Dzień dobry w sobotę!
Ja miałam tragiczną noc
Śniło mi się, że por...am. Nawet mi to słowo przez gardło ani przez klawiaturę nie chce przejść. To był tak straszny, realistyczny, przerażający sen, że się obudziłam zapłakana i spocona jak mysz
W efekcie wstałam przed 10.00
Zaraz się biorę za jakieś porządki, obiad, może nawet prasowanie nadrobię, byle się czymś zająć. Pogoda i tak do niczego nie zachęca.
Wiem, że jeszcze sporo czasu na takie rozmyślanie i planowanie, ale mam pytanie: Zamierzacie urządzać osobny pokoik do spania dla maluszka czy wstawiacie łóżeczko do sypialni? Oczywiście wiadomo, że jak nie ma dodatkowego pokoju to sprawa jest prosta
ja póki co sobie nie wyobrażam, żeby dziecko spało samo w innym pokoju.