reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe mamy 2017

Suelen wierzę, i mogę sobie wyobrazić jak jest ciężko z dwójką takich maluchów, jeśli ja z jednym czasem się zalamywałam. Będzie coraz lepiej [emoji8]

Asia ale relacja. Nic w domu nie robię bo kciuki trzymam [emoji16] jak masz możliwość usiąść na piłce to spróbuj, mnie najmniej bolało właśnie na piłce. Powodzenia

7v8rikgno1ck7egs.png
 
reklama
O tak ja mam dokładnie tak samo jak musieli mnie wyczyścić to lało sie ze mnie ciurem i wez tu jeszcze wejdz na fotel i rozkładaj nogi...od tego czasu do ginekologa chodze na lajcie i niech sobie patrza tylko niech patrza dobrze a nie tak zebym pozniej miala jakies problemu z kroczem

f2w3rjjg28c3of9g.png
Ja to glupia byłam po później się dowiedziałam ze moglam wogle nie mieć łyżeczkowania bo przed samym wejsciem na salę zabiegowa w toalecie mi pęcherzyk ciążowy wypadł tylko o tym nie wiedzialam. Jakby min przed zabiegiem zrobili usg to by się okazało ze sama się z lekami oczyscilam.

 
Suelen mam nadzieję ,że z mężem wszystko ok?
A podbijam pytanie koleżanki wcześniej,jak sobie radziłaś z nawałem?
 
U mnie to byl 14 tydzien i mimo tego ze moj synek sam caly wyszedl razem z lozyskiem to woleli nie ryzykowac i mimo ze na usg wyszlo ze jest czysto to woleli jeszcze "doczyscic" zeby sie nie okazało ze jakas malutka resztka zostala

f2w3rjjg28c3of9g.png
 
U mnie to byl 14 tydzien i mimo tego ze moj synek sam caly wyszedl razem z lozyskiem to woleli nie ryzykowac i mimo ze na usg wyszlo ze jest czysto to woleli jeszcze "doczyscic" zeby sie nie okazało ze jakas malutka resztka zostala

f2w3rjjg28c3of9g.png
U mnie był 10 tydzień. Jedyny plus zabiegu to to że mniej po nim krwawilam niż jakbym miała sama się czyscic

 
Chodzi o takie badanie po porodzie? U nas zasłaniali parawanem kobiety a mężowie i inni goście oczywiście byli poza salą. Dla mnie to akurat nie było wstydliwe. Wstydliwe bylo zakładanie tego balonika jak w gabinecie stało ok 15 patrykantów. Dziś już bym się na taką widownię nie zgodziła, ale wtedy byłam młoda i głupia ;D



3jgxskjox8hy3b2y.png
 
Olka fasolka nie rób smaka. Zjadłabym wszystkie a już najbardziej Magnum i tartufo :) ale ostatnio tyle słodkiego jem ,że muszę się powstrzymywać. A tu wczoraj dzień matki,mama poczęstowała ciastem,sama ostatnio piekłam takie pyszne czekoladowe z kawałkami czekolady i bakaliami, do tego jutro do drugiej mamy a tam znów słodkie,do tego mój mąż łasuch ciągle mi robi smaka bo ciągle coś słodkiego wcina. Ale jemu w nic nie idzie,ciało młodego boga a je wszystko na co ma ochotę . Dlaczego ja tak nie mam?? życie jest niesprawiedliwe.


Od kąd lekarz przykazał rodzić nic się u mnie nie dzieje. Wcześniej jechałam na magnezie bo brzuch twardniał i bałam się ,że nie dociągnę do 38tc a tu teraz dupa. Jutro zaczynam 38 a tu cisza.
Ale w końcu zażyczyłam sobie ,żeby synek przed piątkiem nie chciał wychodzić :D

U mnie ze slodkim podobnie! Musze jakos sie ogarnac ale jest taaaaaak ciezko :p ja wczoraj wspomnialam mojemu K przez tel, ze zjadlabym Mc'donalda, ale to bylo tylko takie marudzenie bo staram sie unikac. a on wraca z tortillka i frytkami haha i sie smieje ze z okazji dnia matki^^ no to zjadlam. Bede grubasem! :p


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Suelen mam nadzieję, że z mężem wszystko ok. Najgorszy jest ten nawał,można się załamać.
I też sądzę, że wygodnie jest na piłce. Jak rodziłam skończyła im się butla z tlenem i nie mieli nowej. Taki peszek.;p A po porodzie zapraszali do gabinetu i tam badali, bez nikogo obcego.
Mój mąż to jest cwaniak. Przy pierwszym porodzie był na korytarzu, a przy drugim przy mnie. Wygoniłam go jak już miałam przeć, a ten ustał sobie za parawanem, że ja go nie widziałam, a on wszystko. Stwierdził, że śmiesznie to wygląda, sekunda i całe dziecko już jest. I nie obrzydziło go to do przytulanek, raczej mam z nim problemy w drugą stronę ;)
 
reklama
Do góry