reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2017

Ja ma dziecko ułożone tak że główka na dole po prawej stronie a pupa u góry po lewej. Także przypuszczam że te ruchy co czuje po prawej strony boku są rączkami (takie malutkie górki w prawym boku) i u góry pupa..:) Tak po ukosie

A jak to jest z tym karmieniem czy po porodzie naturalnym od razu rusza machina i mleko płynie czy potrzeba kilku dni na rozkręcenie laktacji? Co w przypadku cc..?Dziecko po porodzie od razu karmią położne mieszanką czy próbuja przystawiać do piersi.W moim szpitalu widziałam ze jest bank mleka.Jakoś sobie nie wyobrażam ze pi operacji przynoszą mi dziecko aby je nakarmić skoro trzeba lezec 12h bez podnoszenia głowy..

Ja po cesarce od razu (tzn. po przewiezieniu na sale) miałam synka skora do skory i położna przystwila mi go do piersi - ja sama nie mogłam sie ruszyć, ale Nikosiek zassał siary i machina ruszyła :)





74703e3kkwoaumma.png
 
reklama
Ja mam chyba jakoś dziwnie ułożone dziecko. Chyba raczej do dołu bo kopie u góry i po bokach, nawet widać pod skórą jak czymś malutkim jeździ w tą i spowrotem, z boku też nie raz kulka wystaje przez chwilę ale dziwi mnie jak czymś odpycha się od prawej kości miednicy. Jak leżę na prawym boku i zaczyna tak robić to się obracam bo nie wiem czy jej coś nie pasi... Zastanawia mnie czemu akurat tak pod ukos, może któraś też tak ma?
A po za tym to ona nigdy nie śpi i codziennie wieczorem jak zasypiam dostaje czkawki [emoji23]

Napisane na E2303 w aplikacji Forum BabyBoom
Jak czytam Twoj opis to mam identycznie.
Niby na ostatniej wizycie wisiał głowa w dol...


nzjdskjoiienufcs.png


km5scwa1f5jn9xfj.png
 
Hej Dziewczyny ale natworzylyscie postow.
Ja wstalam troche z wieksza energia więc pranie sie pierze (druga partia dla Dzidziusia), obiad sie gotuje... Umyje lodowke i śmigam na zakupy.
Ja się jakoś tym razem chyba bardziej stresuje. Zarówno samym porodem jak i później organizacją życia domowego heheh. Po pierwszym porodzie bylam zdziwiona i zszokowana jak to ciężko jest z takim noworodkiem funkcjonowac zwlaszcza gdy trzeba się nim zając samemu. Teraz będzie moj M przez pierwsze dwa lub trzy miechy. I co naklepsze, ze wogole nie licze na jego pomoc przy Małym bardziej chce, żeby ze starsza Corka duzo sie bawił i organizowal jej czas tak zeby nie poczula sie odrzucona. Heheh... Teraz opieka nad samym noworodkiem wydaje mi się pryszczem ale jest jednak to drugie dziecko... Ale ma wkoncu juz prawie 5 lat wiec jest duza juz i madra.
Podziwiam mamusie, ktorych dzieci maja mala roznice wieku. Choc to pewnie kwestia organizacji.
Loj! Mam wrażenie, ze mysle TYLKO o porodzie i o tym co potem. Nie jestem w stanie skupic sie na niczym innym. A do 32 tygodnia funkcjonowalam normalnie heheh i potrafilam rozmawiać na wszystkie tematy a Teraz nie idzie ze mna rozmawiac o czymś, co nie jest zwiazane z ciąża/dziećmi [emoji33]

nzjdskjoiienufcs.png


km5scwa1f5jn9xfj.png
Spoko ja tez jestem coraz bardziej przerazona tym jak bedzie z dwojka [emoji6]. Tym bardziej, ze synek ma niecale dwa lata i tez daje popalic

Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
 
bo rodzisz sn ;) po cc trzeba od początku walczyć o laktacje i sam dzidzius może nie wystarczyć w takim przypadku.

w57vyx8dubspq12k.png
Ja miałam cc i fakt laktacja zaczęła się po 3 dniach ale tylko przystawiali mi młodego do piersi herbatkę hippa na laktację położne dały ale walką tego nie nazwałabym karmiłam 9 miesięcy bez najmniejszych problemów . Wszystko zależy od organizmu
 
Yyy ja wczoraj Piłe 7 w TV oglądałam. Bozeee jakie to głupie było a nie straszne. Mój mąż to się boi horrorów i jak coś wlącze to on do wyrka już spada :D

Ja nie lubię Piły bo mnie okropnie obrzydza ;) a nie ogladam takich nowych horrorów,których nie znam bo jestem z tych wrażliwszych co się boją a nie chcę przenosić negatywnych emocji na bobasa.A takie ,które znam oglądam jako formę relaksu :D
Mój mąż zasypia na większości filmów i cieszę się jak coś ze mną do końca oglądnie,albo oglądamy na raty. No chyba ,że jest coś ciekawego to obejrzy do końca i to jeszcze później rozkminia .

Mama by mnie chyba zabiła jakby się dowiedziała co oglądam :D zawsze jak u Niej jestem i w tv leci fajny film typu coś fantastycznego bądź straszniejszego to od razu "nie oglądaj","lepiej,żebyś się nie patrzyła"
A w Święta był film "Willow" na TVN o jakimś krasnalu to od razu mi go przełączyła na jakieś flaki z olejem i sobie poszła :D bo podobno jakaś Jej koleżanka się na takie coś zapatrzyła i coś tam z dzieckiem było. Masakra,nie wiedziałam ,że Ją też dopadnie takie coś .
 
reklama
Ja ma dziecko ułożone tak że główka na dole po prawej stronie a pupa u góry po lewej. Także przypuszczam że te ruchy co czuje po prawej strony boku są rączkami (takie malutkie górki w prawym boku) i u góry pupa..:) Tak po ukosie

A jak to jest z tym karmieniem czy po porodzie naturalnym od razu rusza machina i mleko płynie czy potrzeba kilku dni na rozkręcenie laktacji? Co w przypadku cc..?Dziecko po porodzie od razu karmią położne mieszanką czy próbuja przystawiać do piersi.W moim szpitalu widziałam ze jest bank mleka.Jakoś sobie nie wyobrażam ze pi operacji przynoszą mi dziecko aby je nakarmić skoro trzeba lezec 12h bez podnoszenia głowy..

I tak po porodzie głownie karmisz na leżąco na boku. A jeśli o chodzi o laktację to wszystko zależy. W SN przystawiają od razu i tez musisz przystawiać na żądanie dziecka. Na początku leci siara i malutko mleka (łyżeczka od herbaty) , ale dziecko ma maleńki żołądek i sie tym najada. Przy przystawianiu regularnym laktacja rozkręca się coraz bardziej aż do 3 dnia, w którym masz tak zwany nawał. Czyli bardzo dużo mleka, a dziecko je więcej, ale nie aż tak dużo. Nawał bywa bolesny mniej lub bardziej. Ja płakałam z bólu.
W szpitalu mamy, które nie miały mleka rozkręcały laktację dzieckiem , a jeśli ono nie potrafiło ssać to laktatorem szpitalnym. Dziecko w tym czasie było dokarmiane mlekiem z banku, ale na prawdę w znikomych ilościach i to za każdym razem jak przystawione nie ssało lub mleko nie leciało. Czyli priorytet kp. Co do cesarki niech wypowiedzą się inne dziewczyny.
 
Ostatnia edycja:
Do góry