reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2018

Co do zwierzaków, ja mam dwa psy: border collie 10 lat i kundelka 3 lata. Dużo razem robimy, to są psy sportowe, wiec dużo tez o tym czytam i byłam na seminarium "psy i dzieci pod jednym dachem". Najważniejsze to nie robić z dziecka super atrakcji, nie podbijać sztucznie zainteresowania psa, pozwolić poznać nowy zapach i nowe rytuały i zapewnić mu możliwie tyle samo zabawy, spacerów, wypoczynku i atrakcji, co do tej pory. Wiecie, ze nawet taka drobna rzecz jak mniejsza ilość snu (przy płaczącym dziecku nieunikniona) może wpłynąć na dobrostan psa i pogorszyć jego zachowanie? Albo tiutanie do dziecka, które trzymacie na rękach - weźcie misia, potiutajcie i zobaczcie, co na to pies - moje się jaraja jak banda debili. Ja wolę teraz usiąść i zastanowić się, czy zmieniamy jakieś psie zasady i juz te zmiany wprowadzić, niż potem układać życie na nowo z dzieckiem i psami.
I przepraszam, ale musze się odnieść do zabaw z psami. Dziecko siada na psa? Kładzie się na niego? Dla mnie to niedopuszczalne. Pies jest cierpliwy do czasu, mnie wystarcza historie o łagodnych zwierzakach, którym puściły nerwy, czytane w necie. Wole uniknąć tego u siebie w domu. Moje dziecko, tak jak dzieci mojego brata, będzie uczone szacunku do psów, zasad opieki, zabawy i odpowiedniego w ich towarzystwie zachowania, również tego, ze pies ma prawo w spokoju zjeść i odpocząć.


Wysłane z iPad za pomocą Forum BabyBoom

Tak nie wolno zaniedbywać potem psiaka...
my chodziliśmy z tysiem na „tresurę „ jak był młody i trener tez to mówił nasi znajomi jak słyszę a ciekawe co teraz z psami a ja pytam No ale co ma być a No będą zazdrosne itp a ja mówię ze nie bo ja je tak samo traktuje jak moje dzieci i one były pierwsze. Tak samo będziemy je traktować , spacer zabawa. One maja swój rytuał i jak się nie wygoni tysona jest straszne męczący wiec lepiej poświecić godzinke niż żeby jojczal.
A co do powrotu do Domu z dzieckiem to jeszcze jak urodzi się młody to te ciuszki z pierwszego dnia i pieluchę mąż wezmę do domu aby zaczęły oswajać się z jego zapachem :)
 
reklama
Dziewczyny kciuki za wizyty najbliższe!
Kiedy zakładamy wątek zamknięty? Jak wszystkie będą po połówkowych czy wcześniej?
 
Tak nie wolno zaniedbywać potem psiaka...
my chodziliśmy z tysiem na „tresurę „ jak był młody i trener tez to mówił nasi znajomi jak słyszę a ciekawe co teraz z psami a ja pytam No ale co ma być a No będą zazdrosne itp a ja mówię ze nie bo ja je tak samo traktuje jak moje dzieci i one były pierwsze. Tak samo będziemy je traktować , spacer zabawa. One maja swój rytuał i jak się nie wygoni tysona jest straszne męczący wiec lepiej poświecić godzinke niż żeby jojczal.
A co do powrotu do Domu z dzieckiem to jeszcze jak urodzi się młody to te ciuszki z pierwszego dnia i pieluchę mąż wezmę do domu aby zaczęły oswajać się z jego zapachem :)
Dziewczyny macie rację, z psem trochę jak z dzieckiem, jeśli chcemy żeby nie były zazdrosne o nowego członka to nie możemy do tego dopuścić.
To tak jak ze starszym dzieckiem, to czy będzie zazdrosne czy nie w dużej mierze zależy od nas...
Jak będziemy je odpychać bo teraz mam niemowlaka na rękach, odejdź, nie przeszkadzaj itp to dziecko będzie zazdrosne, podobnie z psem...

Z tymi zapachami przed pojawieniem się dziecka, to dobry pomysł!

Ostatnio wkurzyła mnie trochę moja przyjaciółka, kt założyła że mała NA PEWNO będzie zazdrosna jak się dziecko urodzi!
A skąd ta pewność?
Bo zawsze tak jest.
Powiedziałam, że to zależy od dziecka, bo każde ma inny harakter, ale też w dużej mierze od rodziców, bo oni powinni nie dać dziecku powodu do zazdrości..
 
Witam w ten kolejnych śnieżny dzionek [emoji1] ja od 3 dni jestem u rodziców i mama zrobiła dla mnie specjalnie plesniaka...mniam [emoji12] wczoraj widziałam że rozpisalyscie się o swoich zwierzakach...pozazdrościć [emoji20] u nas dluga i przykra historia ...gdybym miała nadal kota to nie byłoby już niczego....

 
Hejka u nas też domek pełen zwierząt. Na dworzu mamy owczarka kaukaskiego sunie ma już 9 latek i jak pojawiały się dzieci nie mieliśmy z nią żadnych problemów, dzieci mamy z Czerwca wszystkie dzięki czemu od pierwszych chwil sunia się z nimi zapoznawala do dziś latem córka najczęściej odpoczywa z sunia na dworze oczywiście na jednym kocu. W domciu mamy jeszcze owczarka niemieckiego 1,5 roczny trochę wariat ale nasze dzieciaki akceptuje w 100% i jeszcze kotek ale wychodzący w zeszłym roku znalazłam go na drzewie i tak został u nas, jest strasznie niemożliwy bawi się z psem dzieciakami ani razu nie pokazał pazurów ani nie gryzie.
W okresie letnim mamy jeszcze kury, kaczki ale te już bardziej dla konsumpcji hihi.
Osobiście nie wyobrażam sobie domu bez zwierząt. Mieszkamy na wsi więc też jest inaczej niż w mieście. Mamy też ten plus że jak chcemy latem wyjechać to rodzice męża z przyjemnością do nas przyjeżdżają odpocząć od gwaru miasta a nasz inwentarza przy okazji dopilnuja.
 
pisałam w innym wątku i tak pomyślałam, że wrzucę też tutaj link do fundacji, gdzie można znaleźć najważniejsze i bardzo przydatne informacje nt. szpitali, może komuś się przyda:

Link do: Gdzie rodzić - wyszukiwarka: szpitale, porodówki - lokalizacje, opinie, oceny

moim zdaniem warto sobie poczytać przed wyborem szpitala
Super strona! Nie wiedziałam że jest coś takiego a co najlepsze mój szpital jest tutaj, opinii niewiele ale to dość mały szpital. Słabe opinie o porodach sprzed prawie 10 lat, te nowsze całkiem niezłe


Dziś u mnie taki obiadek , o jak miałam ochotę ;)
27018185_1724420387578805_1547874320_o.jpg


Napisane na F8331 w aplikacji Forum BabyBoom
 

Załączniki

  • 27018185_1724420387578805_1547874320_o.jpg
    27018185_1724420387578805_1547874320_o.jpg
    825,2 KB · Wyświetleń: 458
Ostatnia edycja:
Fajny ranking, ale ja bym się nie sugerowała aż tak, jest szpital nie daleko mnie, do którego w życiu bym nie poszla, bo wiem jak tam to wygląda, "od środka", ordynator kawał ch***, większość dzieci po porodzie dostaje antybiotyk (bo to "więcej punktów"), osoby tam pracujące nie polecają porodów tam, dopóki jest ten a nie inny lekarz ordynatorem...
A w tym rankingu ocenę ma bardzo dobrą.[emoji50]
 
Fajny ranking, ale ja bym się nie sugerowała aż tak, jest szpital nie daleko mnie, do którego w życiu bym nie poszla, bo wiem jak tam to wygląda, "od środka", ordynator kawał ch***, większość dzieci po porodzie dostaje antybiotyk (bo to "więcej punktów"), osoby tam pracujące nie polecają porodów tam, dopóki jest ten a nie inny lekarz ordynatorem...
A w tym rankingu ocenę ma bardzo dobrą.[emoji50]
nie chodziło mi o to, żeby się sugerować samym rankingiem tylko poczytać o danym szpitalu - co oferuje i jakie ma opinie (po kliknięciu na dany szpital można zobaczyć opis i komentarze) jako pierwszy krok do zapoznania się ze szpitalem. jak ktoś zainteresowany to wiadomo, że później raczej chce zobaczyć i zweryfikować dane z netu.

wiadomo, że często rankingi sobie, a życie sobie. najlepiej mieć informacje od kogoś, kto właśnie zna szpital "od środka", ale przecież nie zawsze jest to możliwe
 
reklama
Ja z kolei wyhaczyłam na tej stronie, że dwa sąsiednie szpitale mają napisane, że jest dostępne tam znieczulenie - a wiem, że tak nie jest. Także warto jeszcze zweryfikować to co tam kest napisane ;)
 
Do góry