reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2017

reklama
Gaya jakas taka jestem nie swoja... Co chwila mnie cos boli mdlosci juz na szczęście odpuszczaja ale jeszcze sa... Non stop chodze nie wyspana no i humoru brak... Caly czas nerwy

oar8s65gmlqg37sx.png
Ja wczoraj prosiłam męża żeby mnie dobił bo już sobie rady nie daje...
Mam ogromne wahania nastrojów, w jednej chwili potrafię się poryczeć z byle powodu...
Dodatkowo cały czas jak nie mdłości to wymioty, to zgaga, to bóle pleców się zaczęły.... Nic już nie cieszy [emoji19]
 
Dołączam do grona narzekaczek...
Leżenie mnie wykańcza, dookoła bałagan, mąż pomaga jak może, ale praca, zakupy, gotowanie, opieka nad synkiem to już dużo, na sprzątanie nie ma czasu zbytnio. Teraz trochę łatwiej będzie bo synek po chorobie poszedł do przedszkola, oby nic nie złapał nowego.

Ja mam mdłości, bóle podbrzusza, przez luteine jestem senna i zdołowana...
dodatkowo dzisiaj znowu miałam krwisty śluz, nie wiem czy to od tego leku na grzybice czy co, ale martwią mnie te krwawienia niewiadomej przyczyny :/


74703e3ksg0ul1uj.png
 
A już myślałam że tylko ja podnosze się z kanapy jak biedronaka przewrócona na plecy...:p:D Dopiero początek a co będzie za 3mieś jak brzuchol urośnie....
 
Kurcze dziewczyny współczuję samopoczucia [emoji53] ja mam za to takie nastawienie od rana ze przesyłam Wam trochę pozytywnej energii [emoji4][emoji1][emoji38][emoji177][emoji179][emoji177][emoji16][emoji2][emoji6][emoji105][emoji105][emoji105][emoji3][emoji5][emoji1][emoji738][emoji175][emoji738]

 
Dołączam do grona narzekaczek...
Leżenie mnie wykańcza, dookoła bałagan, mąż pomaga jak może, ale praca, zakupy, gotowanie, opieka nad synkiem to już dużo, na sprzątanie nie ma czasu zbytnio. Teraz trochę łatwiej będzie bo synek po chorobie poszedł do przedszkola, oby nic nie złapał nowego.

Ja mam mdłości, bóle podbrzusza, przez luteine jestem senna i zdołowana...
dodatkowo dzisiaj znowu miałam krwisty śluz, nie wiem czy to od tego leku na grzybice czy co, ale martwią mnie te krwawienia niewiadomej przyczyny :/


74703e3ksg0ul1uj.png

Ja bym poleciała do lekarza z tymi krwawieniami.Może jestem przewrazliwiona ale ja bym była już u gina.
 
Hej dziewczyny. Co do narzekania i zlego samopoczucia to ja Wam powiem ze probuje sie zmobilizowac ale sama slysze jak na wszystko narzekam. Az sama czasem sie w glowe pukam. A te wahania nastrojow... No coz takie uroki ciazy. Nie moge sie juz doczekac II trym i tego energetycznego kopa do dzialania bo sama na siebie jestem juz zla ze sie tak nad soba roztkliwiam... Kochane zycze udanych wizyt i usg w tym tygodniu ;)

 
A ja dzis tez jakos mega zmeczona. Synek srednio spal w nocy, wiec i ja sie nie wyspalam. Do tego weekend caly w podrozy - poszukiwanie wiekszego samochodu z mezem ;) naszczescie zakonczone sukcesem.. ale tak to odczulam, ze dzisiaj z rana na nic sily nie mialam. Dopiero teraz po kawie lepiej sie poczulam. Po za tym, dojezdzam do pracy skm lub pkp, bezkorkowo i w miare bezawaryjnie, dojazd zajmuje mi 25min, ale wiecie jak to jest w komunikacji. Hekto litry perfum ludzie wylewaja na siebie, do tego duszno, goraco, i dzisiaj pierwszy raz myslalam ze padne, zlal mnie zimny pot i nie wiedzialam czy bede wymiotowac czy zaraz zemdleje.. naszczescie juz zbizalam sie do koncowej stacji, i po 2 min wysiadlam na swieze powietrze i mi przeszlo... NIE NAWIDZE komunikacji!!
 
A co do prenatalanych, to ja wczoraj mialam przezd brzuch i pochwe, bo maly byl tak ulozony ze nie chcial sie za bardzo dac zmierzyc. Patrzym sie centralnie na nas ;) i musialam troche sie pogimnastykowac zeby zmienil pozycje.
 
reklama
Ja bym poleciała do lekarza z tymi krwawieniami.Może jestem przewrazliwiona ale ja bym była już u gina.

byłam już dwukrotnie badana z tego powodu, raz hospitalizowana. Z dzieckiem wszystko ok, dostałam leki i leżę. Muszę zrobic cytologię, ale ostatnio przez infekcję nie było to możliwe.


74703e3ksg0ul1uj.png
 
Do góry