku sama woda w cyckach i dziecko się nie najada".
A i może też smarowały byśmy dziąsła podczas ząbkowania spirytusem...
Przykładów można mnożyć[emoji12]

Także rady mam są cenne, ale trzeba je rozważać i brać na swój rozum, w oparciu o najnowszą wiedzę...
A poza tym na szkole "rodzenia" można poznać fajne babki, ja kumpluje się z jedną do dziś, mamy dzieci w podobnym wieku, więc często się widujemy...
 
Do góry