reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2017

A ja leżę pod ktg i od kiedy się położyłam to mam mniejsze skurcze. :p
Ale chociaz masz :p mi twardnial wczoraj nawet bolesnie a skurczy brak ;)

w57v9jcgnqknki9s.png


gannlbet1trgqk1m.png
 
reklama
Uff o 13 na tym korytarzu nie wytrzymałam i poszłam do poloznej że nie jadlam od wczorajszego wieczora to mi kazała natychmiast coś zjeść dobrze ze mialam że soba kanapke. A ten lekarz z ambulatorium zabronił mi jeść przed pobraniem krwi. Mialam tu badanie szyjki i załatwione formalności i zgody. O 14 dostałam lozko podłączyli mi ktg i dopiero później pobrali krew. Dostalam obiad i teraz sobie leżę i mają mi drugi raz ktg podłączyć. Mimo że brzuch twardnieje co chwila to skurcze żadne się nie rysują. Tak mi się chce spać bo mało co spalam za to dziś w nocy może padne że zmęczenia i upału. Jutro jestem 4 w kolejności do cc to znaczy że będę miała raczej po południu i najgorszy ten głód ale mają dać kroplowki. Jesteśmy w kontakcie. Wygląda na to że będę ostatnia majowa i oby majowa bo już się nastawilam na tego 31 że córcia będzie jak tatuś tylko że mąż z 31 grudnia [emoji6] pozdrawiam Was z gorącego i przepelnionego szpitala. Jakieś burze idą może się schłodzi. Pozytywne jest ze umówiłam sobie położna do domu po powrocie. Na NFZ bo myślałam że prywatnie ale ma już kontrakt i mogę mieć nawet 6 wizyt może pomoże z karmieniem. Także oby szybko o domu puścili [emoji11]

p19ucsqv6rf79f3c.png
 
Uff o 13 na tym korytarzu nie wytrzymałam i poszłam do poloznej że nie jadlam od wczorajszego wieczora to mi kazała natychmiast coś zjeść dobrze ze mialam że soba kanapke. A ten lekarz z ambulatorium zabronił mi jeść przed pobraniem krwi. Mialam tu badanie szyjki i załatwione formalności i zgody. O 14 dostałam lozko podłączyli mi ktg i dopiero później pobrali krew. Dostalam obiad i teraz sobie leżę i mają mi drugi raz ktg podłączyć. Mimo że brzuch twardnieje co chwila to skurcze żadne się nie rysują. Tak mi się chce spać bo mało co spalam za to dziś w nocy może padne że zmęczenia i upału. Jutro jestem 4 w kolejności do cc to znaczy że będę miała raczej po południu i najgorszy ten głód ale mają dać kroplowki. Jesteśmy w kontakcie. Wygląda na to że będę ostatnia majowa i oby majowa bo już się nastawilam na tego 31 że córcia będzie jak tatuś tylko że mąż z 31 grudnia [emoji6] pozdrawiam Was z gorącego i przepelnionego szpitala. Jakieś burze idą może się schłodzi. Pozytywne jest ze umówiłam sobie położna do domu po powrocie. Na NFZ bo myślałam że prywatnie ale ma już kontrakt i mogę mieć nawet 6 wizyt może pomoże z karmieniem. Także oby szybko o domu puścili [emoji11]

p19ucsqv6rf79f3c.png
Oo to jutro będzie kolejny bobas[emoji7] [emoji7] [emoji7]

 
Uff o 13 na tym korytarzu nie wytrzymałam i poszłam do poloznej że nie jadlam od wczorajszego wieczora to mi kazała natychmiast coś zjeść dobrze ze mialam że soba kanapke. A ten lekarz z ambulatorium zabronił mi jeść przed pobraniem krwi. Mialam tu badanie szyjki i załatwione formalności i zgody. O 14 dostałam lozko podłączyli mi ktg i dopiero później pobrali krew. Dostalam obiad i teraz sobie leżę i mają mi drugi raz ktg podłączyć. Mimo że brzuch twardnieje co chwila to skurcze żadne się nie rysują. Tak mi się chce spać bo mało co spalam za to dziś w nocy może padne że zmęczenia i upału. Jutro jestem 4 w kolejności do cc to znaczy że będę miała raczej po południu i najgorszy ten głód ale mają dać kroplowki. Jesteśmy w kontakcie. Wygląda na to że będę ostatnia majowa i oby majowa bo już się nastawilam na tego 31 że córcia będzie jak tatuś tylko że mąż z 31 grudnia [emoji6] pozdrawiam Was z gorącego i przepelnionego szpitala. Jakieś burze idą może się schłodzi. Pozytywne jest ze umówiłam sobie położna do domu po powrocie. Na NFZ bo myślałam że prywatnie ale ma już kontrakt i mogę mieć nawet 6 wizyt może pomoże z karmieniem. Także oby szybko o domu puścili [emoji11]

p19ucsqv6rf79f3c.png
Powodzenia!!!W ktorym jestes szpitalu?Ja mam cc na Ujastku.
 
reklama
Do góry