Czas na przebranie jest zawsze - regularnie uczestniczę w szybkich i bardzo szybkich cięciach, i choćby właśnie w czasie kiedy musi dojść anestezjolog jest podawany antybiotyk, jest zakładana jednorazowa koszula, są zbierane zgody. Wierzę że pamiętacie to inaczej, ale tak to się odbywa

Średnio dziennie (w szpitalu powiatowym, bo myślę że w uniwersyteckich, czy takich III stopnia referencyjności jest dużo więcej) jest minimum jedno szybkie cięcie i zdecydowana większość z nich to wahania tętna płodu. I jak najbardziej liczy się tu czas, ale w sekundach nigdy się go nie liczy

Nawet przy krwotokach położniczych, silnych wahaniach tętna płodu itp. trzeba określone standardy spełnić.