reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czas relaksu........zapominamy o maluchach;)

Sandra tylko pogratulowac udanego weekendu i ze spotkalas T dobre sobie ale podejrzewam ze mial nie lada mine jak Cie zobaczyl :-D a ze M sie zajmowal mala super sprawa :-D
 
reklama
Falbala,tylko pozazdroscic........:-)

Karoo, moze ja tez tak zrobie;-)przydalby mu sie spacer o 7 rano:tak:

Sandra, no w kancu jakies dobre wiesci w sferze uczuciowej:tak:
 
Kurcze dziewczyny, ten M. jest taki fajny...:-) Pisze takie cudne smsy, pyta co u Sarki itd... Szlag, ze jest taki mlody...6 lat roznicy...sporo...za duzo...:no::wściekła/y:
 
Kurcze dziewczyny, ten M. jest taki fajny...:-) Pisze takie cudne smsy, pyta co u Sarki itd... Szlag, ze jest taki mlody...6 lat roznicy...sporo...za duzo...:no::wściekła/y:

Sandra 6 lat to i dużo i mało, zależy jak się na to spojrzy i od jakiego wieku zaczynamy liczyć. mała różnica byłaby, gdyby M był dojrzałym facetem, po studiach, pracującym itp. wtedy te 6 lat to nic. duża różnica, bo M ma tylko 19 lat i na pewno w głowie plany dalszej nauki, może studia; na pewno chciałby się jeszcze pobawić... nie sądzę, żeby był gotowy na poważny związek z dzieciatą kobietą. ale to tylko moje zdanie, choć poparte pewnym doświadczeniem. moja kumpela była z 9 lat młodszym facetem. ona dawała mu korepetycje z anglika przed maturą, on miał pójść do seminarium. nie poszedł :-p byli ze sobą kilka lat, 2 spędzili jako oficjalne narzeczeństwo. niestety, coś sie porypało, chłopak stwierdził, że musi sie jeszcze troszkę wyszumieć i już razem nie są :-( nie bez znaczenia były tu zaklinania ze strony matki i babci chłopaka, żeby się opamiętał.

ja Ci życzę z całego serca aby przy Twoim i Sarki boku znalazł się super facet, odpowiedzialny i kochający :-)
 
Sandra 6 lat to i dużo i mało, zależy jak się na to spojrzy i od jakiego wieku zaczynamy liczyć. mała różnica byłaby, gdyby M był dojrzałym facetem, po studiach, pracującym itp. wtedy te 6 lat to nic. duża różnica, bo M ma tylko 19 lat i na pewno w głowie plany dalszej nauki, może studia; na pewno chciałby się jeszcze pobawić... nie sądzę, żeby był gotowy na poważny związek z dzieciatą kobietą. ale to tylko moje zdanie, choć poparte pewnym doświadczeniem. moja kumpela była z 9 lat młodszym facetem. ona dawała mu korepetycje z anglika przed maturą, on miał pójść do seminarium. nie poszedł :-p byli ze sobą kilka lat, 2 spędzili jako oficjalne narzeczeństwo. niestety, coś sie porypało, chłopak stwierdził, że musi sie jeszcze troszkę wyszumieć i już razem nie są :-( nie bez znaczenia były tu zaklinania ze strony matki i babci chłopaka, żeby się opamiętał.

ja Ci życzę z całego serca aby przy Twoim i Sarki boku znalazł się super facet, odpowiedzialny i kochający :-)

Widze to dokladnie tak samo jak Ty :-)
Dlatego boje sie, ze ja sie w to zaangazuje (a wiem,ze po tym co przechodze z T. moze mi sie to przytrafic szybciej niz sadze), a on stwierdzi, ze to nie ma sensu albo, ze on wpadnie po uszy (a widze, ze sie wkrecil strasznie), a ja poznam kogos innego i nie bede wiedziec jak to skonczyc...
W ogole mowil mojej siostrze, ze 2 lata temu wpadl sobie z dziewczyna, szybko dotarlo do niego, ze zostanie ojcem, zaczal sie cieszyc, powiedzial rodzicom, rodzice jakos to przyjeli i na to ich zwiazek sie rozsypal, ona stwierdzila, ze poronila, ale M. twierdzi, ze chyba usunela...On w ogole jest niesamowcie dojrzaly jak na swoj wiek...Potrafi rozmawiac o takich sprawach o jakich nigdy z T. nie gadalam...
Kurcze pieczone. ja to sie zawsze w cos musze wpakowac...W cos bez przyszlosci...
 
Sandra, bedzie dobrze!! Czas pokaze jak to bedzie wygladac na koniec! Na razie nie martw sie na zapas, masz inne klopoty na glowie, w koncu na razie nic sie nie wydarzylo! Buziak na poprawe nastroju :-)
 
Sandra, bedzie dobrze!! Czas pokaze jak to bedzie wygladac na koniec! Na razie nie martw sie na zapas, masz inne klopoty na glowie, w koncu na razie nic sie nie wydarzylo! Buziak na poprawe nastroju :-)
Ja to zawsze na zapas sie martwie...heh
Narazie musze zamknac rozdzial pt. "T.T", a potem zobaczymy...
 
Sandra karoo ma rację: nie martw sie na zapas, bo masz teraz inne problemy do rozwiązania! co będzie czas pokaże. jeżeli widzisz, że M za bardzo się angażuje, a Ty sie tego boisz/nie chcesz, to przecież zawsze możesz z nim delikatnie porozmawiać, jak on widzi tę całą sytuację. a na razie przecież miło spędzacie ze soba czas :tak:

a co do M, to nie jest powiedziane, że 19-latek z zasady musi być głupszy od 25-latka, bo to wszystko kwestia indywidualnej dojrzałości. Ja znam odpowiedzialnych 20-latków i 30-latków mentalnych gówniarzy.
 
Z ta dojrzaloscia to widac na przykladzie M. i T. ....
Zobaczymy jak to bedzie, narazie jest fajnie, a mnie sie znowu buzia smieje i humor mam lepszy, ze jest ktos kto o mnie pamieta i potrafi prawic mi komplementy, napisze mi smsa na dzien dobry i dobranoc...To jest takie mile, dawno tego nie mialam :-D

Dzieki dziewczyny za rady! Wy zawsze potraficie sluzyc pomoca! :-)
 
reklama
ojej jak dawno tu nie zaglądałam....

sandra
- ja również sądzę, że nie powinnaś się martwić na zapas... co będzie czas pokaże... i również uważam,że wiek nie ma wiele wspólnego z dojrzałością emocjonalną- bo jak widzisz T pomimo swoich lat zachowuje sie jak jakis siusiumajtek, nieodpowiedzialny guwniarz... na koniec dodam,że moja koleżanka (25- letnia rozwódka) 7.07 ponownie wychodzi za mąż za 20 - latka, który jest wspaniałym, troskliwym i dojrzałym facetem....
 
Do góry