Mama Stacha
&Franka&Janka
Mam pytanie, bo biję się z myślami po wizycie położnej środowiskowej. Powiedziała mi, żebym odstawiała już od piersi bo pokarm jest bezwartościowy. I teraz wytłumaczcie mi czemu tak twierdzi? Skoro WHO - światowa organizacja zdrowia zaleca karmienie do końca 1 roku życia to czemu ona mi mówi takie rzeczy? Przecież wszelkie zalecenia są na jakiejś podstawie, na pewno zostały przeprowadzone jakieś badania laboratoryjne, sprawdzony skład, wpływ na dziecko. Czytałam dziś wyliczone przypadłości, które rzadziej dotykają dzieci piersiowe, przecież te statystyki nie wzięły się z nieba. Martwi mnie, że osoba uznawana za kompetentną mówi mi takie rzeczy. Co o tym myślicie?