reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe mamy 2017

reklama
Milka, współczuję... trzymam kciuki za Was, żeby było wszystko dobrze!!!

0d1yhqvkorvfo1vd.png
 
Milka trzymam kciuki żeby wszystko było ok! :*

Cieszę się, ze zobaczylyscie całe i zdrowe fasolki! :)

Ja dziś dziś.pracy, ma być szef... może mu powiem :)
Mdli mnie i ogólnie słabo się czuję a jeszcze przeziębienie doszło :( pije *spam*, ktory jest obrzydliwy i mam nadzieję, ze przejdzie!
Ale do Berlina jednak jutro nie pojadę chyba... trochę się dygam, zresztą co to za przyjemność przy takim kiepskim smopoczuciu :/
 
My tez mamy konflikt... Ciekawe jak u mnie wyniki wyjda


No nie życzę Ci tych nerwów jakie ja mam teraz. Nikt mi nie chce nic powiedzieć. Może przeciwciała się wytworzyły kiedy plamiłam. Łudzę się jeszcze że to nie chodzi o to albo utrzyma się na bardzo niskim poziomie. Mo i mój K dalej nie chce powiedzieć dzieciom i muszę ukrywać się przed całym światem. A ja widziałam serduszko dla mnie to dziecko już jest nawet jeśli je stracę nie będę mogła udawać że się nic nie stało :no2:
 
No nie życzę Ci tych nerwów jakie ja mam teraz. Nikt mi nie chce nic powiedzieć. Może przeciwciała się wytworzyły kiedy plamiłam. Łudzę się jeszcze że to nie chodzi o to albo utrzyma się na bardzo niskim poziomie. Mo i mój K dalej nie chce powiedzieć dzieciom i muszę ukrywać się przed całym światem. A ja widziałam serduszko dla mnie to dziecko już jest nawet jeśli je stracę nie będę mogła udawać że się nic nie stało :no2:

Kochana mysl pozytywnie, z dwójką dzieci wam się udało to i tym razem spokojnie przenosisz. A jak to jest z tym konfliktem? Jeżeli dziecię ma odmnienną krew, np. Ty masz - , a mężczyzna + i dziecko też + to jest konflikt już w tak wczesnym stadium ciąży jest wykrywalny przez organizm matki? Bo rozumiem, że gdy matka ma - i dziecku genetycznie również da - to już wszystko dobrze?
A powiedz jeszcze jakie masz zdanie o Pani dr? O sprzęcie jaki posiada, itp
 
reklama
Kochana myśl pozytywnie, z dwójką dzieci wam się udało to i tym razem spokojnie przenosisz. A jak to jest z tym konfliktem? Jeżeli dziecię ma odmnienną krew, np. Ty masz - , a mężczyzna + i dziecko też + to jest konflikt już w tak wczesnym stadium ciąży jest wykrywalny przez organizm matki? Bo rozumiem, że gdy matka ma - i dziecku genetycznie również da - to już wszystko dobrze?
A powiedz jeszcze jakie masz zdanie o Pani dr? O sprzęcie jaki posiada, itp
Bo w poprzednich ciążach nie było przeciw ciał. Była nie zgodność krwi ale nie utworzył się konflikt. Ja mam - mąż ma + synek ma + ale nasza krew się nie spotkała i nie doszło do konfliktu. Córka ma - więc nawet nie było opcji. A teraz widocznie dziecko ma + jeśli faktycznie utworzył się konflikt a mogło tak być kiedy plamiłam w ciąży. Nie wiem, zobaczymy.
Ogólnie wolę doktora Gdańca. Sprzęt mają stary dość a usg to usg i nie odpowie na żadne Twoje pytanie, takie moje wrażenia.
 
Do góry