reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cycowe mamy :)

Witam cycowe mamy:) Widzę,że jednak zostało jeszcze nas kilka na placu boju ;) Również karmię piersią cały czas...Poza moim mlekiem nie pije nic innego bo....nie mogę jej przekonać ani do butelki ani do kubeczka :/ Pomału jednak wprowadzam regularne godziny karmień i ograniczam picie w ciągu dnia, żeby w końcu się trochę odzwyczaiła.....ale w nocy nadal wstaję, nieraz co 2 godziny nawet ....ehhh...ciężkio widzę to "odstawianie"...
 
reklama
Witam cycowe mamy:) Widzę,że jednak zostało jeszcze nas kilka na placu boju ;) Również karmię piersią cały czas...Poza moim mlekiem nie pije nic innego bo....nie mogę jej przekonać ani do butelki ani do kubeczka :/ Pomału jednak wprowadzam regularne godziny karmień i ograniczam picie w ciągu dnia, żeby w końcu się trochę odzwyczaiła.....ale w nocy nadal wstaję, nieraz co 2 godziny nawet ....ehhh...ciężkio widzę to "odstawianie"...
Widze ze masz teraz problem...i to powiedzialabym powazny...bedzie ciezko i zapewne bez placzu sie nie obedzie.Trzymam kciuki za wytrwalosc bo czym pozniej tym gorzej;-)
 
Witam cycowe mamy:) Widzę,że jednak zostało jeszcze nas kilka na placu boju ;) Również karmię piersią cały czas...Poza moim mlekiem nie pije nic innego bo....nie mogę jej przekonać ani do butelki ani do kubeczka :/ Pomału jednak wprowadzam regularne godziny karmień i ograniczam picie w ciągu dnia, żeby w końcu się trochę odzwyczaiła.....ale w nocy nadal wstaję, nieraz co 2 godziny nawet ....ehhh...ciężkio widzę to "odstawianie"...
u nas szybko zapomniał w ciagu dnia o cycusiu i zastąpił butelką jak poszłam do pracy i pije bez oporów ale niestety przed nami boj aby zakonczyc karmienie przed spanie, trzymam kciuki aby Ci sie udało i chyba musisz zaczac powoli bo nasze dzieci sa coraz cwańsze i coraz trudniej mu bedzie sie odzwyczaic
 
Powiem Wam, że teraz kiedy nasze dzieci zaczynaja same się przemieszczać, rackować, chodzic to bardzo dobry czas na zredukowanie karmień w ciągu dnia. Dziecko zachwycone jest nową pozycją stojącą, otaczającym go światem, tyle nowości się dzieje. Radze ten okres wykorzystać.
My pożegnaliśmy sie z cycem na dobre jakieś 2 tyg temu i jest ok, Piotr juz o cycu zapomniał;-)
 
Gabrycha też już o cycu zapomniała..ostatnio zaczeła im się przyglądać jak wyszłam z kąpieli i dla żartu jej dałam i chwyciła normalnie :tak: ..ale po chwili wypluła i zaczęła się śmiać :-D komicznie to wyglądała :-)
 
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi :-) Mam tą świadomość, że będzie ciężko, ale właśnie postanowiłam zacząć "odstawianie" i widzę właśnie, że są jakieś postępy- w ciągu dnia bynajmniej. Dzięki tej aktywności naszych dzieciaczków, jesteśmy 5 dzień bez smoczka -chociaż to udało się odstawić bez problemu ;) A jeśli chodzi o picie z butelki lub kubka -próbuje co jakiś czas odkąd skończyła pół roku i nic, jakiś wstręt ma i tylko cycek jej pasuje..no ale nie poddaje się. Pewnie gdybym pracowała też byłoby łatwiej jej zapomnieć o cycu ale jestem z nią w domy cały czas, tylko co drugi weekend szkoła i wtedy wytrzymuje jakoś, ale napić się nie chce niczego innego :/
 
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi :-) Mam tą świadomość, że będzie ciężko, ale właśnie postanowiłam zacząć "odstawianie" i widzę właśnie, że są jakieś postępy- w ciągu dnia bynajmniej. Dzięki tej aktywności naszych dzieciaczków, jesteśmy 5 dzień bez smoczka -chociaż to udało się odstawić bez problemu ;) A jeśli chodzi o picie z butelki lub kubka -próbuje co jakiś czas odkąd skończyła pół roku i nic, jakiś wstręt ma i tylko cycek jej pasuje..no ale nie poddaje się. Pewnie gdybym pracowała też byłoby łatwiej jej zapomnieć o cycu ale jestem z nią w domy cały czas, tylko co drugi weekend szkoła i wtedy wytrzymuje jakoś, ale napić się nie chce niczego innego :/
wiesz..moja pediatra mi zawsze powtrzała ,że jak jej się bedzie chciało pic czy jeść to wypije ze wszystkiego..może trzeba ja przeciągnąć troszkę a jak zgłodnieje to i z butli czy kubka pociągnie :tak: Powodzenia !

a swoją drogą co je jak Ty jesteś w szokle ? może wato odzyczajanie wtedy właśnie zacząć jak zajmuje się dzieckiem kto inny ? bo w mamie zawsze będzie widzieć cyca ;-)



a ja się zasnanawiam nad przejściem całkowicie na kubek..tzn. zeby mleko podwać też w kubku ..tak mnie nastraszyli tymi wadami zgryzu, czy pruchnicą butelkową ,że poważnie o tym mysle skoro mamy już tyle zęboli ...a może przesadzam ? co na ten temat sądzicie ?
...u nas nie byłoby z tym większego problemu ,bo Mała je i pije ze wszytskiego co jej dam od 6mc :tak:
 
Ostatnia edycja:
Aż Ci zazdroszczę, że nie masz takiego problemu z Gabrysią:-) U nas w ogóle opornie idzie rozszerzanie diety, głównie też ze względu na alergię na niewiadomo co :-/ Metodę na głodomorka już próbowałam, przez sen też starałam się zastąpić cycka butlą i ciągle ten sam efekt-ryk i wyginanie się:-/ Kiedy jestem w szkole, wtedy zajmuje się Julką tata i podjada coś typu-deserek, biszkopcik, jabłuszko itp. Na szczęście wracam ok. 16.00 i wtedy dostaje cyca. Od kilku dni staram się przestrzegać moich nowych zasad- czyli mleko z cyca w ciągu dnia 3 razy i jak narazie się to udaje. Coraz chętniej też zaczyna jeść inne rzeczy więc liczę na postępy :) Myślę, że spokojnie możesz przejść na kubek, tzn nie jestem ekspertem w tych sprawach ale bynajmniej ja myślę, żeby od razu uczyć Julkę pić z kubka skoro do tego czasu wcale z butli nie piła;-)
 
witam, i ja sie przyłączę do tematu...u mnie cyc na okrągło, kilka razy w dzień i cała noc bo śpimy razem....nie mam pojęcia jak ja ją odstawię i dodatkowo wprowadzę nowość pt. spanie w swoim łóżeczku...przeraża mnie to...bo już słyszę ten płacz...mam jeszcze pytanie o której wasze maleństwo je ostatni posiłek przed snem i co to jest? jakaś kasza? bo będę musiała dać jej coś co ją ,,zapcha" na parę godzin żeby jakoś przespać bez cycka....a problem w tym że ona nie tknie kaszki...juz tyle razy próbowałam i nie wiem co jej dawać. A co do picia to pije tylko wode z kubka treningowego i normlnego kubeczka...Miłego dnia:))
 
Ostatnia edycja:
reklama
uffff.....Hidi, od razu lżej na duszy jak się czyta o podobnych problemach. Myślałam, że tylko ja mam takiego Małego " Cycka" w domu, co się budzi po 10 razy w nocy i dopada do piersi ;) Ale nie da się ukryć, że ciężko będzie nam to zmienić i nie wiem jak temu podołać a sił na wstawanie już coraz mniej szczerze mówiąc :/ Ja próbowałam z kaszkami tak koło 19.00 ale u mnie to nie zadziałało bo nie pije z butli a łyżeczką zjadała zaledwie ok. 8 łyżeczek, jak dobrzo poszło. A tak to tylko cyca pije przed snem i w trakcie. Fajnie, że chociaż pije wodę z kubka:-) pozdrawiam
 
Do góry