reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cycowe mamy :)

Wiecie dziewczyny myslę,że nie najada sie aż tyle,zeby przespac dłużej...bo gdyby tak było nie wybudzałaby się tak często w nocy.
Mówicie że dajecie swoim pociechom kleik??hmm...
Mama doradzała mi kaszkę,ale najbardziej boję się tego,że jest zapychająca.
W rodzinie mojego męża est tendencja do tycia,mój mąż też nie należy do szczupłych,a żeby utrzymac linię musi uważac co je,także po tym jak usłyszałam o tym że kaszki moga powodac zbytnie tycie zaczełam sie zastanawiac.
A jak to jest z kleikiem??
podajecie go łyzeczką czy butelką??
kurcze wstyd się przyznac ale nawet nie wiedziałam,że coś takiego jest.
nie dawalam małej jeszcze nic poza swoim mlekiem.
karmię ja cały czas tylko piersią,ale jeśli chciałabym wprowadzic np kleik to moge to zrobic tak od razu??bez uprzedniego wprowadzenia do diety innych składników??
ja swoja tez karmie piersia tylko.. dwa razy podałam jej jabluszko ale to po kilka lyzeczek bo miala problem z kupka..
a kaszke dalam od razu i jak ja wprowadzilam dwa dni temu tak mam rano kupki ;)
gorzej ze spaniem .. ale moze jej zęby ida.. ;-/
 
reklama
Hichotko zaproponowałyśmy na poczatek kleik z tego tytułu że ma mniej złożony skłąd od kaszki, a zapycha tak samo, więc nie ma większego znaczenia, kaszki są smaczniejsze:tak: Poza tym na początek dajesz kaszkę ryżową a nie manną;-)
 
Dokarmiać zaczęłam 4 dni temu :D Nie wstaję odkąd wpadłam na pomysł, żeby odciągać po nocy i w ciągu dnia laktatorem po troche i dawać synkowi to zebrane wieczorem, zeby się porządnie najadł :)
ja tez postanowiałam odciagac mleko bo po ładnym juz spaniu znów przyszedł 3 dniowy kryzys bunt na kaszkę wiec teraz kaszka bananowa ale nie zjada jej duzo wczesnije jadł wiecej...i przed kapielą kaszka potem popija po kapilei cycusiem i chyba za duzo nie popija bo budzi sie ok 1 i daje sciagnięte melko z butelki( jest pół minutowy płacz ze to butelka nie cycek) wypija ok 110ml i idzie spac i tak do rana:-)zobaczymy czy tak dalej bedzie...
 
A jak to jest z kleikiem??
podajecie go łyzeczką czy butelką??
kurcze wstyd się przyznac ale nawet nie wiedziałam,że coś takiego jest.
nie dawalam małej jeszcze nic poza swoim mlekiem.
karmię ja cały czas tylko piersią,ale jeśli chciałabym wprowadzic np kleik to moge to zrobic tak od razu??bez uprzedniego wprowadzenia do diety innych składników??

Ja podaję butelką, ale wiele dziewcxzyn uczy łyżeczką od razu. Ja podałam kleik jako 1 nowy składnik, czyli wcześniej nic innego oprócz mjego mleka nie piła.
Hichotko zaproponowałyśmy na poczatek kleik z tego tytułu że ma mniej złożony skłąd od kaszki, a zapycha tak samo, więc nie ma większego znaczenia, kaszki są smaczniejsze:tak: Poza tym na początek dajesz kaszkę ryżową a nie manną;-)

A ja czytałam, że kaszka jest bardziej sycąca. I właśnie się dzisiaj zastanawiałam, jaka to ma być kaszka. Bo chciałabym wprowadzić gluten po 5 m-cu, a widzę na opakowaniach, że te wszystkie kaszki są ryżowe, czyli bezglutenowe :-(. To w jaki sposób ten gluten przemycić? A kaszki manny to w ogóle nie widziałam dla dzieci. To ma być jakaś specjalna dla dzieci czy taka jak dla dorosłych?
 
A ja czytałam, że kaszka jest bardziej sycąca. I właśnie się dzisiaj zastanawiałam, jaka to ma być kaszka. Bo chciałabym wprowadzić gluten po 5 m-cu, a widzę na opakowaniach, że te wszystkie kaszki są ryżowe, czyli bezglutenowe :-(. To w jaki sposób ten gluten przemycić? A kaszki manny to w ogóle nie widziałam dla dzieci. To ma być jakaś specjalna dla dzieci czy taka jak dla dorosłych?
wiesz co na poczatek 2-3 gramy czyli około pół lyzeczki kaszki manny ugotowanej dodajesz do 100ml mleka, owocu i ja podawałam zwykła kaszke mannę; aa i ja dawałam na poczatek do dwa dni
 
Mexi, z tego co mi mówiła pediatra ten gluten teraz to ma być tylko prowokacja, a więc podaje się bardzo małe ilości np. łyżeczkę a nie np. całą butlę jako wieczorny posiłek. Tę ilość można powoli zwiększać, po jakimś czasie 2-3 łyżeczki. Być może się mylę ale taką teorię wysunęła nasz pani doktor. A jak kiedyś było z glutenem? Wie któraś? Mnie się kojarzy, że zalecany był od 10 m-ca.
 
Mexi, z tego co mi mówiła pediatra ten gluten teraz to ma być tylko prowokacja, a więc podaje się bardzo małe ilości np. łyżeczkę a nie np. całą butlę jako wieczorny posiłek. Tę ilość można powoli zwiększać, po jakimś czasie 2-3 łyżeczki. Być może się mylę ale taką teorię wysunęła nasz pani doktor. A jak kiedyś było z glutenem? Wie któraś? Mnie się kojarzy, że zalecany był od 10 m-ca.
no mi tez pediatra powiedziala ze sladowe ilosci i dlateho zwykła manne podaje pół łyzeczki
 
reklama
a mi pediatrki (sztuk 2) powiedziały zgodnie, choć każda z osobna, że mojej Zosi bałyby się podać nawet prowokacyjnie gluten i kazały czekać. "Przy takiej alergii...." itp. I że ten nowy schemat żywienia jest dopiero od 2 -3 lat (?) i tak naprawdę to... (cokolwiek to miało znaczyć - mam nadzieję, ze nie eksperymentują na naszych dzieciaczkach po to, by np. za 5 lat powiedzieć, że jednak gluten prosimy w 10 m-cu. Alergolog na hasło gluten u mojej córeczki też się zjeżyła. Więc sama nie wiem co robić. Chyba przyjdzie czekać....
 
Do góry