reklama
Purchawka
Mama Lolka :-)
W końcu nie dawałam mu jabłka wtedy przez 2 dni, ale nic to nie zmieniło, NATOMIAST, przedwczoraj zjadłam trochę kakaa na tiramisu i wczoraj się pogorszyło, a dziś znów są troche czerwonawe (a już były bladziutkie i tylko 3-4 krostki). Może to przypadek, a może nie.... nie wiem. Nie wnikam w to w ogóle, czekoladę i tak bardzo rzadko jem, więc spróbuję nie jeść w ogóle i zobaczymy czy to to. Aczkolwiek i tak najlepszym lekarstwem na to jest nie robienie niczego (tak jak było u mnie z zatkanym kanalikiem), więc nie mam zamiaru się tym bardzo przejmować.Purchawko, jak tam policzki Lolka po odstawieniu jabłka?
U nas jabłuszko weszlo ze smakiem, ale pojawily sie krostki na policzkach i teraz nie wiadomo czy to konsekwencje podania jabluszka czy ja cos zjadlam trefnego.
Kleik u nas jakos za bardzo sie nie przyjął z butli w ogole, a z łyżeczki z rykiem odrobine weszło.
Dajecie go po kapieli juz czy tak jak marta100 jako I kolację?
Został mi jeszcze jeden słoiczek pierwszej marchewki, czyli za 3 dni wprowadzam ziemniaczka
kopciuszek2107
Fanka BB :)
Dzięki za odpowiedzi. Będziemy próbować!
Kopciuszku czemu otrzymałam od Ciebie ostrzeżenie i jakieś punkty karne???????
Kurcze sama nie wiem jak to zrobilamprzepraszam,nie chcialam,wybacz ale nie wiem jak to naprawic
Ja tak jak marta100 jako pierwasza kolacja ok godzine przed kapiela 50ml. kaszki łyżeczkąPurchawko, jak tam policzki Lolka po odstawieniu jabłka?
U nas jabłuszko weszlo ze smakiem, ale pojawily sie krostki na policzkach i teraz nie wiadomo czy to konsekwencje podania jabluszka czy ja cos zjadlam trefnego.
Kleik u nas jakos za bardzo sie nie przyjął z butli w ogole, a z łyżeczki z rykiem odrobine weszło.
Dajecie go po kapieli juz czy tak jak marta100 jako I kolację?
moja łyżeczką odrazu załapała ,choć miała oczy jak 5zł i wielkie zdziwienie malowało się na buźce dawałam jej pomalutku a ona tak słodko smakowała,clumała....po 2tygodniach obcowania z łyżeczką idzie nam dużo szybciej ,choć niekiedy trzeba niezłe cyrki odstawiać zeby zjadła ,bo maruda się włączaJa na 60 ml mleka (mojego) dałam 2 łyżeczki kleiku (dziś pierwszy dzień za nami). Mała zjadła no może parę łyżeczek. Troszkę rzadkie mi się to wydawało, więc następnym razem dam więcej.
W ogóle chyba nie podoba jej się jedzenie łyżeczką. Większość lądowała na śliniaczku i mała co chwilę mi łapała tą łyżeczkę rączkami. Jak długo wasze dzieci uczyły się jeść łyżeczką (bo 1 dzień to na pewno nie) ;-). Nie wiem czy próbować dalej łyżeczką, czy na razie butelką (mamy Avent i smoczek trójprzepływowy do gęstszych płynów). Jak myślicie?
Nie sądzę też, zeby mi dzisiaj dłużej pospała, bo jednak malutko tego kleiku zjadła :-(.
Witam dziewczyny,
Wprowadziłam 2 tygodnie temu mojemu Bartkowi marchewkę. Teraz je pół słoiczka zupy jarzynowej o 13-14 i pół słoika owoców ok. 16-17. Oprócz tego nie chce za bardzo nic pić z butelki nawet probowalam z soczkami, czasem herbatę z kopru wypije po dwa - trzy łyki. I dalej karmienie piersią. Chciałam się zapytać jak wy dalej karmicie?czy mam karmić częściej i więcej? czy wprowadzić jakieś kaszki i jakie?
Zastanawiające jest dla mnie to że mały chodzi spać o 20 i budził się zawsze ok 4.30 potem o 6-7 i o 8-9. a teraz budzi się jeszcze dodatkowo o 23-24! i nie wiem czemu nagle zaczął się częściej budzić!
Wprowadziłam 2 tygodnie temu mojemu Bartkowi marchewkę. Teraz je pół słoiczka zupy jarzynowej o 13-14 i pół słoika owoców ok. 16-17. Oprócz tego nie chce za bardzo nic pić z butelki nawet probowalam z soczkami, czasem herbatę z kopru wypije po dwa - trzy łyki. I dalej karmienie piersią. Chciałam się zapytać jak wy dalej karmicie?czy mam karmić częściej i więcej? czy wprowadzić jakieś kaszki i jakie?
Zastanawiające jest dla mnie to że mały chodzi spać o 20 i budził się zawsze ok 4.30 potem o 6-7 i o 8-9. a teraz budzi się jeszcze dodatkowo o 23-24! i nie wiem czemu nagle zaczął się częściej budzić!
Purchawka
Mama Lolka :-)
Maria, u mnie to wygląda mniej więcej tak :
Pobudka okolice 9-10 rano - cyc
Potem 11.30 - kolejny cyc plus pół słoiczka jabłuszka
ok. 13-14 kolejny cyc po którym marchewka
potem do 21 cyce w kółko (najczęściej co 1,5 godziny, ale bywa i tak , że pośpi 2-3 godzinki)
21.30 ok 150 ml odciągniętego ( bo po całym dniu tak czestego karmienia niewiele w cycach juz jest) + 80-100 ml kaszki gęstej
Potem sen 11-12 godzin
Pobudka okolice 9-10 rano - cyc
Potem 11.30 - kolejny cyc plus pół słoiczka jabłuszka
ok. 13-14 kolejny cyc po którym marchewka
potem do 21 cyce w kółko (najczęściej co 1,5 godziny, ale bywa i tak , że pośpi 2-3 godzinki)
21.30 ok 150 ml odciągniętego ( bo po całym dniu tak czestego karmienia niewiele w cycach juz jest) + 80-100 ml kaszki gęstej
Potem sen 11-12 godzin
ja cyca daje tak jak dawałam ,ale miedzy cycowaniem jest tak jak u Ciebie -po poludniu pol sloiczka czegos (marchewka itp) popija cycem...16-17 jabłuszko, 19.30 kaszka ryzowa -50ml.,20.30kapiel i cyc na dobranoc...budzi sie w nocy raz na cyca...budzila sie czesciej i dlatego pediatra kazała podawac kaszke ,bo stwierdzila ,ze dziecko glodne skoro spalo cala noc a nagle sie zaczleo budzic pic moja z butli nie chce,wiec pije z cyca...dzis probowalam podac soczek jablkowo-marchewkowy w niekapku i choc sama trzymala i probowala chyba ze 40 min cos wycmokac to udalo jej sie przypadkiem moze ze 3 razy pociagnac...Witam dziewczyny,
Wprowadziłam 2 tygodnie temu mojemu Bartkowi marchewkę. Teraz je pół słoiczka zupy jarzynowej o 13-14 i pół słoika owoców ok. 16-17. Oprócz tego nie chce za bardzo nic pić z butelki nawet probowalam z soczkami, czasem herbatę z kopru wypije po dwa - trzy łyki. I dalej karmienie piersią. Chciałam się zapytać jak wy dalej karmicie?czy mam karmić częściej i więcej? czy wprowadzić jakieś kaszki i jakie?
Zastanawiające jest dla mnie to że mały chodzi spać o 20 i budził się zawsze ok 4.30 potem o 6-7 i o 8-9. a teraz budzi się jeszcze dodatkowo o 23-24! i nie wiem czemu nagle zaczął się częściej budzić!
Ostatnia edycja:
Dzięki dziewczyny za szybką odpowiedź. Właśnie przeczytałam 5 stron wstecz i doczytałam się że Purchawka masz kłopoty z laktacją - szalona kobita jesteś Pisałaś że odciągasz 160 czy 180 ml wieczorem !!!! Kobieto ja odciągam 30 - maks 60ml wieczorem!!!!!!!!!! jakie problemy
Bartek urodził się 3,650g teraz waży 7,600g, walczyłam pierwszy miesiąc z mlekiem bo miałam zupelnie puste cyce. W ciągu dnia odciągam 0 ml z cyców i byłam z tym w poradni laktacyjnej - okazało się że są takie kobiety jak ja że nie da się odciągnąć laktatorem nic ale skoro maluchy przybierają na wadze no to nie ma szans żebyśmy nic w tych cycach nie miały. Na dodatek potwierdziłam to sobie w ten weekend, bo musialam iść na wesele, i po raz pierwszy lało mi się z piersi - w szoku byłam i cała w mleku
Ale kilka razy odciągałam po dwa dni i nazbieralam 120 ml i M nakarmił przed snem i za każdym razem mały wypijał tylko 100ml i ani kropli więcej - a to chyba na noc bardzo mało.
No to jutro próbuję z tą kaszką ryżową - tyle że jeszcze nie wiem czy z butli czy z łychy - bo mam butlę TT ktorą na początku preferował a teraz jej nie tknie i tylko Browna chce a Aventa mam 3 butle i żadnej nie weźmie do ust.
Aha ja daję codziennie inny smak deserku - hmmmmmm chyba tak nie powinnam robić bo niby jeden smak przez tydzien - a wy jak robicie?
Bartek urodził się 3,650g teraz waży 7,600g, walczyłam pierwszy miesiąc z mlekiem bo miałam zupelnie puste cyce. W ciągu dnia odciągam 0 ml z cyców i byłam z tym w poradni laktacyjnej - okazało się że są takie kobiety jak ja że nie da się odciągnąć laktatorem nic ale skoro maluchy przybierają na wadze no to nie ma szans żebyśmy nic w tych cycach nie miały. Na dodatek potwierdziłam to sobie w ten weekend, bo musialam iść na wesele, i po raz pierwszy lało mi się z piersi - w szoku byłam i cała w mleku
Ale kilka razy odciągałam po dwa dni i nazbieralam 120 ml i M nakarmił przed snem i za każdym razem mały wypijał tylko 100ml i ani kropli więcej - a to chyba na noc bardzo mało.
No to jutro próbuję z tą kaszką ryżową - tyle że jeszcze nie wiem czy z butli czy z łychy - bo mam butlę TT ktorą na początku preferował a teraz jej nie tknie i tylko Browna chce a Aventa mam 3 butle i żadnej nie weźmie do ust.
Aha ja daję codziennie inny smak deserku - hmmmmmm chyba tak nie powinnam robić bo niby jeden smak przez tydzien - a wy jak robicie?
reklama
Aha jeszcze chcę dodać że mój w dzień śpi 3 razy po maksymalnie 40 minut a na ogół 20 minut potem 40 minut i 20 minut
A tutaj Purchawka piszesz 11-12 h w NOCY!!!! matko kiedy mnie to cudo spotka!!!!
Mój Bartek jakiś dziwny jest bo śpi w swoim łóżku ale z nami w sypialni i nawet szelest koldry jak się przekręcamy z boku na bok go budzi!!!
Ale co ja bym dała za jedną pełną noc
A tutaj Purchawka piszesz 11-12 h w NOCY!!!! matko kiedy mnie to cudo spotka!!!!
Mój Bartek jakiś dziwny jest bo śpi w swoim łóżku ale z nami w sypialni i nawet szelest koldry jak się przekręcamy z boku na bok go budzi!!!
Ale co ja bym dała za jedną pełną noc
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 251 tys
Podziel się: