reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa

No to pomalutku kupuj to co trzeba i czerp z tego wielka radosc :-)

Tak dostalam zastrzyk w dupsko i bolalo.... ale jeszcze tylko jeden ;-)




Termin mam na 31.05 ale i tak licze tylko do 37tc:-) czyli 09.05, cala reszta bedzie w gratisie 💛

Po szczypiorku jest Alexis, po niej jestem chyba juz ja?:-)
Trzymam kciuki,żeby było lepiej i żebyś mogła wrócić do domku ❤️
Ja to jeszcze Ho Ho w sumie ,bo termin na 4 sierpnia,ale jakoś czuje,że się zalape na końcówkę lipca 😅 Nie wiem czemu.
Tak mnie bolą kości przy Bożenie,że masakra ,a potem ciężkiej dwójce ,bo trochę się udało to w ogóle ,jakbym spadła na ramę od roweru 🙈
 
reklama
Trzymam kciuki,żeby było lepiej i żebyś mogła wrócić do domku ❤️
Ja to jeszcze Ho Ho w sumie ,bo termin na 4 sierpnia,ale jakoś czuje,że się zalape na końcówkę lipca 😅 Nie wiem czemu.
Tak mnie bolą kości przy Bożenie,że masakra ,a potem ciężkiej dwójce ,bo trochę się udało to w ogóle ,jakbym spadła na ramę od roweru 🙈

Dziekuje :-)

Boli spojenie lonowe, wiezadla. Tez tak mialam, ale nie pociesze Cie bo pod koniec boli jeszcze bardziej upierdliwie.
Mnie aktualnie nawala kregoslup ledzwiowy i wzgorek lonowy 🙈a jak musze wstac z lezenia na plecach to czuje jakby mnie kto spalowal jakims bejzbolem po dupsku😔
Aczkolwiek moze jak teraz boli, to pozniej juz odpusci i tego sie trzymaj :-)
 
Dziekuje :-)

Boli spojenie lonowe, wiezadla. Tez tak mialam, ale nie pociesze Cie bo pod koniec boli jeszcze bardziej upierdliwie.
Mnie aktualnie nawala kregoslup ledzwiowy i wzgorek lonowy 🙈a jak musze wstac z lezenia na plecach to czuje jakby mnie kto spalowal jakims bejzbolem po dupsku😔
Aczkolwiek moze jak teraz boli, to pozniej juz odpusci i tego sie trzymaj :-)
No to napewno,im dalej w las tym gorzej . Ważne,żeby było dobrze z dzidzia jakoś się da radę nie ma wyjścia.
 
No to pomalutku kupuj to co trzeba i czerp z tego wielka radosc :-)

Tak dostalam zastrzyk w dupsko i bolalo.... ale jeszcze tylko jeden ;-)




Termin mam na 31.05 ale i tak licze tylko do 37tc:-) czyli 09.05, cala reszta bedzie w gratisie 💛

Po szczypiorku jest Alexis, po niej jestem chyba juz ja?:-)
To już bliziutko, ja też liczę tylko do 37 tc 🙂
Tak chyba po Alexis już będzie Twoja kolej😁
A później chyba ja z Nath 😁
 
U mnie znowu ten nerw kulszowy, bo siedzę z synem, więc więcej go noszę 🤷jak wstaje z łóżka, czy z kanapy to czuje się jakbym miała sztywna miednicę i uda, wręcz nie mogę się podnieść 🙄a o przekręceniu się w łóżku z jednej na drugą stronę nie wspomnę 🙄
 
Ech,co się uciesze ogarniam sobie ubranka to coś się musi wydarzyć. Poszłam do łazienki,a tam plamka krwi 😏 i będziesz spokojna i zrelaksowana. Wizytę mam po jutrze .
 
reklama
Jakby za latwo bylo z tymi naszymi szyjkami nie?
To jeszcze cukrzyca 🤦‍♀️🤦‍♀️
Ale Ty na insulinie chyba nie jestes nie?
Ja jestem na nocnej, bo mi się w 31 cukry na czczo rozjechaly a po walce z szyjką i moim organizmem już nie miałam siły walczyc o cukry rano. Teraz jak mam powyżej 90 rano to sobie podnoszę jednostkę/ dwie co 2/3 dzień i tyle.
Odnośnie leżenia to doskonale wiem co czujesz. Mam taki tryb od połowy stycznia a od połowy grudnia leżałam 80% czasu. Teraz jak sama wiesz wstaję tylko do łazienki. To niestety też nie pomaga przy cukrach. Położne w szpitalu były w szoku, że się i tak moje cukry po posiłku trzymają a po sterydach miałam max 170, gdzie kobietki mają wybicia po 300
 
Do góry