reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cycowe mamy :)

Nerwy cię zjadają.
Pij dużo i 10 razy dziennie stawaj przed lustrem i powtarzaj sobie "mam dużo mleka kurcze aż za dużo :-D" naprawdę pomaga.

Laseczki potrzebuję pomocy.
Muszę kupić jakąś zupkę kurczak marchewka.
Widziałyście coś takiego??
oj ja nieiweem bo u nas pediatra radził wprowadzic miesko dopiero w 6 miesiącu; ale Gerber wiem ze ma zupkę jarzynową z kurczakiem
 
reklama
a powiedz Eliza jak tam mała spała cała noc po kleiku?
bo u nas nie do konca jeszcze spi tak jak bym chciała: kleik ok 60 ml przed 19 poznje kąpiel i jakos o 19:30 cycek i sen.... ale niestye pobudka o 24 dostał melko specjalnie sciagnełam zeby zobaczyc ile wypije i wypił 70 ml potem na 1 minutkę obudził sie po godzinie i pozniej juz 5 rano...
a powiedzcie dziewczyny ile wasze maluchy spią w ciagu dnia? bo zastanawiam sie czy to ma moze wpływ na spanie w nocy? a moze ile godzin przed pojsciem spać nie spią?
U nas w ciągu dnia ostatnio mało, bo ciągle wisi przy cycu. Ale jak nie wisiał to robił sobie 3-4 godzinne kimki dziennie. Plus w nocy 10-12 godzin ciągłego snu.

Nerwy cię zjadają.
Pij dużo i 10 razy dziennie stawaj przed lustrem i powtarzaj sobie "mam dużo mleka kurcze aż za dużo :-D" naprawdę pomaga.

Laseczki potrzebuję pomocy.
Muszę kupić jakąś zupkę kurczak marchewka.
Widziałyście coś takiego??

Oj z tym lustrem to ja od poczatku tak robie :) Do tej pory pomagało, teraz już niz zupełnie nie pomaga. Albo zwyczajnie pokarmu mam wystarczająco, tylko jemu już nie wystarcza. Jeszcze poczekam z tydzień, niech mu sie stan skóry polepszy i dam mu marchewki, musze jak najszybciej wprowadzić zupki, wtedy będzie miał w dzień sytną dojadkę, a wieczorem kaszka. A teraz to w dzień nie mam mu co dać i wisi mi cały dzień przy cycu. Wczoraj dałam mu kaszkę w ciągu dnia i było ekstra, jadł potem co 2,5 godziny tylko aż do wieczora. Ale wieczorem nie miałam mu co dać, bo nie chciał mod. i duppaa blada. Same rozumiecie, ze wiszenie przy cycku cały dzien jest masakrą przy takiej pogodzie, nawet na spacer wyjść nie możemy, bo on się drze, że głodny ;/
 
U nas znowu po kleiku super nocka :tak: Tzn była jedna pobudka o 4.40 i później o 8, ale i tak jest juz ok w porównaniu do wcześniejszego wstawania :tak:
Dzisiaj dam Maćkowi kleik przed kąpielą a nie o 18 i zobaczymy co się stanie :-D Tylko nie wiem jak bardzo mam zagęścić mleczko :baffled: Ile mniej więcej łyżeczek kleiku dajecie na 50-60ml mleka?
No i też się zastanawiam czy jest jakaś różnica albo reguła z wprowadzaniem owoców/warzyw :confused2: Ja chciałabym zacząć od marchewki, ale widzę że większość osób zaczyna od jabłuszka :sorry: Czy powinno się zacząć od owoca czy to tylko decyzja rodzica?
 
a powiedz Eliza jak tam mała spała cała noc po kleiku?
bo u nas nie do konca jeszcze spi tak jak bym chciała: kleik ok 60 ml przed 19 poznje kąpiel i jakos o 19:30 cycek i sen.... ale niestye pobudka o 24 dostał melko specjalnie sciagnełam zeby zobaczyc ile wypije i wypił 70 ml potem na 1 minutkę obudził sie po godzinie i pozniej juz 5 rano...
a powiedzcie dziewczyny ile wasze maluchy spią w ciagu dnia? bo zastanawiam sie czy to ma moze wpływ na spanie w nocy? a moze ile godzin przed pojsciem spać nie spią?

W takim razie i ja dzis sprobuje:tak:kupilam kleik i butelke inna ze smoczkiem miekkim,moze to cos pomoze a jak nie to łyzeczka pojdzie w ruch;-)

U nas znowu po kleiku super nocka :tak: Tzn była jedna pobudka o 4.40 i później o 8, ale i tak jest juz ok w porównaniu do wcześniejszego wstawania :tak:
Dzisiaj dam Maćkowi kleik przed kąpielą a nie o 18 i zobaczymy co się stanie :-D Tylko nie wiem jak bardzo mam zagęścić mleczko :baffled: Ile mniej więcej łyżeczek kleiku dajecie na 50-60ml mleka?
No i też się zastanawiam czy jest jakaś różnica albo reguła z wprowadzaniem owoców/warzyw :confused2: Ja chciałabym zacząć od marchewki, ale widzę że większość osób zaczyna od jabłuszka :sorry: Czy powinno się zacząć od owoca czy to tylko decyzja rodzica?

Zazwyczaj zalecaja podawac najpiew jablko ale nie wiem czy to jest jakas roznica-chyba nie...
 
Zazwyczaj zalecaja podawac najpiew jablko ale nie wiem czy to jest jakas roznica-chyba nie...
Różnica jest taka, że jabłuszko jest owocem, które najrzadziej wywołuje alergie;-) no i jest lekkostrawne dlatego na poczatek najlepiej jest rozszerzać dietę od tego owocu.

A mięsko faktycznie dopiero PO 5. miesiącu.

Miesko podajemy po 5 m-cu pod warunkiem, ze dziecku rozszerzylismy diete wczesniej:-) nie mozna tak kurczowo trzymac sie napisów na słoiczkach bo to wszystko indywidualnie od dziecka zależy;-)
 
Gabrysia nadal na samym cycu ale my zaczniemy roszerzać dietę od marchewki.Myślę ,że lepiej żeby na początku spróbowała warzyw ,bo jak zacznie od owoców to potem może z warzywami być trudniej.
 
Od czego rozszerzacie dietę zależy tylko i wyłącznie od Was, najlepiej zaczynać od marchewki albo jabłka. My zaczeliśmy od jabłka, bo dzięki niemu zniknęły problemy z zaparciami momentalnie :)) Z marchewką łamiemy się trochę ile jeszcze poczekać, bo z jednej strony wysypka z twarzy mu jeszcze do końca nie zeszła i w razie problemów moze mu sie bardzo pogorszyc, a z drugiej strony ona moze rownie dobrze schodzic jeszcze miesiąc :)))
 
oj ja nieiweem bo u nas pediatra radził wprowadzic miesko dopiero w 6 miesiącu; ale Gerber wiem ze ma zupkę jarzynową z kurczakiem

U nas w ciągu dnia ostatnio mało, bo ciągle wisi przy cycu. Ale jak nie wisiał to robił sobie 3-4 godzinne kimki dziennie. Plus w nocy 10-12 godzin ciągłego snu.



Oj z tym lustrem to ja od poczatku tak robie :) Do tej pory pomagało, teraz już niz zupełnie nie pomaga. Albo zwyczajnie pokarmu mam wystarczająco, tylko jemu już nie wystarcza. Jeszcze poczekam z tydzień, niech mu sie stan skóry polepszy i dam mu marchewki, musze jak najszybciej wprowadzić zupki, wtedy będzie miał w dzień sytną dojadkę, a wieczorem kaszka. A teraz to w dzień nie mam mu co dać i wisi mi cały dzień przy cycu. Wczoraj dałam mu kaszkę w ciągu dnia i było ekstra, jadł potem co 2,5 godziny tylko aż do wieczora. Ale wieczorem nie miałam mu co dać, bo nie chciał mod. i duppaa blada. Same rozumiecie, ze wiszenie przy cycku cały dzien jest masakrą przy takiej pogodzie, nawet na spacer wyjść nie możemy, bo on się drze, że głodny ;/

A mięsko faktycznie dopiero PO 5. miesiącu.

Różnica jest taka, że jabłuszko jest owocem, które najrzadziej wywołuje alergie;-) no i jest lekkostrawne dlatego na poczatek najlepiej jest rozszerzać dietę od tego owocu.



Miesko podajemy po 5 m-cu pod warunkiem, ze dziecku rozszerzylismy diete wczesniej:-) nie mozna tak kurczowo trzymac sie napisów na słoiczkach bo to wszystko indywidualnie od dziecka zależy;-)

Oj laseczki ja nie chciałam mu tego dawać.
Kaj ma wzrost 10 miesięcznego dziecka i waży tylko 7 kg.
Po prostu jemu moje mlesio już nie wystarczy mimo, że mam go dużo i dostaje na żądanie.

Nie przybiera bo jest za długi i lekarka kazała 1raz dziennie kurczaka z marchewką z gerbera. Deserków i "samoróbek" jeszcze nie pozwoliła mu dawać.
Dlatego pytam.
Nie może być jarzynowa ani z glutenem właśnie :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
to ładnie spała:-)
no tak średnio jestem zadowolona ,bo takie pobodke ,raz o 3 to ja mialam przez pierwsze 1,5 miesiaca ...pozniej spała już cała nocke do 7-7.30 wiec już do tego się przyzwyczaiłam:tak: mam nadziej ,ze niebawem wróci całonocne spanie, bo dla mnie jest to mega wykańczające ,nawet jak ma być to tylko raz w nocy...
 
Do góry