reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2018

na twardniejący brzuch dostawałam od swojej gin w poprzedniej ciąży asmag forte - pomagał także mogę polecić :)
 
reklama
Ja na 13:20. A na 17 idziemy z mężem na warsztaty dla przyszłych rodziców Bezpieczny Maluch. Zobaczcie czy w Waszych miastach też je organizują, bo po zdjęciach i opiniach wyglądają dość sympatycznie ;)
Ja byłam w 1szej ciąży z koleżanka, na konferencji dla kobiet w ciąży w Katowicach, też super sprawa.
 
Ja na 13:20. A na 17 idziemy z mężem na warsztaty dla przyszłych rodziców Bezpieczny Maluch. Zobaczcie czy w Waszych miastach też je organizują, bo po zdjęciach i opiniach wyglądają dość sympatycznie ;)
chodziłam na podobne warsztaty 2 lata temu (inaczej się nazywały) i warto, bardzo polecam!
 
Ostatnia edycja:
Hej :)
Powodzenia na wizytach :)
Ja mam połówkowe 3 lutego (umówiłam się do pro-creative, bo tam mieli terminy. Mam nadzieję, że dobrze wybrałam i będę zadowolona), a wizytę u gin 6 lutego i też mi chyba USG zrobi, więc sobie porownam ;)
Co do tabletek to ja biorę właśnie asmag forte 3x1 i 1 raz dziennie kwas foliowy. Żadnych witamin dodatkowo nie biorę, bo mój żołądek ich nie toleruje. Idę dziś odebrać wyniki: mocz, morfologia i odczyn coombsa. Ciekawe jak tam moja morfologia ;)
 
Byłam dziś w biedrze i upolowałam ten kocyk z gazetki 19,99 :) fajne wzory są, to taki trochę grubszy materiał więc myślę że na jesień / zimę do wózeczka będzie jak znalazł.
FB_IMG_15162720247604297-01.jpeg
 

Załączniki

  • FB_IMG_15162720247604297-01.jpeg
    FB_IMG_15162720247604297-01.jpeg
    382,9 KB · Wyświetleń: 497
Mi ostatnio czas tak szybko leci ze jak juz znajde chwile zeby poczytac co u Was to po nadrobieniu nie mam sil zeby napisac cos od siebie :p
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty :) ja tez mam dzis i tak sie zastanawiam czy zobacze czy bedzie corcia czy synek. Jakby bylo zle ulozone to myslicie zeby przedluzyc wizyte i poczekac czy odpuscic? Czy jednak na tym etapie jezeli lekarz jest faktycznie dobry to zobaczy?
 
Mi ostatnio czas tak szybko leci ze jak juz znajde chwile zeby poczytac co u Was to po nadrobieniu nie mam sil zeby napisac cos od siebie [emoji14]
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty :) ja tez mam dzis i tak sie zastanawiam czy zobacze czy bedzie corcia czy synek. Jakby bylo zle ulozone to myslicie zeby przedluzyc wizyte i poczekac czy odpuscic? Czy jednak na tym etapie jezeli lekarz jest faktycznie dobry to zobaczy?
Moja lekarka na ostatniej wizycie tak długo robiła usg aż zobaczyła kto się kryje bo sama była ciekawa :D

Dziewczyny kciuki za dzisiejsze wizyty.

Ten kocyk z biedry super czemu ja u siebie biedronki nie mam [emoji26]

Ja wczoraj wypatrzyłam znajomą sprzedaje po córeczce komplet i moja mama mi po to poj3dzie :D
1516274098-1abf265008d58793-aaaaaa.jpeg


Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja wczoraj miałam zły dzień. Mój tata miał operację na serce i w trakcie się okazało, że jest gorzej niż myśleli. 8 godzin go operowali. Teraz stan stabilny.

I mąż mnie dobił. Normalnie zawsze mogę na niego liczyć, ale wczoraj pojechał po bandzie. Strzelił tekst, że czemu żadna z nas w szpitalu nie czeka, tylko na telefon od mamy i że się nie potrafimy zorganizować.

No po prostu nie spodziewałam się, że można być tak okrutnym. I to jeszcze on. Najbliższa osoba.

Czuję się strasznie i już na nic nie mam sił. Jeszcze się okazało, że synkowi znowu na oskrzelach się coś zaczyna.

Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Ja wczoraj miałam zły dzień. Mój tata miał operację na serce i w trakcie się okazało, że jest gorzej niż myśleli. 8 godzin go operowali. Teraz stan stabilny.

I mąż mnie dobił. Normalnie zawsze mogę na niego liczyć, ale wczoraj pojechał po bandzie. Strzelił tekst, że czemu żadna z nas w szpitalu nie czeka, tylko na telefon od mamy i że się nie potrafimy zorganizować.

No po prostu nie spodziewałam się, że można być tak okrutnym. I to jeszcze on. Najbliższa osoba.

Czuję się strasznie i już na nic nie mam sił. Jeszcze się okazało, że synkowi znowu na oskrzelach się coś zaczyna.

Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
Kochana nie przejmuj się, faceci to mają często taki poziom empatii, że szkoda gadać :( nic by przecież to nie zmieniło jakbyś czekała w szpitalu, tylko nerwy pewnie by były większe, bo atmosfera się zawsze udziela... w ciąży jesteś i musisz też dbać o siebie, a nie dodatkowego stresu sobie dokładać.
zdrówka dla Taty i synka!
 
Do góry