reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2018

Widzę że Zuza wstała pełną energii [emoji1] ja mam nadzieję że się jeszcze dobudze...zaraz wcinam śniadanie ....I zobaczymy jak się dzień potoczy [emoji12]

Napisane na HUAWEI P7 mini w aplikacji Forum BabyBoom
wstała, wstała i już wszystkie prezenty świąteczne ogarnęła :p
a tak informacyjnie to w Smyku do końca dzisiejszego dnia 30% na ubrania i buty (również w sklepie internetowym)
 
reklama
Dziewczyny, miałyście może tak? Zjadłam dziś śniadanie, pije herbatę i nagle czuję, że mi serce zaczyna walić jak oszalałe aż mi zaczęło się gorzej oddychać. Zmierzyłam sobie ciśnienie, 110/60, ale puls prawie 140. Za chwilę zmierzyłam puls jeszcze raz - 154 :/ Położyłam się na chwilę do łóżka i puls się uspokoił. Niczym się nie zdenerwowałam, nic się nie stało, po prostu tak nagle serce skoczyło. Nie miałam nigdy takiej sytuacji, nie wiecie od czego to mogło się stać? Miała tak któraś z Was?
Ja tak miałam na samym początku 2 dni z rzędu, po tych dwóch dniach zaczęłam wymiotować i wtedy zrobiłam test i wyszedł pozytywny. Teraz już tego nie mam, ale mega sie wtedy przestraszyłam bo parę dni wcześniej czułam jakiś ucisk po lewej stronie piersi. Po teście trochę mi przeszło, że to może jakby objaw..
 
Dziewczyny, miałyście może tak? Zjadłam dziś śniadanie, pije herbatę i nagle czuję, że mi serce zaczyna walić jak oszalałe aż mi zaczęło się gorzej oddychać. Zmierzyłam sobie ciśnienie, 110/60, ale puls prawie 140. Za chwilę zmierzyłam puls jeszcze raz - 154 :/ Położyłam się na chwilę do łóżka i puls się uspokoił. Niczym się nie zdenerwowałam, nic się nie stało, po prostu tak nagle serce skoczyło. Nie miałam nigdy takiej sytuacji, nie wiecie od czego to mogło się stać? Miała tak któraś z Was?
Nie, ale skonsultowałabym z lekarzem
 
Dziewczyny, miałyście może tak? Zjadłam dziś śniadanie, pije herbatę i nagle czuję, że mi serce zaczyna walić jak oszalałe aż mi zaczęło się gorzej oddychać. Zmierzyłam sobie ciśnienie, 110/60, ale puls prawie 140. Za chwilę zmierzyłam puls jeszcze raz - 154 :/ Położyłam się na chwilę do łóżka i puls się uspokoił. Niczym się nie zdenerwowałam, nic się nie stało, po prostu tak nagle serce skoczyło. Nie miałam nigdy takiej sytuacji, nie wiecie od czego to mogło się stać? Miała tak któraś z Was?
Moim zdaniem powinnaś iść do lekarza. Ja mierze codziennie ciśnienie bo mam skoki duże. Często mam kołatanie serca i wychodzi mi arytmia na ciśnieniomierzu ale puls nie podnosi się aż tak. Z tego co rozmawiałam z lekarzem to puls do 120 jest ok a powyżej to trzeba już z lekarzem. Są leki na to też.
Zapisz się do lekarza i mierz sobie 2-3 razy dziennie ciśnienie i puls. Zapisuj wszystko i pokaż lekarzowi na wizycie.
 
Moim zdaniem powinnaś iść do lekarza. Ja mierze codziennie ciśnienie bo mam skoki duże. Często mam kołatanie serca i wychodzi mi arytmia na ciśnieniomierzu ale puls nie podnosi się aż tak. Z tego co rozmawiałam z lekarzem to puls do 120 jest ok a powyżej to trzeba już z lekarzem. Są leki na to też.
Zapisz się do lekarza i mierz sobie 2-3 razy dziennie ciśnienie i puls. Zapisuj wszystko i pokaż lekarzowi na wizycie.

Ja tak miałam wczoraj. Nagle mi ciśnienie skoczyło po śniadaniu, nogi mi się normalnie ugięły, zaczęły mi się ręce trząść. Zmierzyłam ciśnienie, ale miałam jak do tej pory 110 / 70. Musiałam poleżeć i przeszło. Nie wiem czemu, zjadłam rogaliki z dżemem popiłam kubkiem kakao, może m i cukier podskoczył.
Mi lekarz generalnie kazał robić pomiary ciśnienie 2-3 razy w tygodniu , zapisywać i na wizycie mu pokazywać i on też będzie mierzył. Powiedział, że tak do końca.
 
Ja tak miałam wczoraj. Nagle mi ciśnienie skoczyło po śniadaniu, nogi mi się normalnie ugięły, zaczęły mi się ręce trząść. Zmierzyłam ciśnienie, ale miałam jak do tej pory 110 / 70. Musiałam poleżeć i przeszło. Nie wiem czemu, zjadłam rogaliki z dżemem popiłam kubkiem kakao, może m i cukier podskoczył.
Mi lekarz generalnie kazał robić pomiary ciśnienie 2-3 razy w tygodniu , zapisywać i na wizycie mu pokazywać i on też będzie mierzył. Powiedział, że tak do końca.
No mi też każą bo ostatnio miałam 143/83 na wizycie :) tak reaguje na stres. W domu jest ok.
 
Moim zdaniem powinnaś iść do lekarza. Ja mierze codziennie ciśnienie bo mam skoki duże. Często mam kołatanie serca i wychodzi mi arytmia na ciśnieniomierzu ale puls nie podnosi się aż tak. Z tego co rozmawiałam z lekarzem to puls do 120 jest ok a powyżej to trzeba już z lekarzem. Są leki na to też.
Zapisz się do lekarza i mierz sobie 2-3 razy dziennie ciśnienie i puls. Zapisuj wszystko i pokaż lekarzowi na wizycie.

Do lekarki idę dopiero w czwartek, ale dzięki za radę - będe do tego czasu mierzyć ciśnienie i notować. Zobaczymy co lekarka powie... Do tej pory nie miałam problemów z sercem, ciśnienie mam w normie, z tendencją raczej do niskiego, ale to nigdy nie był jakiś większy problem u mnie..
 
Do lekarki idę dopiero w czwartek, ale dzięki za radę - będe do tego czasu mierzyć ciśnienie i notować. Zobaczymy co lekarka powie... Do tej pory nie miałam problemów z sercem, ciśnienie mam w normie, z tendencją raczej do niskiego, ale to nigdy nie był jakiś większy problem u mnie..
No i obyś nie miała. Mierz sobie 2-3 razy dziennie i zapisuj i oby było niskie a nie nadciśnienie indukowane ciążą - ale to powinno się pojawić jak już to po 20tym tygodniu. Jak pojawia się wcześniej - tak jak u mnie to jest troche lepiej.
 
@arica dziś miałam podobnie, przeszłam się do kościoła i cała mszę serce waliło jak szalone... ale pomyślalam że teraz wytwarza się więcej krwi to może i serducho musi się przystosować do nowej sytuacji. Wczoraj z rana miałam brązowe plamienie, w czwartek prenatalne więc będę cierpliwie czekać, oby było wszystko w porządku
 
reklama
Do góry