reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2017

Ja też na lewym jestem kopana a na plecach mi nie wygodnie- jak tak zasnę to z ból mnie rozwala i muszę obudzić męża żeby mnie przekręcił . Na szczęście na prawym ujdzie i tak zazwyczaj śpię. Mały jest tak ciągle aktywny, że jak nie czuję ruchów kilka minut to zaczynam się niepokoić i nawet w nocy budzę się i dotkam brzuch. On zawsze się wtedy poruszy wiec staram się zasnąć i czasem kończy się to gapieniem w sufit do rana.

f2w3rjjgwqepia0h.png
Aaaa moja sie aktywuje zazwyczaj kolo 16, 17 wtedy jest rozciąganie i tak dopoki nie pojde spac :) do 16 ta sa male kopniaczki albo nie ma ich w ogole. Na szczescie w nocy jej nie czuje albo spi albo mam twardy sen ;)

p19u9jcg81ehxczt.png
 
reklama
Aaaa moja sie aktywuje zazwyczaj kolo 16, 17 wtedy jest rozciąganie i tak dopoki nie pojde spac :) do 16 ta sa male kopniaczki albo nie ma ich w ogole. Na szczescie w nocy jej nie czuje albo spi albo mam twardy sen ;)

p19u9jcg81ehxczt.png
Zazdroszczę. Mały jest tylko spokojny jak chodzę- ale też mnie potrafi kopnąć aż się skręcam z bólu. Niech już będzie taki aktywny do końca, bo zawału dostnanę jak się nagle uspokoi.

f2w3rjjgwqepia0h.png
 
Wody nie odeszły, rozwarcie na 1-1,5 palca ( tydzień temu na opuszek palca), szyjka miękka i jak to ordynator nazwał "brzydka". Magez to mi raczej nie pomoże. Dostałam pompe i przenieśli mnie na ginekologie jak skurcze straciły trochę na mocy. "jestem do leżenia plackiem" Tylko nwm ile mam być tym plackiem

w57vyx8dubspq12k.png
 
Wody nie odeszły, rozwarcie na 1-1,5 palca ( tydzień temu na opuszek palca), szyjka miękka i jak to ordynator nazwał "brzydka". Magez to mi raczej nie pomoże. Dostałam pompe i przenieśli mnie na ginekologie jak skurcze straciły trochę na mocy. "jestem do leżenia plackiem" Tylko nwm ile mam być tym plackiem

w57vyx8dubspq12k.png
Jagoda będzie dobrze! Przeleżysz i wytrzymasz :*
 
Wody nie odeszły, rozwarcie na 1-1,5 palca ( tydzień temu na opuszek palca), szyjka miękka i jak to ordynator nazwał "brzydka". Magez to mi raczej nie pomoże. Dostałam pompe i przenieśli mnie na ginekologie jak skurcze straciły trochę na mocy. "jestem do leżenia plackiem" Tylko nwm ile mam być tym plackiem

w57vyx8dubspq12k.png
Podejrzewam ze jak ci się skurcze uspokoja to cie wypisza. Suelen w gorszej sytuacji była a patrz na święta ja puścili. Będzie dobrze. Tylko się nie załamujcie.

 
Wody nie odeszły, rozwarcie na 1-1,5 palca ( tydzień temu na opuszek palca), szyjka miękka i jak to ordynator nazwał "brzydka". Magez to mi raczej nie pomoże. Dostałam pompe i przenieśli mnie na ginekologie jak skurcze straciły trochę na mocy. "jestem do leżenia plackiem" Tylko nwm ile mam być tym plackiem

w57vyx8dubspq12k.png

Aaaa....to spokojnie. Wyciszą na pewno. A leżeć musisz tyle ile trzeba.
Prześpij się , a jutro to wszystko nie będzie już takie straszne.

PS. No i dobrze, że wyprawka już zamknięta [emoji6]
 
Nie martwię się bo trafiłam na czas. Wyciszą i pewnie poleże już do cc w domku. Ale te 2h na porodówce nie były dla mnie zabawne. Przykro mi tylko że akurat na święta :(

w57vyx8dubspq12k.png
 
Wody nie odeszły, rozwarcie na 1-1,5 palca ( tydzień temu na opuszek palca), szyjka miękka i jak to ordynator nazwał "brzydka". Magez to mi raczej nie pomoże. Dostałam pompe i przenieśli mnie na ginekologie jak skurcze straciły trochę na mocy. "jestem do leżenia plackiem" Tylko nwm ile mam być tym plackiem

w57vyx8dubspq12k.png
Może założą Ci pessara żeby dalej się nie rozchodzilo i będziesz mogła w domu być? Jeśli skurcze sie ustabilizuje to powinno być ok hmm. Trzeba myśleć pozytywnie trzymajcie się tam!
 
reklama
Nie martwię się bo trafiłam na czas. Wyciszą i pewnie poleże już do cc w domku. Ale te 2h na porodówce nie były dla mnie zabawne. Przykro mi tylko że akurat na święta :(

w57vyx8dubspq12k.png
Myślę że te ranne skurcze juz były dość groźne. Ale teraz przynajmniej będziesz wiedzieć na co zwrócić uwagę i szybciej zareagujesz. Trzymam za was kciuki.

 
Do góry