reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwcowe mamy 2018

Dziewczyny jak to jest że nie które suwaczki widać na aplikacji a inne tylko na kompie?

Napisane na Moto G Play w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
pisałyście o czytaniu w necie. Ja niestety poczytaam o łożysku przodującym.... niepotrzebnie bo teraz mam jeszcze większą panikę niż wczesniej :)
I kto tu mi mówił, żeby obniżonym lozyskiem się nie przejmować?? [emoji3] nie wolno czytać w takich kwestiach internetow!! Tam zawsze są złe rzeczy opisane.. Mój gin w ogóle tym lozyskiem w tym etapie się nie przejęła - powiedziała, że 90% się podnosi samoczynnie :) musimy być dobrej myśli, bo stres nie jest dobry :)

Napisane na WAS-LX1 w aplikacji Forum BabyBoom
 
I kto tu mi mówił, żeby obniżonym lozyskiem się nie przejmować?? [emoji3] nie wolno czytać w takich kwestiach internetow!! Tam zawsze są złe rzeczy opisane.. Mój gin w ogóle tym lozyskiem w tym etapie się nie przejęła - powiedziała, że 90% się podnosi samoczynnie :) musimy być dobrej myśli, bo stres nie jest dobry :)

Napisane na WAS-LX1 w aplikacji Forum BabyBoom
NO wiem wiem :p na szczęście mi tak dziś niedobrze i mam biegunkę, że nie mam czasu przejmować się łożyskiem :D
 
Dzień dobry! JUTRO WIGILIA! :D

Wstałam 15 minut temu...:cool2: Nie pamiętam kiedy bym taaak długo spała. Miałam co odsypiać w każdym razie, ale w końcu wyczekiwane Święta a co za tym idzie pełne cztery dni wolnego :D

Kończę kawkę i zabieram się do roboty bo dzisiaj zostały mi ostatnie porządki, pranie, prasowanie, zmiana pościeli... a po południu zamykam się w kuchni :) (Wyjątkowo nie po to, żeby się nażreć, tylko żeby natworzyć specjałów dla innych :D ) Dzisiaj robię bigos, sałatkę jarzynową, kapustę z grochem i piekę sernik.

A jak tam u Was przygotowania do Świąt? Działacie jeszcze czy już się odrobiłyście i rozkoszujecie się widokiem choinki i posprzątanego mieszkania? :p

Co do wcześniej poruszanego tematu płci i reakcji rodziny to na szczęście u mnie nikt na głos nie mówi co "by chciał". Może dlatego, że to pierwsze dzieciątko więc płeć nie ma takiego znaczenia. Radzę się nie przejmować! To nie jest koncert życzeń :)

W kwestii ciążowych dolegliwości też mnie nadal boli kość ogonowa i promieniuje na pośladki. Najgorzej jest jak siedzę zbyt długo w jednej pozycji albo zbytnio się zginam, schylam i rozciągam, ale nie jest źle! :)

Miłego dzionka dla Was :)

Mi zostały powierzchowne porządki. Potem pierogi, sałatka i mogę czekać na kolację wigilijną :) Pewnie dzisiaj zjem pierogi, nie wytrzymam :D
Dzisiaj będzie intensywnie, ale bardzo powoli.
 
Mnie dzisiaj brat od rana wkurzył. Przyjechał na święta i pyta czy go przenocujemy bo się na mieście ze znajomymi umowil.
Przyszedł o 23 z walizką, daliśmy mu klucze do kamienicy i mieszkania i poszedl!
Kanapa przyszykowana, czyste ręczniki a on nie przyszedł! Wstawiłam siku i jak widziałam że go nie ma to najpierw śmiech że baluje do rana, ale o 5 rano już mi się słabo zrobiło.
No nie ma go do teraz.
Ma wyłączony telefon, na fcb co nie było 13h.. nie wiem z kim poszedł, już się zaczynam poważnie niepokoić.
On raczej nie jest taki żeby iść w tango i nie dac znać.. może tel zgubil albo bateria mu padła a nr mojego nie pamięta...
No nie wiem co mamy zrobić teraz..
 
reklama
A u nas znowu średnio. Mały miał wczoraj wieczorem 38.7'C. Do 00:00 przy nim siedzieliśmy i pilnowalismy. Później już mu nie wzrosła i ustawiałam budzik co godz, wstawalam i spr czy nie ma. Myśleliśmy, że będzie ok, a jak wstał, to znowu miał 38,2. No i kaszel go męczył. Daliśmy mu syrop i w drogę do teściów. Oczywiście najpierw na IP. Lekarz powiedział ze to wirusowka. Wszystko ma czyste, łącznie z gardłem. Ale co się strachu najedlismy, to nasze.

Najbardziej nas przerazał fakt, że w środę miał szczepionkę MMR. Mówiłam ten durnej lekarce, że chyba cos mu się zaczyna, bo kaszle, w nocy mało sika i ma gorszą skórę i ze może poczekać. Ale nie, ona wie lepiej.

Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry