reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2018

To ja dostałam taka "szmatke" z różnymi metkami itd o takiej fakturze.. zabawka sensoryczna :D
1516260348-4cf788ddbbce07a2-aaaaaa.jpeg

1516260355-5d02877b324b1d8e-aaaaaa.jpeg

1516260360-57c762c4b9afd307-aaaaaa.jpeg

9ewnqqmznpxcwjj5.png

Też fajne:) zawsze coś nowego.
 
reklama
Co sądzicie o takich kokonach niemowlęcych? Używała któraś?
Zastanawiam się nad tym kokonem, bardzo mi się podobają, ale czy to jest praktyczne?
Chciałabym na początku kupić otulacz ( latem rożek nie wchodzi w grę) a po miesiącu do kokona, ale czy malec wtedy będzie chciał. Może od początku do w kokonie?
kupiłam taki otulacz: Link do: Otulaczek | Motherhood i mam nadzieję, że się sprawdzi :) też mi się wydaje, że rożek na lato to nie bardzo, zresztą ja rożków nie lubię - dla mnie takie nieporęczne są
 
Ostatnia edycja:
Zgadzam się, ze rozszerzanie diety przed 6 miesiącem nie jest dla dziecka dobre. Przy pierwszym też się dałam namówić lekarzom i żadnych korzyści nie widzę. Córce rozszerzałam po pół roku i teraz też tak zamierzam. Do ukończenia pierwszego roku zycia podstawą diety dziecka jest mleko. Warto pamiętać,że żaden obiadek nie będzie równie kaloryczny co mleko, dlatego rozszerzanie diety najczęściej wiąże się ze zwolnieniem tempa przybierania na wadze.

Na skurcze przepowiadające biorę asmag forte i doraźnie nospę max.

Co do kokonów to ja jestem takim wynalazkom przeciwna, w łóżeczku nawet tych modnych poduszek zabezpieczających nie mam. Są one jedną z przyczyn SIDS, a ja jestem strachliwa na tym punkcie. Do ok. 7-8 miesiąca życia moje dziecko śpi w spiworku, bo tak jest najbezpieczniej.
 
Hej. Ja po badaniach, wygląda na to że wszystko u nas dobrze [emoji4] Poza tym ku zaskoczeniu wszystkich prawdopodobnie będzie dziewczyna! [emoji173]

Ale muszę się też poskarżyć. Jestem ekstremalnie zawiedziona opieką medyczną tutaj. Nie mam pojęcia ile dziecko mierzy ani warzy (!) Niby technik (bo to nie lekarz...) robił pomiary poszczególnych organów i sprawdzał czy wszystko jest na miejscu ale nie mogę się oprzeć wrażeniu że tu wszystko robi się po łebkach. Nawet tej płci do końca nie był pewien. Po usg miałam wizytę u położnej. Niskie żelazo, mam jeść więcej zielonych warzyw, potem się zobaczy. Skarzylam się na bóle brzucha i pleców w pracy, to oczywiście powiedziała mi że to normalne. Nie dostałam zwolnienia lekarskiego z pracy, wygląda na to że muszę pracować do 7 miesiąca... za barem! Skąd pewność że nie ma przeciwwskazań medycznych? Nie wiem bo lekarz w trakcie ciąży widział mnie tylko raz. Mało tego, zapytałam o jakieś badania ginekologiczne, pytałam dlaczego nikt nie bada mojej szyjki macicy, mam dysplazję i tylko dlatego na początku ciąży lekarka zbadała moja szyjkę (to była moja jedyna wizyta u lekarza-biopsja szyjki). Z tego co piszecie lekarze raczej sprawdzają takie rzeczy. Tutaj nie. 'Jak nie krwawisz to z szyjką prawdopodobnie wszystko dobrze'. Kurczę, czy aby na pewno? Ból brzucha-normalny, krwawienie dziąseł, pajączki, zawroty głowy, kołatania serca- normalne. Ok rozumiem, moze i tak jest ale liczę na jakoś wiecej informacji. Tu- zero jakiejś porady na jakikolwiek temat. Czuję się niedoindormowana i niepewna nieczego. Kompletnie im nie ufam. I strasznie żałuję że nie mogę prowadzić ciąży w Polsce... Może za bardzo schizuję (tak uważa moja mama i pewnie po cichu mój facet) i powinnam się cieszyć że wszystko nareszcie jest dobrze ale chciałabym zaufać ludziom którzy prowadzą moja ciążę i być pewna tego co mówią, w końcu to co mam pod sercem to najważniejsza rzecz w moim życiu... eh.

Napisane na SM-G955F w aplikacji Forum BabyBoom
 
@Ewa.se ja tak samo nie mam badanej szyjki macicy. Robi to dopiero koło 30 tygodnia i później żeby sprawdzić czy coś wcześniej się nie dzieje. Krew i mocz badaja tylko na pierwszej wizycie później do końca już nie no chyba że boli Cię pęcherz bądź podczas silania to sprawdzają mocz.
Ale usg zawsze jest robione z wielką dokładnością i ufam swoje lekace w 100%mimo że wiele rzeczy tutaj robia inaczej niż w Polsce. A i ciśnienia też mi co wizytę nie sprawdzają.
A zdjęcie śliczne :)

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
@Ewa.se ja tak samo nie mam badanej szyjki macicy. Robi to dopiero koło 30 tygodnia i później żeby sprawdzić czy coś wcześniej się nie dzieje. Krew i mocz badaja tylko na pierwszej wizycie później do końca już nie no chyba że boli Cię pęcherz bądź podczas silania to sprawdzają mocz.
Ale usg zawsze jest robione z wielką dokładnością i ufam swoje lekace w 100%mimo że wiele rzeczy tutaj robia inaczej niż w Polsce. A i ciśnienia też mi co wizytę nie sprawdzają.
A zdjęcie śliczne :)

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
Dobrze wiedzieć [emoji4] tutaj też mocz i krew tylko raz, w 13 tygodniu (wtedy jest pierwsza wizyta w ogóle...) A co ile masz wizytę? No i właśnie... lekarka. Może dlatego jakoś nie mogę w 100% im zaufać, bo nikt z nich nie jest lekarzem.

Napisane na SM-G955F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja już po. Moje małe ma zrost na nerce i mocz się zatrzymuje, lekarz mówi, ze to może minąć i na prenatalnym lekarz opisze wszystko. Będę miała_ 3cie prenatalne żeby zbadać ten problem. Wstępnie jak będzie ok CC planowana na 22.06 [emoji5]
I uwaga moje marzenie się spełnia [emoji5] będzie dziewczynka [emoji16] prawie skakalam z radości na USG [emoji5][emoji5]

Napisane na HUAWEI LUA-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Aa co do rozszerzenia diety to dużo rodziców twierdzi że "dziecko już jest gotowe bo patrzyło jak oni jedzą i też chciało..." No jasne że patrzyło, na tym polega poznawanie przez nich świata, interesują się otoczeniem i tym co robią rodzice.
Ale to nie znaczy że są gotowe na rozszerzenie diety...


Kurcze jakoś mi się w głowie dziś zawraca.[emoji21]
O tak- takie teksty są najlepsze :) Znajoma uczy grać na pianinie. Bardzo czesto zgłaszają się do niej rodzice dzieci 3, 4-letnich z prośba o przyjecie ich na zajęcia. Jak im mówi, że takie dziecko jest za małe, to rodzice argumentują: "Ależ mój syn/ moja córka ma świetny słuch i poczucie rytmu, jak tylko słyszy muzykę to tańczy!"... :) I nikt z rodziców nie zastanawia się nad tym, że nauka gry na instrumencie to ciężka praca, trzeba się skoncentrować, powtarzać to samo wiele razy i USIEDZIEC na miejscu przez co najmniej 45 minut, a nie tańczyć :)
 
Do góry