Cukrzyca ciążowa

[sadness35]

Lokata no to korzystaj!
Ja sie wpisuje w kanon po 25tc cukry swiruja. Bo wczesniej taka bulka to byl luzik a dzis 156 az sie za glowe zlapalam. No ale trzeba wracac do sprawdzonych sposobow, buu:-) damy rade

Sadness ja nie mam przebytej toxo. Bardziej boje sie niemytych warzyw i owocow niz mieska. Nawet mielone surowe probuje. Jaby tak czlowiek mial wszystko analizowac to by zwariowal.
Duzo wieksza mala?

Jest tydzień do przodu i szacowana waga426g ( pierwsza 410g mniej więcej w tym momencie), no ale ja juz mówiłam, że moja siostra też rodziła kluseczki
Pewnie gdyby była mniejsza to bym się martwiła ( ahh te mamy).

Myję wszystkie owoce i warzywa, sałaty które są myte itd. No ale parmeńską jem tylko smażoną/ pieczoną.
Łażą za mną też jakieś rzeczy których nie jadam w sumie- paprykarz no ale nie dotykam.
A tych szyneczek się boję, czasami jakąś drobiową skubnę ale jest ciężko !

 

[gooskaw]

Sadness to znaczy ze jej dobrze u Ciebie kluseczki sa fajne, gorzej z porodem

 

[Lokata89]

Jest tydzień do przodu i szacowana waga426g ( pierwsza 410g mniej więcej w tym momencie), no ale ja juz mówiłam, że moja siostra też rodziła kluseczki
Pewnie gdyby była mniejsza to bym się martwiła ( ahh te mamy).

Myję wszystkie owoce i warzywa, sałaty które są myte itd. No ale parmeńską jem tylko smażoną/ pieczoną.
Łażą za mną też jakieś rzeczy których nie jadam w sumie- paprykarz no ale nie dotykam.
A tych szyneczek się boję, czasami jakąś drobiową skubnę ale jest ciężko !

Nie martwiłabym się aż tak tą wagą, to może się jeszcze zmienić kilka razy
A odnośnie toxo to miałam badaną teraz drugi raz (chyba już ostatni w ciąży), bo też nie przechodziłam. Ja pilnuję się z warzywami i owocami - wszystkie parzę przed zjedzeniem, szynki jakoś nie sprawdzałam nigdy, poza tym, że unikam surowych wiadomo. Także też spokojnie

 

[sadness35]

Nie martwiłabym się aż tak tą wagą, to może się jeszcze zmienić kilka razy
A odnośnie toxo to miałam badaną teraz drugi raz (chyba już ostatni w ciąży), bo też nie przechodziłam. Ja pilnuję się z warzywami i owocami - wszystkie parzę przed zjedzeniem, szynki jakoś nie sprawdzałam nigdy, poza tym, że unikam surowych wiadomo. Także też spokojnie

Nie martwię się, no może poza tym, że moja siostra rodziła naturalnie swoje kluseczki, a moja nie chciała wyjść i szyjka też się nie rozwierała.
Podejrzewam, że taki mój los

A toxo będę badać po raz kolejny pod koniec miesiąca.

 

[sadness35]

Sadness to znaczy ze jej dobrze u Ciebie kluseczki sa fajne, gorzej z porodem

Otóż toja nawet nie mam w głowie porodu sn
Zresztą ja się jednego i drugiego boję jak cholera.

 

[Lokata89]

A wiadomo, co tam u @Pati32? Albo jak tam @Frogi?

 

[Lokata89]

Otóż toja nawet nie mam w głowie porodu sn
Zresztą ja się jednego i drugiego boję jak cholera.

Ty już przynajmniej wiesz, z czym się mierzysz, a to moja pierwsza ciąża to w ogóle nie mam pojęcia, co i jak. Dodatkowo na szkole rodzenia bardziej mnie straszą niż uspokajają

 

[sadness35]

Ty już przynajmniej wiesz, z czym się mierzysz, a to moja pierwsza ciąża to w ogóle nie mam pojęcia, co i jak. Dodatkowo na szkole rodzenia bardziej mnie straszą niż uspokajają

Pierwsza jest cudowna !!! Człowiek jest taki super nieświadomy, nastawiony pozytywnie, wiadomo, że się boi ( pamiętam!) ale zdecydowanie lepiej myśleć pozytywnie

To co to za szkoła rodzenia??

 

[Lokata89]

Pierwsza jest cudowna !!! Człowiek jest taki super nieświadomy, nastawiony pozytywnie, wiadomo, że się boi ( pamiętam!) ale zdecydowanie lepiej myśleć pozytywnie

To co to za szkoła rodzenia??

W szpitalu, w którym będę rodzic, w Katowicach

 

[Frogi]

A wiadomo, co tam u @Pati32? Albo jak tam @Frogi?

Kochana ja się trzymam. Czekam właśnie w poczekalni u swojego ginekologa- zobaczymy co on powie. Wiecie jaki numer zrobiłam. Zamawiałam w piatek ostatnie rzeczy z wyprawki i zrobiłam tak że do koszyka wrzuciła wypełnienie liderki 120x90 a poszwe na kołdrę kupiłam innego rozmiaru 135x 100. Myślicie że to będzie masakra ?? Żeby oddawać ??