Hej dziewczyny. Nie było mnie,bo ostatnio dużo się dzieje . Wizyta ok,było serduszko
,założona karta ciąży,skierowanie na podstawowe badania i na prenatalne . Jestem umówiona na 16 stycznia. Ostatnio odpukac przeszły mi mdłości i mogę wreszcie coś zjeść,cukry ok i śpię tak do 8 ostatnio i mam rano na czczo 80 ,a kładę się później bo np po 22 nie jak wcześniej ok 21. Czasem przed posiłkiem mam np 95 ale przyznaje ,że zdarza mi się coś przekąsić małego jakiś krakers czy kawałek mandarynki. Dzisiaj miałam wysoki cukier po Grochowce ,bo 141 ,a po 2h 85 . Odkąd mi przeszły te mdłości to jakoś mi wróciła chęć życia i wierzę,że dam radę ,chociaż sernik i pizzę bym zjadła