Czesc dziewczyny, ja tez walcze z przeziebieniem. U nas od wczoraj wieczora spadlo okolo 20cm sniegu, wiec dzis od 6 bylam na dworzu i odsniezalam samochod, jak jeszcze synek spal.. Dobrze, ze chociaz teraz przestalo juz sypac.
Ostatnio mialam taka sytuacje, ze do tej pory nie moge o niej zapomniec. Bylismy u meza siostry cioteczne, starszej tak o 10 lat od niego, w gosciach. Powiedzielismy ze nasz synek bedzie mial rodzenstwo. Wiecie jaka byla jej reakcja??? Wyskoczyla z pytaniem, czy myslelismy jak to robilismy, i ze nam nie pogratuluje bo ona jest przeciwna tej ciazy.. Ze drugie dziecko to jest zobowiazanie.. pieniadze.. jak sobie poradze, gdy bede musiala zawiesc do przedszkola jedno a z drugim co... i takie gadki. jeszcze bylo tego wiecej, ale ze watek jest otwarty to nie bede za duzo sei rozpisywala. ale normalnie szczena mi opadla jak to uslyszalam. Chcialam wstac i jej przylozyc w twarz zeby zamknela swoje pogadanki.. Ale zagryzlam jezyk za zebami i z opanowaniem jej odpowiedalam. Sama jest matka jednego dziecka, juz ponad 20 letniego.. Ale i tak uwazam, ze takich rzeczy nie powinno mowic sie do kogos kto tym faktem sie cieszy, i wtracac sie w nie swoje zycie..