Rybcia2309
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2016
- Postów
- 705
I trochę z innej beczki czytałam ostatnio o testach na płeć z moczu to bujda prawda?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
To do mnie nie przemawia wgl..to jakbu po cc pojezdzic dzieckiem w kroczu czekajac na odpornosc dziecka..zreszta wiele paciorkowcow przechodzi na dziecko i potem sa sepsy poporodowe.. zrobcie wymaz przed porodem koniecznie! Mojej kolezanki brata dziecko..no niestety juz 5 miesiac walczy o zdrowie w krakowie po porodzie bez wymazu..mi sie noz w kieszeni otwiera na takich lekarzy co nie dbaja o wazne sprawyGorące kąpiele to ja też uwielbiam
Jeżeli chodzi o poród SN czy CC to doświadczenia nie mam,bo to moja pierwsza ciaża,ale osobiście mam ogromną nadzieję,że będę miała możliwość porodu naturalnego na pewno dużym plusem jest to,że dziecko wtedy styka się z bakteriami z naszej pochwy więc łapie odporność
Spokojnie pozwola inaczej. Nie musisz sie zgadzac na karmienie. Mnie sie zapytano czy chve karmic.byly matki cp pd razu prosily o butelke. Ja dokarmialam bo za malo pokarmu bylo. Polozne dawaly mi te male buteleczki. Bez problemu.ja się nie nastawiam na karmienie wiem, że nie jedna napisze wyrodna matka, ale przy trójce dzieci nie mam zamiaru wstawać cop 15 min i próbować może się uda....za dużo walczyłam o pokarm przy pierwszym i mam traumę to zawsze będzie mi się źle kojarzyło, zresztą przy drugim znowu rozpacz i wciskanie mi, że no jak przecież leci, a dziecko w szpitalu z odwodnieniem bo jednak za mało wydajnie leciało :/ więc szykuj się butelko, ale dwie doby i tak będziemy tyle ile się da, bo w szpitalu nie pozwolą inaczej
Bujda z kwri tak ale nie z moczuI trochę z innej beczki czytałam ostatnio o testach na płeć z moczu to bujda prawda?
Wiesz wszystko zależy od poodu przy pierwszym przez pół roku najchętniej nie wyszła bym z domu, mało pamiętam z tamtego czasu...mam jakąś blokadę...
A przy drugim, każdy mówił, połóg dziecko trzeba w domu a ja prawie po tygodniu już na działkę do rodziców jechałam z maleństwem i najchętniej non stop na dworze bym była bo w domu nudno
boze, strasznie współczuję, okropne przeżycieDla mnie jeszcze ta cała otoczka cc była okropna, najpierw w pokoju badań lekarz założył mi cewnik, musiałam potem z nim isc przez cały korytarz na sale operacyjną, potem już po cięciu przewieźli mnie i za jakis czas przynieśli synka. Położna przystawiala mi go do piersi bardzo długo i w koncu zassał, ale znieczulenie tak na mnie zadziałało, ze nie czułam nic od klatki piersiowej w dół wiec nie czułam jak ssie kompletnie. Nie mogłam go przytulić, pogłaskac - tylko lezenie plackiem i okropny ból. Potem pionizacja - coś okropnego! Do tego łazienka jedna była na cały oddział, jeszcze miałam komplikacje po cewniku i mąż mnie dosłownie wlekl do ubikacji bo tak bolał mnie pęcherz? Cewka? Nie wiem co, ale nie mogłam sama isc by zrobic siku. Siadanie, wstawanie, kładzenie - okropny ból rany :/ do tego jeszcze po znieczuleniu miałam mega dreszcze, upał na 50stopni, a ja się trzęsłam pod kocami... w domu mąż podawał mi synka do karmienia, pomagał mi wstawać w nocy itd. także już łatwiej było. Hormony szalały, nie no kosmos.
ale rozumiem jak ktoś woli cc, każdy ma swoje podejście i inne rzeczy są dla niego wazne czy straszne.
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Ja tez 2 karmilam butla..ani slowa Ci zlego nie powiem.. ja psychicznie wysiadalam przy piersi bo mialam po tygodniu zaledwie 15 ml w obu piersiach.. zal pl..ale teraz bede walczyc bo cora jest mega alergiczka i mam wyrzuty sumienia, ze moze na piersi by bylo inaczej..ale flacha bedzie w domu w razie wja się nie nastawiam na karmienie wiem, że nie jedna napisze wyrodna matka, ale przy trójce dzieci nie mam zamiaru wstawać cop 15 min i próbować może się uda....za dużo walczyłam o pokarm przy pierwszym i mam traumę to zawsze będzie mi się źle kojarzyło, zresztą przy drugim znowu rozpacz i wciskanie mi, że no jak przecież leci, a dziecko w szpitalu z odwodnieniem bo jednak za mało wydajnie leciało :/ więc szykuj się butelko, ale dwie doby i tak będziemy tyle ile się da, bo w szpitalu nie pozwolą inaczej
Ja to dopiero ostatnio czułam, że żyję właśnie dzięki dzieciom, dużo rodzin z dziećmi poznałam dużo imprez, no ale hmmm no teraz nie powiem, że mogę poszaleć no i długo nie poszaleję ;PZnam takie, ktore maja 5 letnie dzieci i nadal uwazaja ze swiat sie skonczyl
Chodzi mi tu o podejscie, takie oglne do zycia itd.