reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe Mamy 2016

Happy już spotkanie przed porodem? ;)

Ja się cieszę bo moim zdaniem ciąża to totalny cud i długo czekaliśmy ale jakoś jeszcze uwierzyć nie mogę nie wiem czemu. może jutro już będę spokojniejsza
A wilczy apetyt jest straszny:p
 
reklama
Pkowalska mi lekarz kazał brac magnez jak boli mnie brzuch np przy zmianie pozycji.
A tak poza tym to zamienie wilczy głód na mdłości. Ktoś chętny?
Ja nie umiem się jakoś tak cieszyc. Wie rodzina no i w pracy bo noestety nie moge pracowac w ciazy. Znajomi jeszcze nie. Chociaz juz chodza plotki uwierzycie? Mieszkam w nie duzym miescie i okazało sie, ze jeden nasz znajomy dowiedział się o tej nowinie i zamiast zadzwonic do nas, potwierdzic, pogratulowac to rozpowiada dalej. A ja chciałam znajomym powiedziec pod koniec I trymestru. Nie boje sie ze zapesze, ale boje sie, ze gdyby cos nie daj Boze sie stalo, ludzie dalej pytaliby sie mnie gdzie brzuch, kiedy termin itp. Atego bym nie zniosła..
Cieszymy sie wiec w swoim towarzystwie ;)
W ogole zrobiłam zdjecie brzucha, troche wydetego, troche tłuszczowego ale jest ;). Jednak z telefonu nie moge dodac;/
 
Dobry wieczór :)
Zrobilam dzis maraton po sklepach i jestem zmeczona :-)
W pt mam wizyte ale nie umiem sie na nia cieszyc bo dupa tylko pobranie krwi i wywiad
 
Fiolka musze wybrac szpital. ;-). W niektorych trzeba sie zameldowac do 8 tygodnia. Chociaz nie ma sie jeszcze potwierdzenia ciazy ;-). Potem pozostaja szpitale malo polecane... Moj lekarz pracuje w prywatnym. Do konca przyszlego tygodnia musze sie zdecydowac... albo bede placic (chyba ze zdecyduje sie na prywatne ubezpieczenie) albo zostana niestety te gorsze... np. gdzie sa pokoje z 6 lozkami albo Turczynki z calymi rodzinami przychodza na porod albo uniwersytecki gdzie 20 praktykantow przyglada sie rodzacej :p
Mnie boli brzuch po jezdzie samochodem... czuje sie taka poobijana.

Mi tez ciezko sie cieszyc. Rodzice jeszcze nie wiedza, tylko tesciowie, siostra i przyjaciolka. Staram sie na terazniejszosci koncentrowac, natomiast maz juz gada do brzuszka :-)
Czy ktoras z was ma czkawke? Juz od jakiegos czasu meczy mnie ona okropnie.
 
Z drugą ciążą u mnie zupełnie inaczej. Do porodu młodej odliczałam dni. Popołudniu czytałam co akurat się u niej zmienia itp. Bardzo wszystko przeżywałam . Teraz cieszę się ale mam w domu roczną gwiazdę której wszędzie pełno i chce mojej uwagi, ona ząbkuje i zarywa noce a ja muszę wstać o 4 do pracy. Nie ma czasu na rozczulanie się do tego stopnia co z nią. Jak jej się załączy syrena i wyje pół dnia i jeszcze w nocy to zapominam o ciąży a skupiam się na małym wyjcu. Przy pierwszej ciąży był czas na głaskanie brzuszka, szukanie wyprawki itp teraz jest radość ale natłok spraw nie pozwala mi odlecieć za daleko ;)
Szybko powiedziałam dwóm osobą reszta około 8 tygodnia.
 
hej:) wiem że juz pózno ale zawsze jak juz się kładę i tutaj zaglądam to już taka godzina jest. Ale jeśli chodzi o poprzednią ciąże to teraz przeżywam chyba bardziej ponieważ dłużej się staraliśmy córka ma już 6 lat , wtedy to tylko gazetki dla mam kupowałam teraz wszystko czytam w sieci ,i w ogóle poprzednia ciąża była całkiem inna bo zero objawów super się czułam a teraz mdłości senność zaparcia bóle głowy a córcie trzeba do szkoły prowadzić czasami siły nie mam. A moj mąż to już się ze mnie śmieje bo na usg to bym co chwile chodziła co miesiąc to nie za często jak myślicie ? lubię podglądać maluszka nawet ostatnio z córką byłam ale się cieszyła :)pozdrawiam
 
Dziewczyny co do przeżywania to ja też codziennie czytam co tam u mojego maluszka słychać, oglądam filmiki, w zasadzie w koło to samo :):) Cieszę się bardzo tą ciąża, wiadomo lęk i strach jest, przez te moje wcześniejsze doświadczenia, ale wierzę bardzo wierzę, że tym razem będzie wszystko dobrze. Już nie mogę się doczekać, jak w końcu będzie mi widać brzuchol, a każda wizyta u lekarza kiedy robi mi usg jest dla mnie najcudowniejszym prezentem, nie ma nic cudowniejszego kiedy mogę zobaczyć tego malutkiego człowieczka :)

My już znajomym najbliższym powiedzieliśmy, moim babciom i rodzicom i bratu, natomiast reszta dowie się po prenatalnych, czyli w drugiej połowie grudnia.

Ja niestety wysypu ciąż nie zauważyłam, wszystkie moje przyjaciółki się starają, ale niestety żadna jeszcze w ciąży nie jest.


Dziewczyny &&& zaciśnięte za Wasze wizyty. Czekamy na dobre nowiny. :*
 
reklama
Do góry