reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2018

My dostalismy naszą kotkę od koleżanki która tez wychowywala się z dziecmi. Od kas jest u nas dwa lata to poblazalismy jej ale odkąd jestem na l4 to staram się ja nauczyć by do łóżka w sypialni nie wchodziła. Mam nadzieję że do łożeczka małego tez wchodzić nie będzie. Niestety drzwi nie zamknę przed nią bo w naszym wynajmowanym mieszkaniu sa drzwi skladane takie harmonijki które wiszą koło 15 cm nad ziemią więc kot spokojnie się przeslizgnie :/ ale ciągle się ludze ze uda nam się szybko pójść na swoje :-)
 
reklama
To ja kota nie mam ale mam haskiego. Ona też ż nami w łóżku spala i przez teściowa miała dosłownie na wszystko pozwalane przez co ten pies jest okropny z zachowania. Jak synek się urodził to miejsca, w których ona leżał ona omijala szerokim łóżkiem ale niestety nie trwało to wiecznie bo po jakis 3-4 miesiącach zaczęła wchodzić mu do łóżka i spać ż nim. Zamykanie drzwi nie miało sensu bo ona cwana sama potrafi sobie otwierać. Jak wracaliśmy ze spaceru i wjezdzalam wózkiem to ona stawała łapami na wózek i sprawdzała czy młody nadal tam jest. Teraz młody potrafi na niej leżeć czasami nawet siada na nia a jak zaczną szaleć to muszę obydwoch uspokajac bo nie raz kończyło się to siniakami u młodego

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
To ja kota nie mam ale mam haskiego. Ona też ż nami w łóżku spala i przez teściowa miała dosłownie na wszystko pozwalane przez co ten pies jest okropny z zachowania. Jak synek się urodził to miejsca, w których ona leżał ona omijala szerokim łóżkiem ale niestety nie trwało to wiecznie bo po jakis 3-4 miesiącach zaczęła wchodzić mu do łóżka i spać ż nim. Zamykanie drzwi nie miało sensu bo ona cwana sama potrafi sobie otwierać. Jak wracaliśmy ze spaceru i wjezdzalam wózkiem to ona stawała łapami na wózek i sprawdzała czy młody nadal tam jest. Teraz młody potrafi na niej leżeć czasami nawet siada na nia a jak zaczną szaleć to muszę obydwoch uspokajac bo nie raz kończyło się to siniakami u młodego

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
Mój Labrador ma 8 lat ale jaka szaleje z córką to jak szczeniak się zachowuje.
I tak samo, młoda może z nim robić co chce...
Nie raz, szczególnie jak była młodsza, miała gdzieś 1,5 roku to siadała na nim jak był blisko stolika, no i rysowała, na tym stole, albo przeglądała książeczki. Teraz tez siada, ale bardziej woli się z nim wygłupiać..
 
Mój Labrador ma 8 lat ale jaka szaleje z córką to jak szczeniak się zachowuje.
I tak samo, młoda może z nim robić co chce...
Nie raz, szczególnie jak była młodsza, miała gdzieś 1,5 roku to siadała na nim jak był blisko stolika, no i rysowała, na tym stole, albo przeglądała książeczki. Teraz tez siada, ale bardziej woli się z nim wygłupiać..
To naszej 7 rok leci teraz i zachowuje siw tak samo jak szczenię podczas zabaw

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
A skoro jesteśmy już przy tamacie pupili. Teraz mieszkamy w mieście i wynajmujemy mieszkanie, mamy kota niewychodnego. Mamy nadzieję że w tym roku uda nam się zamieszkać w swoim domku pod miastem i chcemy wziąść szczeniaka. I tak się właśnie zaczęłam zastanawiać czy lepiej żeby szczeniaka wziąść zanim pojawi się dziecko czy później? Mi się wydaje że chyba lepiej wcześniej, by mógł najpierw nas poznać, z drugiej strony może lepiej by po urodzeniu dziecka by od początku wiedział że dziecko jest ważniejsze? Sama już nie wiem. Na pewno chcemy by pies był ogólnie podworkowy. Mamy kota który jest od małego nauczony nie wychodzenia z domu i wiem że go nie ma.opcji by przestawić na przebywanie po za domem, będziemy tez mieć kundelka którego musimy zabrać od mamy i chcemy adoptować większego psa do pilnowania domu, a ja sobie nie wyobrażam mieć trzy zwierzaki w domu, bo przy kocie jest mnóstwo śmierci A co dopiero jakby były jeszcze psy.
 
6D29AFBB-A83A-4FC5-AA06-A104610F770D.jpeg
Wojtus ❤️❤️❤️
 

Załączniki

  • 6D29AFBB-A83A-4FC5-AA06-A104610F770D.jpeg
    6D29AFBB-A83A-4FC5-AA06-A104610F770D.jpeg
    885,6 KB · Wyświetleń: 468
A skoro jesteśmy już przy tamacie pupili. Teraz mieszkamy w mieście i wynajmujemy mieszkanie, mamy kota niewychodnego. Mamy nadzieję że w tym roku uda nam się zamieszkać w swoim domku pod miastem i chcemy wziąść szczeniaka. I tak się właśnie zaczęłam zastanawiać czy lepiej żeby szczeniaka wziąść zanim pojawi się dziecko czy później? Mi się wydaje że chyba lepiej wcześniej, by mógł najpierw nas poznać, z drugiej strony może lepiej by po urodzeniu dziecka by od początku wiedział że dziecko jest ważniejsze? Sama już nie wiem. Na pewno chcemy by pies był ogólnie podworkowy. Mamy kota który jest od małego nauczony nie wychodzenia z domu i wiem że go nie ma.opcji by przestawić na przebywanie po za domem, będziemy tez mieć kundelka którego musimy zabrać od mamy i chcemy adoptować większego psa do pilnowania domu, a ja sobie nie wyobrażam mieć trzy zwierzaki w domu, bo przy kocie jest mnóstwo śmierci A co dopiero jakby były jeszcze psy.
Wiesz chyba lepiej jak dziecko będzie pierwsze..
 
reklama
Literówka posze na tel wybaczcie.
My mamy dwa psiaki tysona i zuzka. Rasa staffik i york.
3 lata i 9 lat.
Ale jak przyjedziemy z młodym do domu to mąż musi psy wyprowadzić z domu wtedy wchodzę ja z młodym i on z psami. Zasada terytorium one wtedy wchodzą na jego a nie mlody na ich .
 
Do góry