Teraz wam opowiem hit
To,że moja przychodnia to śmiech na sali gdzie grzeje stołek jeden niedouczony lekarz od lat to wiedziałam,ale ten pan ciągle mnie zaskakuje
Poszłam po te paski,o dziwo miałam wizytę
Pan doktor pyta na jakiej podstawie twierdzę,że mam cukrzycę ciążowa ,więc mu pokazuje kartkę od diab i wyniki krzywej cukrowej. Na co on,ze co to za jakąś dziwna jednostka (mmol) i on takiej nie zna
A po co pani badała cukier po godzinie? Po godzinie się nie liczy tylko po dwoch. Ok ,a ile pani płaciła za paski bez refundacji,a z refundacja? Bo on nie wie czy faktycznie ja mam zniżkę na paski przy cukrzycy ciążowej
Ile by pani chciała tych opanować ? Więc mówię,że chociaż dwa. A on,że po co mi tyle pasków ,że ile ja to razy mierze,że maksymalnie 8 razy ludzie mierzą i to tacy z insulina . Dajcie spokój
No i przepisał mi dwa te opakowania ,100 pasków ale podkreślil,że nie jest pewny czy mam jakąkolwiek refundację i czy w ogóle mam cukrzycę
Także co wizyta ,a rzadko tam chodzę do jest bardziej zaskoczona