reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa

Jeszcze jestem w domu. Po nocy lepiej sie czuje ale torba spakowana i maz z telefonem przyklejonym do czola w pracy w razie W.
Za to glut z nosa przeokropny i zarazki same do mnie przychodza... :-(
Może się już dzisiaj całkiem wyciszy💪 glut w ciąży jest tragedią, zatkany nos przyprawia mnie o ataki paniki 🙈
Hej. Ja dzisiaj też średnio,ciągnie mnie pępek ale nie wiem czy to macica czy wzdęcia. Cukry niby ok,ale chyba znowu poluzuje kaftan dopiero po hemoglobinie i wizycie ,apropo jadę jutro zrobić wyniki. W poniedziałek 21+3 i mam połówkowe na 10:40 ,mam nadzieję,że wszystko będzie ok i potwierdzi się wreszcie ta dziewczynka 😝
Kiedy ogarnialyscie wyprawkę ? Ja mam tylko jeden nowy kaftanik i trochę rzeczy po bratankach ,czekam na tą płeć,a no i wózek wybierałam. Ale jakoś powiem Wam,że bardziej się skupiam na zdrowy swoim i żeby z bobo było ok niż z tymi całymi rzeczami,ale wiem że trzeba będzie i to też mile.
Gooskaw dawaj znać co i jak 😘
U mnie też praktycznie wyprawka odpada, bo zostało po pierwszym synu. Ale pamiętam, że w pierwsze ciąży startowałam powoli, jak się dowiedziałam jaka płeć. Z każdym tygodniem rozkręcałam się na tyle, że w każdy wolny weekend ciągnęłam męża do sklepu stacjonarnego, a praktycznie każdego dnia przychodziło coś ze sklepów internetowych 😱teraz już jestem mądrzejsza i z pewnością zachowam umiar,ale chyba każdy musi przejść taki szal przy pierwszym dziecku 🤣teraz zostały mi tylko do kupienia z większych rzeczy to fotelik i wszystkie ubranka,bo po synu wszystko oddawałem, żeby nie zalegalo, a reszta to jakieś pojedyncze drobiazgi 🙂 stąd zabiorę się za to później, a i jeśli ja z jakiegoś powodu nie zdążę tego skompletować to myślę, że mój mąż śmiało mnie wyręczy 😁ale tak jak mówię w pierwszej ciąży to dużo szybciej wolałam to robić dla swojej spokojnej głowy 🙂
 
reklama
A ja właśnie miałam ochotę na wyprawkę dopiero teraz, przy drugim dziecku 😄 przy pierwszym nie wiedziałam, co się przyda a co nie więc praktycznie nic dodatkowego oprócz łóżeczka, przewijaka, wanienki nie kupiliśmy 😅 dopiero jak córka była już na świecie. No i mieliśmy łatwiej z ciuszkami bo dostaliśmy wszyyyyystkie od bodów po kombinezony zimowe więc gdzieś do pół roku nie wydałam ani gorsza na ciuszki.
No ale trochę błędów zakupowych popełniłam zaczynając od termoforku z pestek wiśni po reczny laktator🤣 i też codziennie jakaś paczka z allegro i to za minimum 40 zł bo przecież trzeba dobrać do darmowej dostawy 😎😎😎😎😎
 
A ja właśnie miałam ochotę na wyprawkę dopiero teraz, przy drugim dziecku 😄 przy pierwszym nie wiedziałam, co się przyda a co nie więc praktycznie nic dodatkowego oprócz łóżeczka, przewijaka, wanienki nie kupiliśmy 😅 dopiero jak córka była już na świecie. No i mieliśmy łatwiej z ciuszkami bo dostaliśmy wszyyyyystkie od bodów po kombinezony zimowe więc gdzieś do pół roku nie wydałam ani gorsza na ciuszki.
No ale trochę błędów zakupowych popełniłam zaczynając od termoforku z pestek wiśni po reczny laktator🤣 i też codziennie jakaś paczka z allegro i to za minimum 40 zł bo przecież trzeba dobrać do darmowej dostawy 😎😎😎😎😎
Czyli udało się powstrzymać przy pierwszym- szacun 👍😁ja stwierdziłam, że przyda się wszystko i miałam tak zapisany zeszyt z wyprawka, że rzeczywiście niczego nie zabrakło, ale sporo rzeczy można też było dokupić pozniej 🤣ale cóż 🤣
 
Szczypiorek a co z termoforkiem z pestek nie tak? Bo ja akurat uwazam za swietny patent. Do tej pory uzywamy jak brzuszek boli i mlody mowi ze lubi i pomaga ;-) fajnie tez da sie masowac takim termoforkiem :-) ale to tak z czystej ciekawosci pytam, nie zlosliwosci, bo zaciekawilo mnie, ze jednak moze byc nie tak kolorowo?
 
Ja nie cierpie zakupow 🤮 ani stacjonarnie, ani online. Nigdy nie moge sie na nic zdecydowac i w rezultacie nic nie kupuje 🙈 jestem ten przypadek ktory wszystko analizuje - poczawszy od tego czy jest nam to niezbedne, a konczywszy na - w sumie misie nie podoba 🤦‍♀️🤦‍♀️🤓
 
Też nic nie kupiłam, wstyd się przyznać ale po moich przejściach mam w sobie jakąś blokadę.
Daję sobie jeszcze chwilę i postaram się to zmienić.
Dziecku i Mężowi bardzo lubię coś kupować :), tylko ze sobą mam zawsze problem i wiecznie " nic nie mam".

Krew mi dzisiaj nie leci jakoś i po wyciskaniu poobiednim mam 140, a z drugiego palca od razu 132. Czasami myślę, że te pomiary są o kant tyłka :/
No i niestety jestem chora, okropny ból gardła i głowy, wszystko spływa więc pewnie cholerne zatoki 😢
 
reklama
Sadness witam w klubie zasmarkancow. Bo ja wczoraj tez z giga bolem gardla. Pomogl tantum verde. A na bol glowy apap. Za to z glutami juz tak latwo nie jest... tez mam w tej ciazy same zatokowe problemy 😔
 
Do góry