reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwcowe mamy 2017

reklama
Ja przy pierwszym porodzie sn strasznie długo się męczyłam. Mały dostał 3 punkty w skali apgar, nie dotlenienie okołoporodowe, rehabilitacja. Przy drugim sn nie odkleiło się łożysko, uśpili mnie, usunęli ręcznie, doszło do krwotoku, przetaczanie krwi i dużo strachu. Mimo to trzeci poród pewnie też sn.
 
Gorące kąpiele to ja też uwielbiam :D
Jeżeli chodzi o poród SN czy CC to doświadczenia nie mam,bo to moja pierwsza ciaża,ale osobiście mam ogromną nadzieję,że będę miała możliwość porodu naturalnego :) na pewno dużym plusem jest to,że dziecko wtedy styka się z bakteriami z naszej pochwy więc łapie odporność
To do mnie nie przemawia wgl..to jakbu po cc pojezdzic dzieckiem w kroczu czekajac na odpornosc dziecka..zreszta wiele paciorkowcow przechodzi na dziecko i potem sa sepsy poporodowe.. zrobcie wymaz przed porodem koniecznie! Mojej kolezanki brata dziecko..no niestety juz 5 miesiac walczy o zdrowie w krakowie po porodzie bez wymazu..mi sie noz w kieszeni otwiera na takich lekarzy co nie dbaja o wazne sprawy

 
ja się nie nastawiam na karmienie wiem, że nie jedna napisze wyrodna matka, ale przy trójce dzieci nie mam zamiaru wstawać cop 15 min i próbować może się uda....za dużo walczyłam o pokarm przy pierwszym i mam traumę to zawsze będzie mi się źle kojarzyło, zresztą przy drugim znowu rozpacz i wciskanie mi, że no jak przecież leci, a dziecko w szpitalu z odwodnieniem bo jednak za mało wydajnie leciało :/ więc szykuj się butelko, ale dwie doby i tak będziemy tyle ile się da, bo w szpitalu nie pozwolą inaczej
Spokojnie pozwola inaczej. Nie musisz sie zgadzac na karmienie. Mnie sie zapytano czy chve karmic.byly matki cp pd razu prosily o butelke. Ja dokarmialam bo za malo pokarmu bylo. Polozne dawaly mi te male buteleczki. Bez problemu.
Choc zawsze dwa dni mozesz sprobowac

p19udqk3omu1vzit.png

ukdy3e5e73vk6yxz.png

Kropek i Kamyk 12.2012(**) Przecinek 06.2016(*)
 
Wiesz wszystko zależy od poodu przy pierwszym przez pół roku najchętniej nie wyszła bym z domu, mało pamiętam z tamtego czasu...mam jakąś blokadę...
A przy drugim, każdy mówił, połóg dziecko trzeba w domu a ja prawie po tygodniu już na działkę do rodziców jechałam z maleństwem i najchętniej non stop na dworze bym była bo w domu nudno :D

Znam takie, ktore maja 5 letnie dzieci i nadal uwazaja ze swiat sie skonczyl :D :D :D
Chodzi mi tu o podejscie, takie oglne do zycia itd.
 
Dla mnie jeszcze ta cała otoczka cc była okropna, najpierw w pokoju badań lekarz założył mi cewnik, musiałam potem z nim isc przez cały korytarz na sale operacyjną, potem już po cięciu przewieźli mnie i za jakis czas przynieśli synka. Położna przystawiala mi go do piersi bardzo długo i w koncu zassał, ale znieczulenie tak na mnie zadziałało, ze nie czułam nic od klatki piersiowej w dół wiec nie czułam jak ssie kompletnie. Nie mogłam go przytulić, pogłaskac - tylko lezenie plackiem i okropny ból. Potem pionizacja - coś okropnego! Do tego łazienka jedna była na cały oddział, jeszcze miałam komplikacje po cewniku i mąż mnie dosłownie wlekl do ubikacji bo tak bolał mnie pęcherz? Cewka? Nie wiem co, ale nie mogłam sama isc by zrobic siku. Siadanie, wstawanie, kładzenie - okropny ból rany :/ do tego jeszcze po znieczuleniu miałam mega dreszcze, upał na 50stopni, a ja się trzęsłam pod kocami... w domu mąż podawał mi synka do karmienia, pomagał mi wstawać w nocy itd. także już łatwiej było. Hormony szalały, nie no kosmos.
ale rozumiem jak ktoś woli cc, każdy ma swoje podejście i inne rzeczy są dla niego wazne czy straszne.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
boze, strasznie współczuję, :( :( okropne przeżycie
 
ja się nie nastawiam na karmienie wiem, że nie jedna napisze wyrodna matka, ale przy trójce dzieci nie mam zamiaru wstawać cop 15 min i próbować może się uda....za dużo walczyłam o pokarm przy pierwszym i mam traumę to zawsze będzie mi się źle kojarzyło, zresztą przy drugim znowu rozpacz i wciskanie mi, że no jak przecież leci, a dziecko w szpitalu z odwodnieniem bo jednak za mało wydajnie leciało :/ więc szykuj się butelko, ale dwie doby i tak będziemy tyle ile się da, bo w szpitalu nie pozwolą inaczej
Ja tez 2 karmilam butla..ani slowa Ci zlego nie powiem.. ja psychicznie wysiadalam przy piersi bo mialam po tygodniu zaledwie 15 ml w obu piersiach.. zal pl..ale teraz bede walczyc bo cora jest mega alergiczka i mam wyrzuty sumienia, ze moze na piersi by bylo inaczej..ale flacha bedzie w domu w razie w

 
a ja tam uwielbiam spędzać czas z synkiem - fajnie było jak imprezowałam i sobie sama byłam sterem i okrętem, ale teraz ten czas też jest super! Uwielbiam rodzinne wyjazdy, spacery, zabawy - i wcale nie uwazam, że nie mam życia - mimo, że faktycznie rzadko mam czas tylko dla siebie. Wszystko zależy od podejścia :)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Znam takie, ktore maja 5 letnie dzieci i nadal uwazaja ze swiat sie skonczyl :D :D :D
Chodzi mi tu o podejscie, takie oglne do zycia itd.
Ja to dopiero ostatnio czułam, że żyję właśnie dzięki dzieciom, dużo rodzin z dziećmi poznałam dużo imprez, no ale hmmm no teraz nie powiem, że mogę poszaleć no i długo nie poszaleję ;P
 
Do góry