Ale fajnie wyjuz myślicie co będzie itd a ja po moich przejściach to nawet ani razu do głowy mi nie przyszło żeby myśleć co będzie oby za 2 tyg zobaczyć serduszko . po moim pustym jaju to się boję wizyty na usg że się okaże znowu że nic nie ma... jak lekarz mi to powiedział to od razu łzy mi poleciały. Oby było dobrze mam nadzieję że pasmo nieszczęść już się skonczylo
reklama
my_rainbow_baby
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 2 Październik 2017
- Postów
- 21
.
Ostatnia edycja:
my_rainbow_baby
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 2 Październik 2017
- Postów
- 21
.
Ostatnia edycja:
DareToBe
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2017
- Postów
- 1 701
To jest coś co zawsze mnie aż boli w środku! Tyle osób marzy o dzieciach, zapewniliby im z radością dobre życie, a w różnego rodzaju patologii dzieją się takie tragedieJa przez rok nie mogłam zajść w ciążę. Poprostu nie wychodziło. A jak słyszałam w wiadomościach o jakiejś "matce" albo "ojcu" ze pobili dziecko albo co gorsza zabili to byłam załamana. Ktoś kto bardzo chce nie może zajść w ciążę a takie co bzykna się raz z kim popadnie zachodzi w ciążę a potem robią dziecku krzywdę bo im przeszkadza płacz albo nie mogą robić tego co chcą.
my_rainbow_baby
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 2 Październik 2017
- Postów
- 21
.
Ostatnia edycja:
Czesc dziewczyny serdecznie gratuluje wszystkim upragnionych II
Ja szczerze jestem w szoku wczoraj zrobilam test, bylam przekonana, ze cykl byl bezowulacyjny bo testy owu mi nie wychodzily a tu druga bladziutka kreska sie pokazala. Termin na 18.06 z om. Jestem świeżo po stracie dziecka z bardzo zaawansowanej ciąży. Nie chcialam czekac ze staraniami bo raz że czuje niesamowita pustke, nie spotkalo mnie w zyciu nic okrutniejszego a dwa to moje problemy z nieplodnoscia, immunologiczne. Po pol roku od ostatniego porodu przeciwciala tak by my spadly, ze wymagalabym kolejnej terapii immunologicznej bez jakiejkolwiek gwarancji powodzenia wiec pistanowilam nie czekac. Mam w domu 4 letniego synka, dla ktorego bardzo pragne rodzenstwo i mam nadzieje, ze moje rainbow baby (teczowe dziecko to dziecko urodzone szybko po stracie) bedzie tej samej plci to malenstwo w niebie. Mam nadzieje, ze moge do Was dolaczyc?
DareToBe
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2017
- Postów
- 1 701
Ja wyczekiwałam (w sumie tylko kilka dni ) do imienin i sumarycznie wyszło tak, że jak dzieliłam się informacją to był strasznie chory... A że plan miałam taki, że pokażę Mu test ciążowy (akurat robiłam elektroniczny) to odczekałam aż pojadą goście, stanęłam przed Nim, powiedziałam że mam jeszcze jeden prezent i podetknęłam Mu przed oczy test. I tak stał i stał i patrzył na ten test z dziwną miną... taką bynajmniej nie szczęśliwą! Aż w końcu się roześmiał, przytulił mnie Okazało się, że był przekonany, że tym prezentem ode mnie jest nowy termometr ekektroniczny, stąd zdziwienie Także wyszło śmiesznie
reklama
Hej ja również czekam na moje teczowe dzieciątko i doskonale cię rozumiem straciłam synka w 2trymescie ciąży mam wiele obaw ale i dużo nadzieji mam nadzieję że tym razem będzie wszystko u nas dobrzeCzesc dziewczyny serdecznie gratuluje wszystkim upragnionych II
Ja szczerze jestem w szoku wczoraj zrobilam test, bylam przekonana, ze cykl byl bezowulacyjny bo testy owu mi nie wychodzily a tu druga bladziutka kreska sie pokazala. Termin na 18.06 z om. Jestem świeżo po stracie dziecka z bardzo zaawansowanej ciąży. Nie chcialam czekac ze staraniami bo raz że czuje niesamowita pustke, nie spotkalo mnie w zyciu nic okrutniejszego a dwa to moje problemy z nieplodnoscia, immunologiczne. Po pol roku od ostatniego porodu przeciwciala tak by my spadly, ze wymagalabym kolejnej terapii immunologicznej bez jakiejkolwiek gwarancji powodzenia wiec pistanowilam nie czekac. Mam w domu 4 letniego synka, dla ktorego bardzo pragne rodzenstwo i mam nadzieje, ze moje rainbow baby (teczowe dziecko to dziecko urodzone szybko po stracie) bedzie tej samej plci to malenstwo w niebie. Mam nadzieje, ze moge do Was dolaczyc?
Jutro mam lekarza mam nadzieję usłyszeć dobre wieści lecz pewnie nie będę miała usg więc tylko potwierdzi ciążę i wyznaczy termin usg i znów mi przyjdzie czekać.
Dziewczyny a w pracy kiedy będziecie informować bo ja mam dylemat pewnie po poprzednich doświadczeniach lekarz szybko wyślę mnie na l4 a z drugiej strony nie chciałabym tak z dnia na dzień bo trochę głupio się potem wraca
Podziel się: