reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2018

o, dopiero teraz zauważyłam, że jesteśmy dokładnie na takim samym etapie ciąży :)
ja w zasadzie całą wyprawkę mam po synach, a jak będzie dziewczynka to pewnie coś dokupię, ale to później. przy pierwszym dziecku to zaczęłam kupować od 3-go miesiąca jakoś, bo nie mogłam się powstrzymać :)


O, faktycznie :) Też nie zwróciłam uwagi wcześniej. Dużo tu nas :)

Ja chyba dopiero po następnej wizycie (o ile jeszcze nie później) dam sobie zielone światło na pierwsze zakupy dla maluszka.
I tak mnie to przeraża póki co... Ubranka, smoczki, zabawki, łóżeczko, kosmetyki, wózek... Jaka firma, gdzie szukać, jakie materiały, jaki skład, jaki atest, ile tego kupić?! Totalnie jestem zielona w temacie :) A trzeba przyznać, że jest tego wszystkiego ogrom i trudno się zdecydować nawet.
 
reklama
Hmmm wy się martwicie spaniem na bokach, a ja śpię na brzuchu. I nic nie poradzę. No budzę się w nocy i zawsze na brzuch jestem obrócona. Pewnie będzie tak samo jak poprzednio. Jak brzuch mnie zablokuje, to zacznę spać na boku
emoji23.png
To dopisuję się - mam tak samo - nawet nie próbuję z tym walczyć ;) I tak zawsze budzę się na brzuchu - w ciąży ze Stasiem jak już nie dało się na brzuchu to leżałam na bokach, potem jak karmiłam to też raczej nie brzuch - a potem szybko wróciłam do mojej najwygodniejszej pozycji :D
ale już nie chciałam się kłócić bo sama wiem że się zrobiłam strasznie nerwowa i przewrazliwiona i maleńki drobiazg potrafi mnie doprowadzić to histerii
Heh, ja też jestem mega nerwowa - nawet maluteńka rzecz może mnie do furii doprowadzić ;) A najbardziej wkurzają mnie obecnie inni kierowcy na drogach, co jeżdżą jak łajzy ;) A dziś to małżonka bym zabiła, bo przesunął kosz na pranie tak, że szafki nie mogłam otworzyć :D
 
Cześć dziewczyny.
Dołączę i ja do Was. Termin mam na 25 czerwca. 4 grudnia mam kolejna wizyte, mam dostac skierowanie na prenatalne....
Czy w tez stresujecie sie czy wszystko jest ok zaraz na drugi dzien po wizycie?

Poczytam trochę wstecz zeby mniej wiecej byc w temacie :)
 
Ja w pierwszej ciazy korzystalam z tego rogala z motherhood czy jakos tak. Pozniej podarowalam go kumpeli. Chyba po 2 latach chciala mi go oddac ale tak walił fajami ze masakra :crazy: musze znowu sie zaopatrzyc w te cudo :)
Pisalyscie tez o witamianch. W jakiej dawce macie kwas foliowy? Ja mam folik 0.4 mg. I poza nim narazie nic nie biore
 
Nam dzisiaj stuknelo 9+0. Obolałe piersi większe o jeden rozmiar, na brzuchu pojawiła się lekko widoczna linea negra, mdłości postanowiły trochę dać mi żyć ale tylko w dzień bo wieczorem zmieniają mnie w zombie. Zahaczajac o temat poronien, który był tu poruszany - mimo, że bywa mi czasami ciężko, śmiem twierdzić, że ciągla obecność objawów oznacza, iż z moją fasolka jest wszystko okay. Mam rację? Kolejne usg dopiero w Mikołajki, to czekanie jest najgorsze..
 
Cześć dziewczyny.
Dołączę i ja do Was. Termin mam na 25 czerwca. 4 grudnia mam kolejna wizyte, mam dostac skierowanie na prenatalne....
Czy w tez stresujecie sie czy wszystko jest ok zaraz na drugi dzien po wizycie?

Poczytam trochę wstecz zeby mniej wiecej byc w temacie :)


Witamy :)

Myślę, że wszystkie tak mamy. Ja po pierwszej wizycie (16.10) widziałam tylko pęcherzyk ciążowy i byłam przez kolejne 3 tygodnie okropnie zestresowana i miałam same czarne myśli. Mówiłam sobie, że jak już zobaczę zarodek i serduszko to się uspokoję-mhm :D Ten spokój może trwał ze dwa dni, a teraz mam nowe schizy przed kolejną wizytą. To się chyba nie skończy.

Chętnie się zaopatrzę w takie cudo do spania :) póki co mi wygodnie, ale myślę, że się przyda tak czy siak :)
 
Nam dzisiaj stuknelo 9+0. Obolałe piersi większe o jeden rozmiar, na brzuchu pojawiła się lekko widoczna linea negra, mdłości postanowiły trochę dać mi żyć ale tylko w dzień bo wieczorem zmieniają mnie w zombie. Zahaczajac o temat poronien, który był tu poruszany - mimo, że bywa mi czasami ciężko, śmiem twierdzić, że ciągla obecność objawów oznacza, iż z moją fasolka jest wszystko okay. Mam rację? Kolejne usg dopiero w Mikołajki, to czekanie jest najgorsze..
Mówisz że u ciebie juz stuknelo 9tygodni, a u mnie wg ostatniego usg prenatalnego wczoraj stuknal 14 tydzień :-) zdaje się jakbym dopiero co się dowiedziała że to 4 tydzień a już 14 i brzuszek w końcu od dołu troszkę widać :-) oby dalej wszystko było tak dobrze dziewczyny.
 
Mówisz że u ciebie juz stuknelo 9tygodni, a u mnie wg ostatniego usg prenatalnego wczoraj stuknal 14 tydzień :-) zdaje się jakbym dopiero co się dowiedziała że to 4 tydzień a już 14 i brzuszek w końcu od dołu troszkę widać :-) oby dalej wszystko było tak dobrze dziewczyny.
No no , 14 tydz to już 4 mc.a dopiero co 2 kreski były.

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Widzę, że jesteśmy na podobnym etapie ciąży. Termin masz na 2 czerwca? Ja mam na 1.06. też się nie dopinam w spodnie. A waga nie wzrasta tylko mam wzdęty brzuch i widoczny i to bardzo.
Tak jesteśmy na podobnym etapie, u mnie pojawił się na początku 3 czerwiec, a po prenatalnych 1 i 2 :)
Z brzuchem mamy podobnie też, jest widoczny ludzie mówią, że już widać a ja wiem że to wzdęcie ;p ale przynajmniej nie muszę go wciągać juz, no jest jaki jest ;) A będzie tylko większy :)

Jeśli chodzi o zakupy dla maluszka to jeszcze wszystko przed nami, oglądałam owszem wózki, ciuszki itp, myślałam jak pokoik przystosować. Łóżeczko chyba będziemy mieć od brata , jego synuś będzie już miał jak urodzę ponad dwa latka więc będą go chcieli przestawić na normalne łóżko a to przyjdzie do nas. Zakupy mnie też przerażają trzeba kupić tyle różnych rzeczy, leków, przyborów. Ostatnio oglądałam testy fotelików, narazie mnie to przeraża , ale jest jeszcze trochę czasu. Moje 3 koleżanki , które rodzą pierwsza w grudniu, dwie w styczniu to teraz faktycznie mają skompletowaną wyprawkę i są gotowe, a tak to też zwlekały dość długo... Ah te przesądy....


I tak też marzę o tej poduszce do spania dla kobiet w ciąży! Kupowałam we wrześniu na prezent go szwagierce, ona też w grudniu rodzi, i jest mega zadowolona! Mówi, ze te ost miesiące przeżyła dzięki niej :)
W ogóle wkoło mnie mam teraz 4 bliskie osoby w ciąży, wszystkie w tym samym wieku, to chyba ten wiek teraz gdzie się ludzie decydują na dziecko dopiero. 3 będziemy rodzić już jako 30stki ;)

Aaa no i znowu jest przed 5 a ja już nie śpię, obudził mnie kot z pół godziny temu, i po spaniu. Ale czekam też na męża wraca właśnie z roboty w Niemczech za godzinkę będzie, więc pewnie weekand nie będę zaglądać. To miłego Wam wszystkim życzę :)
 
Do góry