reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2018

No i dlatego nie wiem czy jednak nie Juliusz. I wtedy zdrobnienie i tak pozostanie jako Julek [emoji4]

Myślałam tez o Edwardzie, ale odpada ze względu na modę na "Zmierzch" i brak sensownego zdrobnienia.

Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
mi nie bardzo się podobają imiona, które kończą się na -usz, -iusz, więc zdecydowanie Julian :)
Edward spodobałby mi się u kogoś, a jeszcze bardziej Ernest, ale sama bym nie dała
 
reklama
Dziewczyny mam pytanie zmienil mi się trochę śluz...juz nie jest taki czysty nic nie swedzi i nie piecze...Ja ma często zapalenia które nie czuję i teraz zastanawiam się co robić...

gannpc0zklvjbsae.png
Też tak miałam ostatnio nawet pisałam tu na forum bo nie wiedziałam czy mam się martwić i jak na wizycie powiedziałam i mnie zbadała to i tak dostałam globule i to dwa różne rodzaje plus probiotyk no i wymaz do badania. Już skończyłam brać i chyba jest ok
 
Super a Mikołaja siedzi i moczy stopy, gacie ma na tyłku...;)
No może racja (poszłam się przyglądnąć ;)), ale sam w sobie jest paskudny - na zdjęciu nie widać, ale ma nawet setki takich czarnych włosów na nogach narysowane - nienawidzę tej bombki ;)

Co do Wigilii to my zawsze jeździmy na dwie: najpierw u nas w mieście na 16, a potem 80km dalej na ok.20-21 - i tam już zostajemy aż do drugiego dnia Świąt :) Inna sprawa, że od 3 lat ani razu nie spędzaliśmy całych Świąt razem [2015 ja miałam dyżur w 1 dzień i Sylwestra+Nowy Rok, 2016 małżonek w Wigilię, a ja 1 dzień i Nowy Rok, a teraz małżonek znów ma Wigilię, ale tylko połówkę, więc na 19 idzie, czyli choć na jednej Wigilii będzie]... Cóż, każda praca ma swoje plusy i minusy ;) Na szczęście zawsze jest na tyle dużo osób, że nie jest aż tak smutno...
Jak to dobrze ze u mnie nie będą straszyć tak małego. Raczej będą robić wszystko zeby nie był zazdrosny.
U nas na szczęście też nie ma z tym problemu - uff :D Z resztą Staszko wie, że od zajmowania się maluchem jesteśmy my, a On tylko jeśli będzie chciał będzie mógł pomagać - więc jakby ktoś coś powiedział o przewijaniu pieluch to sam sprowadziłby delikwenta na ziemię ;)
Jakieś 120km.
Dobija mnie ta niepewność mieszkaniowa. I to jeszcze teraz jak jestem w ciąży i chciałabym przygotowywać mieszkanie/ dom na nowego członka rodziny. A tak wszystko jest zawieszone.
Z jednej strony niefajne, ale z drugiej nie jest to jakoś bardzo daleko, a "własny" dom (wiem, że to nie do końca tak) to super sprawa - i finanse zdecydowanie lepsze, bo za 300zł + media to nigdzie nic się nie znajdzie :) Czyli będziecie mogli pooszczędzać i szybciej być na swoim - tyle że tak jak piszesz, Mąż musi dowiedzieć się, czy napewno nie koliduje to z planami w pracy ;)
My zawsze wynajmowaliśmy, a od 3 lat mamy swoje i to jest niesamowity komfort - przy remoncie zrobiliśmy wszystko pod siebie i w końcu nie musimy oglądać się na nic i nikogo ;)
 
Bielizna z Esotiq to jedyna jaka akceptuję i kupuję. Tylko zwykłe czekam na jakąś promocję i wtedy kupuję po 6 albo więcej rzeczy na raz.

Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
 
u nas też Julian jest brany pod uwagę :) w zasadzie to jedyne imię, które nam się wspólnie podoba na dzień dzisiejszy. w rodzinie nie ma, a pasowałby do braci. mi się podoba też Mikołaj, ale mąż zdecydowanie na nie, podobnie z Miłoszem i Leonem... będzie ciężko
Jeśli u nas będzie chłopiec to na pewno będzie Leon :) Kiedyś już dawno palnęłam Leon, a okazało się że obojgu nam bardzo się podoba. Za to dla dziewczynki kompletnie nie mamy pomysłu.... Kilka się plącze ale nic konkretnego :)
 
Jagoda mega mi się podoba. Jaś też, ale jest już jeden chłopczyk w rodzinie. Leon też super. Leoś [emoji4]

Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Rodzice aniołków/niepłodni/starający się od jakiegoś czasu różnie reaguja na ciaze bezproblemowe znajomych i należy to uszanować, bo jeśli to ma im pomóc chociaż troszkę to czemu nie. Pary którym sie udało mają tendencje do pobłażania sytuacji bo poprostu jej nie rozumieją. Nie mówię, że wszyscy. Jednak doświadczyłam sytuacji w której przyjaciółka po stracie dziecka w 20 tc poleciła mi oddanie mleka do banku (bylam na silnych lekach które miały zatrzymac laktacje), oraz jej rozmowy skupiały się w większym stopniu na jej stanie błogoslawionym. Kobieta po nie miłych doświadczeniach czuje się i tak już w wystarczającym stopniu naznaczona. I jeśli nie ma ochoty przebywać i słuchać o ciąży to jej indywidualna sprawa.

Ale takie kwestie zostawmy nie mają sensu, bo to co ktoś czuje jest intymne i zarezerwowane dla osoby doświadczonej przez los.
Ale ja uszanowałam jej decyzję i sie nie narzucałam. I jakie pobłażanie - sama starałam sie długo, więc wiedziałam co ona czuje. Mimo to, było mi przykro, że urwała kontakt.

A reszty Twojej wypowiedzi zupełnie nie zrozumiałam :confused:
 
reklama
Do góry