yoohoosek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2012
- Postów
- 1 154
Ja nie wierze w takie rzeczy jeśli chodzi o płeć.
Z pierwszym synem brzuch miałam "rozlany" (na chłopca) w ogóle odrzuciło mnie od mięsa, a wędliny nie jadłam jeszcze rok po ciąży.
Z drugim brzuch szpiczasty (na dziewczynkę) wielka ochota na słodkie i znowu chłopak
Teraz bardzo bym chciała dziewczynkę ale wole sie nie nastawiać- jak to moja sis mówi, jak forma ustawiona na cegłę to pustaka nie zrobisz [emoji23]
Ja dołączam do grona narzekających. Juz nie daje rady. Nikt nie moze ze mną wytrzymać, ja sama ze sobą nie wytrzymuje. Jest mi ciagle niedobrze. Jak tylko wstaje to wymiotuje. Nie mogę nic jeść a z piciem jest jeszcze gorzej. Mój mąż rozmawiał dzis z pielęgniarka środowiskowa i zapowiedział mi że jak do jutra nie zacznę pić to ta przyjedzie z kroplówką [emoji17]
Zazdroszczę wam zachcianek i jedzenia, nie jadłam obiadu od miesiąca [emoji17] no i jak tu z kimś takim wytrzymać?!
Gratuluje udanych wizyt.
Ja tez w środę do lekarza
Z pierwszym synem brzuch miałam "rozlany" (na chłopca) w ogóle odrzuciło mnie od mięsa, a wędliny nie jadłam jeszcze rok po ciąży.
Z drugim brzuch szpiczasty (na dziewczynkę) wielka ochota na słodkie i znowu chłopak
Teraz bardzo bym chciała dziewczynkę ale wole sie nie nastawiać- jak to moja sis mówi, jak forma ustawiona na cegłę to pustaka nie zrobisz [emoji23]
Ja dołączam do grona narzekających. Juz nie daje rady. Nikt nie moze ze mną wytrzymać, ja sama ze sobą nie wytrzymuje. Jest mi ciagle niedobrze. Jak tylko wstaje to wymiotuje. Nie mogę nic jeść a z piciem jest jeszcze gorzej. Mój mąż rozmawiał dzis z pielęgniarka środowiskowa i zapowiedział mi że jak do jutra nie zacznę pić to ta przyjedzie z kroplówką [emoji17]
Zazdroszczę wam zachcianek i jedzenia, nie jadłam obiadu od miesiąca [emoji17] no i jak tu z kimś takim wytrzymać?!
Gratuluje udanych wizyt.
Ja tez w środę do lekarza