reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2018

reklama
Dziewczyny mam pytanie zmienil mi się trochę śluz...juz nie jest taki czysty nic nie swedzi i nie piecze...Ja ma często zapalenia które nie czuję i teraz zastanawiam się co robić...

gannpc0zklvjbsae.png
 
Dziewczyny tak czytam o Waszych teściach....mój stracił już rodziców a ja nawet ich nie poznałam :( Bardzo cieszymy się w święta, że możemy spędzić czas z moją mamą...
Dziś byłam na wigilii firmowej. Stresowałam się trochę bo długo mnie tam nie było ale było fajnie :)
 
u nas też Julian jest brany pod uwagę :) w zasadzie to jedyne imię, które nam się wspólnie podoba na dzień dzisiejszy. w rodzinie nie ma, a pasowałby do braci. mi się podoba też Mikołaj, ale mąż zdecydowanie na nie, podobnie z Miłoszem i Leonem... będzie ciężko
Julian - ładnie tylko mnie kojarzy się z tym z madagascaru:p
 
No i dlatego nie wiem czy jednak nie Juliusz. I wtedy zdrobnienie i tak pozostanie jako Julek [emoji4]

Myślałam tez o Edwardzie, ale odpada ze względu na modę na "Zmierzch" i brak sensownego zdrobnienia.

Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
 
My do moich mamy jakieś 100m
Do teściów 35 km. Najpierw idziemy do moich potem do jego. Tam nocujemy. Zostajemy na pierwszy dzień świat i drugi i mnie.

Wiesz co on był normalny dopóki się z ta nie związał. Tak fo ogranicza ze szok. Czuwajcie tesciowa twierdzi ze to normalne bo są młodzi itp.. i przecież on może olewac starszego brata byle tylko ona miała dobry kontakt ze swoją rodzina...

Dobry przykład ci podam z Wielkanocy. Byliśmy u mojego chrzestnego i brat mojego też przyjechał tamta bo znają moich braci. I u obcych pokazała jaką to ona jest kochaną ochy achy były. Wszyscy w szoku bo pozwala mu się napić z nimi. Dzień później jesteśmy u teściów. Oni też byli. W pewnym momencie mój proponuje bratu zeby się napić chociaż piwa bo wódki już nie mógł. Wiesz co usłyszał od jego narzeczonej ??? Że on nie pije już bo za dużo wypił!!! To w końcu mowie do swojego zeby dał już skoluj jak nie chce. Po 10 minutach przyjechał kolega szwagra z siostrą tamtej. I jakie nasze zdziwienie było jak zobaczyliśmy ze tamci wchodzą z piwami i ze nagle się okazało ze może pić. Tesciu jak to zobaczy to wyszedł z salonu. A teściowa co powiedziala: "przecież sa mlodzi"

Napisane na SM-G360F w aplikacji Forum BabyBoom
moim zdaniem to facecie tak się dają, ale zawsze wychodzi, że to wina żony/ dziewczyny/ narzeczonej :p mój tata jednego ze swoich braci nie widział już kilka lat, bo podobno żona tego brata mu nie pozwala :D jak to usłyszałam, to mnie śmiech ogarnął, bo wujek nie jest ubezwłasnowolniony
 
No to mamy to samo. Ja nic nie czuję a dostaję globulki. Też czytam czesto czy to co ja mam to dobrze czy źle ;/
Raczej źle bo ja przez to już drugi raz mam zła cytologie i będę w styczniu konsultowala wynik...może kolposkopia...I po ciąży sama profilaktycznie zacznę brać globulki z kwasem mlekowym

gannpc0zklvjbsae.png
 
U nas będzie Jan Antoni lub Jagoda Antonia.
Wczoraj byłam na Klubowych Mistrzostwach Świata w Siatkówce Mężczyzn. Wróciłam zmęczona, ale zadowolona. Było ekstra. Zabraliśmy naszą 7latkę, bardzo jej się podobało i dzisiaj też poszła :)
U mnie 14tc i też już czuję ruchy :)
Pisałyście o zazdrości rodzeństwa itd. U nas przy pojawieniu się drugiego nie było problemu, mimo, że starsza miała 3 lata. A teraz to już się w ogóle nie martwię. Dziewczynki będą miały 5 i 8. One się doczekać nie mogą. Teraz spędzam z nimi jak najwięcej czasu.
 
reklama
Ale dzisiaj długie posty tworzycie, ale wszystko przeczytane ;)
Eh w każdej rodzinie musi być jakaś czarna owca, u nas akurat jeśli chodzi o tą najbliższą czyli rodzeństwo/szwagierki i ich połówki są na prawdę spoko. Z resztą rodziny jakoś za często nie mamy okazji do spotkań. Najważniejsze żeby z mężem i własnymi dziećmi dobrze żyć a reszta niech się dostosuje ;)
Mnie mój wywiózł wczoraj do rodziców, byłam dziś u dentysty, mega ulga że nic nie ma do leczenia tylko jakaś jedną plomba do wymiany, ale to nie teraz bo to są te stare plomby jeszcze gdzie przy wymianie może się wydzielać rtęć. Potem zakupu i już praktycznie wszystkie prezenty kupione, ledwo do domu doniosłam :p
A dla siebie w końcu biustonosz dorwalam w esotiq, mam nadzieję że nie "wyrosne" zaraz z niego bo już taki odpinany do karmienia wzięłam z bardzo miękkiego materiału. Uf, to ja też się rozpisalam ;) i oczywiście kciuki trzymam za wizyty
 
Do góry