reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cycowanie i butelkowanie - czyli karmienie naszych pociech

A ja od kilku dni walczę z moim terrorystą i staram się go na cyca przestawić. Tylko, że przy każdej próbie wsadzenia mu go do buzi zaczyna się straszny krzyk :/ raz się uda, załapie i ssie, a innym razem wpada w taki wrzaski, że tylko szybko butelkę dawaj mamo!

na dodatek od kiedy zaczęłam go przystawiać, dużo mniej mi udaje się ściągnąć laktatorem, nawet jak nie pije z którejś piersi to i tak mniej z niej schodzi niż kiedyś... o co chodzi? gdzie moje mleko???
 
reklama
Inomama ja dziś od rana też robię za smoczek - od 7 rano mała zasnęła 2 razy na 15 minut a tak to bez przerwy muszę być pod ręką... I właśnie myślałam tak jak Akuku że jak ją będę karmić na leżąco to jakos mi się uda wyrwać na chwilę ale myśleć to sobie mogłam jak mała przyssawa niby udaje że śpi a najmniejszego zamiaru nie ma by puścić cyca;)


Malinka życzę powodzenia w tej walce - my przechodziliśmy przez to parę dni temu, bo przez problemy z jedną piersią trochę dokarmiałam Julkę, ale poszło nam bardzo szybko i mała po 3 dniach odpuściła:)


Jupi, w końcu mnie puściła;-) Teraz chyba sobie zasnę obok niej;)
 
Inomama nie jesteś sama!Moja też chyba rozpoczyna soczek rozwojowy:baffled: najlepiej na cycusiu i co parę minut...za rok samo przejdzie:-D
 
O jak milo ze sama nie jestem:) mój dziś tez tylko cyc..teraz przysnal i mama go lula..moze tez u nas ten skok? A Wasze dzieciaki wkurzają sie tez przy tym cycku czasem? Bo mój czasem tak, jakby sam nie wiedzial czego chce..a mi i kregoslup i cycki wysiadają...
 
Jejku, Dziewczyny, dobrze ze nie jestem sama z tym cycowaniem 24 h. Normalnie wymiekam - spacer z Lena traktuje powoli jak nagrode za dobre sprawowanie ;) a do tego już wiem, ze nabial u mnie odpada - Lenka reaguje wymiotami :( sprawdzilam na lyzeczce twarogu do kanapek a innego dnia na plasterku zoltego sera :( a ja uwielbiam nabial buuuu
 
Dziewczyny łącze sie w bólu. U mnie rto samo. tyule co zasnął wiec moze będzie z 20 minut postoju a tak wisi na cycu. Tyle ze mam dwoje łobuzów do tego którzy wymagają opieki, nakarmienia itp . A do tego Kuba ma fazę buntu a Kinga trenuje na ile jej pozwole. Eh . Zasypiam na stojąco a mąz do 21 w robocie. Chyba zgon zaliczę.

A co do cyca to ja nie odciągam na razie , młody wierzga jak zmęczony bardzo. to wtedy mamy maraton w cyklu : cyc, wrzask, podniesienie, ponoszenie chwilkę, uspokoi sie cyc, chwilka je, potem wrzask i od nowa. I potrafi tak godzinę zanim zaśnie :( Po czym zaśnie, spi 30 minut i od nowa . I tak jest dopóki nie pośpi godziny
 
Anisen - to chyba unie to samo z tym,zmęczeniem niby śpiący a spać nie może..niby chce cycka a niby nie..oszaleć idzie..


dziewczyny a jak tak Wisza Wam dzieciaczki to jak to robicie, raz jedna pierś raz druga? Bo u mnie jak sie czasem wkurza to doslownie z cycka na cycek przekladam... Bo od tego wiszenia to miękkie te cycki i sutki.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry