reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe mamy 2017

Dziewczyny ! Potrzebuję waszej rady bo mam dylemat :( otóż koleżanka poprosiła mnie abym była chrzestna... chrzciny robi w czerwcu ... wiem że nie powinnam ale odmówiłam. Podałam argument że nie będę na siłach po.porodzie bo tak naprawdę nie wiem jak się będę czuła. Stwierdziła że zrobi je w takim razie w maju .... tylko że 3 tyg przed porodem też nie fajnie. Po drugie nie jest to moja jakąś najbliższa przyjaciółka... po.prostu koleżanka. Nie chce brać na siebie odpowiedzialności i zobowiązania na całe życie... wiadomo jak to w życiu jest ... dziś koleżanki ale co będzie za rok? Powiedzcie mi czy wypada odmówić? Większość mówi że tego się nie odmawia ....

ckaiyx8dnvrdhn2p.png
Też bym odmówiła. Może być różnie w maju... nie znasz dnia ani godziny porodu,później ona będzie latać i szukać chrzestnej. Na dodatek masz swoje wydatki ;) I to jest koleżanka a nie rodzina. Ja do swoich dzieci nikogo z poza rodziny nie biore, bo nie taka jest idea bycia chrzestnym .
 
reklama
Dziewczyny ! Potrzebuję waszej rady bo mam dylemat :( otóż koleżanka poprosiła mnie abym była chrzestna... chrzciny robi w czerwcu ... wiem że nie powinnam ale odmówiłam. Podałam argument że nie będę na siłach po.porodzie bo tak naprawdę nie wiem jak się będę czuła. Stwierdziła że zrobi je w takim razie w maju .... tylko że 3 tyg przed porodem też nie fajnie. Po drugie nie jest to moja jakąś najbliższa przyjaciółka... po.prostu koleżanka. Nie chce brać na siebie odpowiedzialności i zobowiązania na całe życie... wiadomo jak to w życiu jest ... dziś koleżanki ale co będzie za rok? Powiedzcie mi czy wypada odmówić? Większość mówi że tego się nie odmawia ....
tez raz odmówiłam z innych powodów ale to tez była zwykła koleżanka . Po 7 latach nie mam z nią prawie żadnego kontaktu i nie wynika to z mojej odmowy lecz z powodu przeprowadzki . Z rodzina nawet z daleka widzisz się przy okazji rożnych okazji święta , wesele itp a z koleżanką jest już gorzej .
 
Ja mam to samo , najbardziej to odczuwam jak leżę :( Nie mogę się w nocy ułożyć :(

Moze sprobujcie skorzystac z kinesiotapingu? (Nie wiem czy dobrze napisalam :o) Ja sceptycznie podchodzilam ale sprobowalam i naprawde widze roznice. Nie moge powiedziec ze cudownie mnie to uzdrowilo ale naprawde jest duzo lepiej. Wczesniej gdy bylam zmeczona lub np wracal z zakupow dluzszych to prawie plakalam jak probowalam siadać lub sie klasc. Bol sie ciagnal od dolu plecow do przodu i az do krocza. I odkad polozna mnie zaczela oklejac naprawde bol sie zmniejszyl conajmniej o polowe wiec uwazam ze to bardzo dobry efeky ;)
 
Hahaha przypomniało mi się, ze jakoś 10tc poparzylam się olejem całą dłoń i na twarz mi prysnal- będzie znamię na znamieniu :D :D :D
Ja tez w ciagu ciazy juz 4 razy zdazylam sie oparzyc (2x dlon, noga, przedramie). Biedne nasze dzieci :( chyba musimy skon czyc prasowac ubrania, gotowac, parzyc herbatki i kawki w sumie czasami tez pewne nie mozemy byc wody jaka bedzie leciala z kranu to proponuje wstrzymqc sie z kapiela do czerwca ewentualnie korzystac z wody zimnej aczkolwiek tez pod specjalnym dozorem meza sasiada czy listonosza (no kogos pod ręką ) bo jak wiemy woda po rozkreceniu moze miec rozna temperature. uwazajmy! strzezmy sie bo nie wiemy co czycha aby pozniej nie zabliznilo sie na naszych dzieciach !!
 
reklama
Do góry