No wyniki ok dziś rano mialam 86 więc jest ok a wieczorem zjadłam późno jeszcze pomarańczkęTylko pozazdrościć a jak tam wyniki po insulinie ? U mnie chyba się stabilizuje, wczoraj rano 90, a dzisiaj już 87. Chyba sama spróbuję tego kebaba
reklama
a.szczypiorek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Luty 2020
- Postów
- 3 839
Jak zjem za dużą porcję to mam skoki czasem do 170. Teraz mam 4 opakowania paseczków to mierze sobie częściej no i niestety pomiędzy posiłkami cały czas piłam kawę z mlekiem a byłam tego nieświadoma, że to jest traktowane jako posiłek. Więc cukier mi nie spadał do tych 80,90 tylko pewnie się utrzymywał na poziomie 110-120 a zaraz szłam robić kolejny posiłek Na czczo nigdy nie miałam przekroczonegoCzasami im mniej wiemy tym spokojniej zyjemy :-) Nie- nie zaszkodzilas malenstwu. To jest srednia wiec gorzej by bylo jakbys miala caly czas wysokie cukry. I nie wiem co sie w 5,2 nie podoba lekarzowi oni bywaja dziwni wcinasz czesto a male porcje? Moze zeby ten cukier tak po jedzeniu nie wybijal zwieksz ilosc posilkow np o jeden dodatkowy?
Kebob pewnie byl dla organizmu lepiej zbilansowany wbrew pozorom niz kanapka z szynka bez warzyw. Znaczy ze mozesz jesc kebaba i tylko sie cieszyc
a.szczypiorek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Luty 2020
- Postów
- 3 839
Ale ogólnie Wam powiem, że zaskoczyła mnie cukrzyca w drugiej ciąży. Bo w pierwszej to nie byłam za bardzo zdziwiona. Jadłam tylko frytki z majonezem i serem które popijałam cola i piwem słodkim 0% aż wstyd to pisać ale to były moje zachcianki ciążowe. A niedługo po urodzeniu maz postanowił przejść na dietę keto i w naszej lodówce zaczęły gościć tylko tłuszcze, nabiał i warzywa. I na początku ciąży też leciałam tylko na setkach wiejskich, brązowym pieczywku itd a wynik po jednej godzinie był IDENTYCZNY jak w pierwszej. 189 a słuchajcie myślicie że jak któraś kobieta jest przy górnej granicy ma np po godzinie 175 albo 180 to już nie wykrywają u niej cukrzycy? Bo mi się wydaje że jak zjadłaby frytki czy ziemniaki to też miałaby skok cukru po jedzeniu tylko byłaby tego nieswiadoma
gooskaw
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Czerwiec 2017
- Postów
- 6 323
Ja chyba nie zrozumialam pytania
I kazde nawet oblizanie palca czy lyzeczki to juz organizm traktuje jako start do produkcji insuliny i magazynowania glukozy. Kazda guma do zucia czy cukierek czy nawet sprobowanie sosu do obiadu i z tym trzeba sie liczyc.
Norma po godzinie to 140 z palca, z zyly to 180. Jak jest przy gornej granicy to jest zalecana dieta.
I kazde nawet oblizanie palca czy lyzeczki to juz organizm traktuje jako start do produkcji insuliny i magazynowania glukozy. Kazda guma do zucia czy cukierek czy nawet sprobowanie sosu do obiadu i z tym trzeba sie liczyc.
Norma po godzinie to 140 z palca, z zyly to 180. Jak jest przy gornej granicy to jest zalecana dieta.
Chyba dzisiaj padłam ofiarą tego oblizywania łyżeczki, bo po obiedzie cukier mi tak poszybował do góry, a właśnie próbowałam w trakcie gotowania ile to się człowiek musi jeszcze nauczyćJa chyba nie zrozumialam pytania
I kazde nawet oblizanie palca czy lyzeczki to juz organizm traktuje jako start do produkcji insuliny i magazynowania glukozy. Kazda guma do zucia czy cukierek czy nawet sprobowanie sosu do obiadu i z tym trzeba sie liczyc.
Norma po godzinie to 140 z palca, z zyly to 180. Jak jest przy gornej granicy to jest zalecana dieta.
A Ty Gooskaw masz wszystkie pomiary w normie, czy Tobie też się zdarzają wpadki? Pytam w takim sensie, że masz już większe doświadczenie w cukrzycy i czy w związku z tym na tyle poznałaś swój organizm, że masz cały czas dobre cukry, czy raczej aż tak nie da się tego wypracować ?
gooskaw
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Czerwiec 2017
- Postów
- 6 323
Chyba dzisiaj padłam ofiarą tego oblizywania łyżeczki, bo po obiedzie cukier mi tak poszybował do góry, a właśnie próbowałam w trakcie gotowania ile to się człowiek musi jeszcze nauczyć
A Ty Gooskaw masz wszystkie pomiary w normie, czy Tobie też się zdarzają wpadki? Pytam w takim sensie, że masz już większe doświadczenie w cukrzycy i czy w związku z tym na tyle poznałaś swój organizm, że masz cały czas dobre cukry, czy raczej aż tak nie da się tego wypracować ?
Wiesz ja w pierwszej ciazy mialam cukrzyce ciazowa, po porodzie zostala mi cukrzyca typu 2 wiec duzo juz wiedzialam, duzo musialam jeszcze nadrobic. A kobieta w ciazy z cukrzyca t2 to juz od poczatku ma pod gore bo insulina to moja kolezanka od 12tc.
Ja mialam problemy na czczo. Po posilkach jest generalnie ok. Chyba ze mialam na cos niedozwolonego ochote i wiedzialam ze cukier wybije to staralam sie szybki spacer czy jazda na rowerze stacjonarnym. Teraz nawet tego nie moge bo mam skracajaca sie szyjke wiec po prostu jem. Zapewne w takim wypadku bedzie insulina doposilkowa ale to tez musze przegadac z moja diablo. Wiec tak - zdarza misie miec wyskoki cukru, ale sa to sporadyczne wyskoki na szczescie. I mniej wiecej wiem na co moge sobie pozwolic a co jest tabu:-)
Przechodzilam przez to co wy, wiem jak to jest na poczatku czuc zagubienie, strach i niedowierzanie. A pierwsze spotkanie z igla od pena to mega strach. Ale wszystko da sie opanowac :-) samemu lub z lekami.
Pamietaj byle do porodu, pozniej zazwyczaj wraca do normy. Ja np mimo cukrzycy po porodzie zeżre z premedytacja czekoladke! I w nosie z wyskokiem cukru
Po porodzie to koniecznie, wręcz będzie się należałoWiesz ja w pierwszej ciazy mialam cukrzyce ciazowa, po porodzie zostala mi cukrzyca typu 2 wiec duzo juz wiedzialam, duzo musialam jeszcze nadrobic. A kobieta w ciazy z cukrzyca t2 to juz od poczatku ma pod gore bo insulina to moja kolezanka od 12tc.
Ja mialam problemy na czczo. Po posilkach jest generalnie ok. Chyba ze mialam na cos niedozwolonego ochote i wiedzialam ze cukier wybije to staralam sie szybki spacer czy jazda na rowerze stacjonarnym. Teraz nawet tego nie moge bo mam skracajaca sie szyjke wiec po prostu jem. Zapewne w takim wypadku bedzie insulina doposilkowa ale to tez musze przegadac z moja diablo. Wiec tak - zdarza misie miec wyskoki cukru, ale sa to sporadyczne wyskoki na szczescie. I mniej wiecej wiem na co moge sobie pozwolic a co jest tabu:-)
Przechodzilam przez to co wy, wiem jak to jest na poczatku czuc zagubienie, strach i niedowierzanie. A pierwsze spotkanie z igla od pena to mega strach. Ale wszystko da sie opanowac :-) samemu lub z lekami.
Pamietaj byle do porodu, pozniej zazwyczaj wraca do normy. Ja np mimo cukrzycy po porodzie zeżre z premedytacja czekoladke! I w nosie z wyskokiem cukru
Właśnie ciężko trochę na początku, bo z jednej strony przecież jest tyle rzeczy do przetestowania, jeśli chodzi o jedzenie, a z drugiej już jest wizja zbliżającej się wizyty u diabetologa i omówienie cukrów, które jak wiadomo podczas testowania są różne. Ale nie ma co, trzeba chyba wrzucić na luz, bo będzie więcej stresu niż pożytku z tej diety
Nath096
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2022
- Postów
- 2 642
Hej . Ja mam 14 wizytę u diabetologa i dietetyka,zaczęłam od wczoraj pisać dzienniczek co jem. Pisze ogólnie ,ważne np coś płynnego albo makaron,bo nie wiem jak to opisać. Boje się ,że dietetyk stwierdzi,że się glodze,a ja się najadam. Zobaczymy. Cukry ok ,dzisiaj mi skoczył trochę do 141 po obiedzie. To chyba wina schabowego zamiast kotleta z fileta,bo tylko to zmieniłam. Mi najbardziej wyrzuca po smażonym np frytki,placki ziemniaczane,gotowane ziemniaki ok. No i białą mąka ,pizza mi kiedyś mega podniosła cukier ,a kebab domowy ani kupny już tak nie . Czasem wręcz mi chyba się ten cukier nie podnosi , np przed posiłkiem mam 84 ,a po sytym posiłku 91 i po 2h już spada. Nie wiem od czego to zależy. Ale faktycznie dzisiaj 14+2 i apetyt już od jakiegoś tygodnia czuje większy .
Nath096
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2022
- Postów
- 2 642
A mam jeszcze pytanie do bardziej wtajemniczonych Słyszałyscie,żeby ktoś całą ciążę dal radę na diecie ? Ja już się jakoś oswoilam co będzie to będzie ,jak trzeba insulinę to trzeba. Ale jak słyszę z uśmieszkiem od lekarza,któryś raz ,że narazie jestem zadowolona,a zobaczę potem,albo na prenatalnych i tak pewnie pani skonczy na insulinie to mnie to irytuje .
reklama
Hej, u mnie też jest wymagany dzienniczek, ja to prowadzę normalnie w zeszycie, zaznaczam każdy dzień i zapisuje wszystkie posiłki np. obiad: pieczona ćwiartka z kurczaka, kasza kuskus, sałatka z kapusty pekińskiej, pomidor, rzodkiewka, ogórek. I tak opisuje wszystko, co jem, a dodatkowo na czczo i przy posiłkach głównych dodaje pomiar cukru po 1h. Jeśli np gorzej śpię, czy jestem przeziębiona też mam to zapisywać, bo od tego też mogą być wahania cukru. Mam też notować swoje grzeszki, żeby np lekarze widzieli, że jest to świadomy wyskok cukru i że nie ma co szukać innej przyczynyHej . Ja mam 14 wizytę u diabetologa i dietetyka,zaczęłam od wczoraj pisać dzienniczek co jem. Pisze ogólnie ,ważne np coś płynnego albo makaron,bo nie wiem jak to opisać. Boje się ,że dietetyk stwierdzi,że się glodze,a ja się najadam. Zobaczymy. Cukry ok ,dzisiaj mi skoczył trochę do 141 po obiedzie. To chyba wina schabowego zamiast kotleta z fileta,bo tylko to zmieniłam. Mi najbardziej wyrzuca po smażonym np frytki,placki ziemniaczane,gotowane ziemniaki ok. No i białą mąka ,pizza mi kiedyś mega podniosła cukier ,a kebab domowy ani kupny już tak nie . Czasem wręcz mi chyba się ten cukier nie podnosi , np przed posiłkiem mam 84 ,a po sytym posiłku 91 i po 2h już spada. Nie wiem od czego to zależy. Ale faktycznie dzisiaj 14+2 i apetyt już od jakiegoś tygodnia czuje większy .
Jest też aplikacja sweet pregna, jeśli wolisz taką formę dzienniczka
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: