reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2018

pisałam już gdzieś tu wcześniej, że chłopaki to największe przytulaski i wielka radość mamy :) :):)są z innej bajki, to prawda, ale z innej to nie znaczy gorszej ;) wydaje mi się też, że są "łatwiejsi w obsłudze" ;) a temat siusiaka, to jak każdy inny temat higieny i nie ma co się stresować.
ja mam dwóch, wkrótce będę miała trzeciego synka i nie zamieniłabym żadnego z nich na dziewczynkę!
jak już się przyzwyczaisz do myśli, że będzie chłopczyk, to potem z górki :)

Wiesz, bardzo chciałam mieć córkę, ale próbowałam się też nastawić na opcję "a może będzie chłopiec" i wydawało mi się, że "jest ok". Ale jednak jak zobaczyłam na monitorze siusiaka i lekarka powiedziała, że dziewczynki siusiaków raczej nie mają to jakoś tak mały smuteczek się u mnie pojawił... Wydawało mi się, że jestem "otwarta" na opcję płci, ale jednak chęć posiadania drugiej córki okazała się większa niż mi się wydawało.. Chyba będę potrzebowała jednak więcej czasu na oswojenie się z tą myślą. Mąż też, choć cały czas mówił, że jest mu obojętne, czy będzie dziewczynka, czy chłopiec to na wieść o chłopaku zrobił zdziwioną minę i powiedział: "A ja myślałem, że będzie Oliwia?" (choć wcześniej nic o żadnym imieniu nie mówił!) ... Więc chbya oboje będziemy musieli się przestawić na synka ;)
 
reklama
Wiesz, bardzo chciałam mieć córkę, ale próbowałam się też nastawić na opcję "a może będzie chłopiec" i wydawało mi się, że "jest ok". Ale jednak jak zobaczyłam na monitorze siusiaka i lekarka powiedziała, że dziewczynki siusiaków raczej nie mają to jakoś tak mały smuteczek się u mnie pojawił... Wydawało mi się, że jestem "otwarta" na opcję płci, ale jednak chęć posiadania drugiej córki okazała się większa niż mi się wydawało.. Chyba będę potrzebowała jednak więcej czasu na oswojenie się z tą myślą. Mąż też, choć cały czas mówił, że jest mu obojętne, czy będzie dziewczynka, czy chłopiec to na wieść o chłopaku zrobił zdziwioną minę i powiedział: "A ja myślałem, że będzie Oliwia?" (choć wcześniej nic o żadnym imieniu nie mówił!) ... Więc chbya oboje będziemy musieli się przestawić na synka ;)
no widzisz, to kwestia nastawienia głównie :) z wielu powodów ciąża trochę trwa ;), będziecie mieli czas żeby się przestawić na chłopca :)
 
Marzyłam o coreczce zawsze ale jak już zaszłam w ciążę wszyscy mówili że chłopak że u nas w rodzinie zawsze rodzą się pierwsi chłopcy itd mąż reż mówił o chłopcu i ja się dałam przekonać że chłopiec.... A tu na usg wyszła dziewczynka i w sumie aż byłam zawiedziona bo się nastawiam na chłopca. Ale teraz już po chwili się cieszę że to dziewczynka [emoji813]️

Napisane na F8331 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny jaki magnez najlepszy? Ostatnio często mi drży powieka i podobno to od niedoboru magnezu
Tez chętnie sie dowiem bo musze kupic

9ewnqqmznpxcwjj5.png
 
reklama
Dziewczyny, wróciłam własnie od ginki. No i okazało się, że moje chęci i czarowanie, żeby w brzuchu była dziewczynka nic nie dały i będzie synek. I tak mi trochę jednak smutno, że nie będzie drugiej córki, weźcie powiedźcie coś na pocieszenie ;) Chłopaki to zupełnie inna bajka niż dziewczynka, no i temat siusiaka jest mi zupełnie obcy i lekko mnie przeraża! Dyskutowałyście ostatnio na ten temat, ale szczerze mówiąc widzę, że są różne szkoły "obsługi siusiaka".
No i cała szafa ubranek po starszej córce jest na wydanie - jeśli któraś jest zainteresowana to mogę zrobić zdjęcia i przesłać, jak nie to będę wystawiać na allegro... :/
Przyzwyczaisz się do myśli że to chłopak, wiem co mówię, ja już się oswoiłam, choć po połówkowych było ciężko....
 
Do góry