reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Hej! Widzę, że znowu mam trochę lekturki do nadrobienia, zaraz zabieram się do czytania...

Na razie rzucił mi się w oczy problem starlet, musi się oszczędzać, trzymam kciuki, żeby było ok...

Ja też po wczorajszej wizycie u gin mam doła- podczas badania wyszło, że główka Małego jest baardzo nisko, gin stwierdziła, że w zasadzie czuje główkę, a szyjka nie nadaje się do badania innego niż w usg...Usg miałam tydzień temu- szyjka była 29mm, a przed miesiącem 27mm, więc nie najgorzej.
Nie powiem, nieźle mnie to wystrachało, nie wiem do końca co to znaczy, o rozwarciu nie było mowy, ale nie wiem- skoro się szyjki nie dawało zbadać...
Pocieszam się tym, że moja gin generalnie zawsze mówi, jak coś jest nie tak i zawsze się czepia nawet najmniejszych nieprawidłowości, więc skoro teraz nie kazała mi jechać do szpitala, to może nie jest tak źle...

Dobra, trochę przestraszona jestem, idę leżeć, może sobie jakiegoś laptopa zorganizuję, żeby doczytać resztę postów...
 
reklama
Hej! Widzę, że znowu mam trochę lekturki do nadrobienia, zaraz zabieram się do czytania...

Na razie rzucił mi się w oczy problem starlet, musi się oszczędzać, trzymam kciuki, żeby było ok...

Ja też po wczorajszej wizycie u gin mam doła- podczas badania wyszło, że główka Małego jest baardzo nisko, gin stwierdziła, że w zasadzie czuje główkę, a szyjka nie nadaje się do badania innego niż w usg...Usg miałam tydzień temu- szyjka była 29mm, a przed miesiącem 27mm, więc nie najgorzej.
Nie powiem, nieźle mnie to wystrachało, nie wiem do końca co to znaczy, o rozwarciu nie było mowy, ale nie wiem- skoro się szyjki nie dawało zbadać...
Pocieszam się tym, że moja gin generalnie zawsze mówi, jak coś jest nie tak i zawsze się czepia nawet najmniejszych nieprawidłowości, więc skoro teraz nie kazała mi jechać do szpitala, to może nie jest tak źle...

Dobra, trochę przestraszona jestem, idę leżeć, może sobie jakiegoś laptopa zorganizuję, żeby doczytać resztę postów...



Oj widze, ze u ciebie tez jakis problem szyjkowy. Kurcze a tu tyle czasu jeszcze przed nami.
Ja tez sie zestresowalam. Leze caly czas i mysle czy to wystarczy czy kurcze nie. Probowalam sie dodzwonic do mojego lekarza ale nie odbiera.


W ogole pierwsza ciaza to jakas taka inna byla, nie bylo bajkowo ale bez jakis ciaglych problemow, a ta druga moja to wiecznie cos. Jestem zmeczona psychicznie. Od razu dzisiaj mam brzydsze cukry - w normie, ale w wyzszych partiach.
 
Elmoo - ja jem tę zwykłą jogobellę - mały kubek - dzis nie zmierzyłam po śniadaniu bo pojechałam po wynik z posiewu bez glukometru a jak wróciłam to zjadłam jogurt to zobaczę jaki będzie wynik po 2h
dziwnie - komunia w sobotę:szok: baw się dobrze i wtrwałości przy stole;-)
Ewa - ja rano mogę zjeść 2 kromki chleba, ale z reguły dziewczyny na I śniadanie nie moga tyle i wtedy jedzą mało a na II śniadanie jedzą więcej - czyli nie 2 rano a potem 1 tylko na odwrót spróbuj. Natomiast mierzenie o różnych porach wypróbuj - bo jest coś takiego jak efekt brzasku - tzn. wątroba wyrzuca rano więcej cukru by człowiek miał energii więcej - ale ja juz to pzrerabiałam - np. w święta zmierzyłam wczesnie rano (było podniesione ponad 90), wstałam, umyłam podłogę w kuchni i pokoju i zmierzyłam jeszcze raz i było jeszcze wyzej (nic nie jadłam) także bywa róznie z tymi pomiarami - musisz sama spróbowac
Nimue - skoro taka lekarka ostrożna to może chodziło Jej właśnie o długość szyjki - a to tylko usg może wymierzyć
na wszelki wypadek poleż i poleniu**** trochę;-)

A ja odebrałam wynik z posiewu i oprócz flory fizjologicznej to nic nie wyhodowano, antybiotyku nie muszę brać i ogólnie mogę rodzić bez obaw o zakażenie:-)
 
andzia dzieki teraz rozumiem z tym śniadaniem, tylko jesli po jednej kanapce mam za wyski cukier to po dwóch raczej tym bardziej bedzie wiekszy. a propo pomiarów na czczo to wogóle sciema, owszem moge wstać nawet o 6 rano i mieć rewalacyjny wynik, tylko potem połoze się spać i ok 8 bede miec wyzszy, wiec po co to robic zeby w papierach było ładniej??? Najwazniejsze chyba jest to zeby był rano niski cukier nieważne czy o 6 czy o 8, wiec po to chyba ta insulina wieczorem. Ale jesli tak to dlaczego mi nie pomogał dzisiaj rano, moze potrzebuje kilku dni na przyzwyczajenie ????
 
Nimue i starlet zaciskajcie nogi i lezcie do gory nogami :) trzymam za was kciuki.

Emka - ale cie wyczaiłam z tymi zakupami :) kompletnie nie rozumiem twojego skwaru w domu! u mnie kurde mega mroz - kupilam dodatowy kaloryfer i pod kocem siedze. Ale przeciez na dworze tez jest mroz - to pootwieraj okna to sie ochłodzi. chcialaby, zeby u mnie bylo nieco cieplej to by bartek mogl bez skarpetek troche polazic a tak to nie cwiczy bo w skarpetach nie lubi :(
 
starlet, u mnie to pierwsza ciąża i kompletnie nie wiem, czego się spodziewać...

Cukrami się nie przejmuj, myślę że czasowe przekroczenia (o ile się nie ma permanentnie 150 po posiłkach) nie zaszkodzą maluszkom, za to stres na pewno...
Przynajmniej mój M. tak mi zawsze tłumaczy, a ja się zwykle nie słucham i się denerwuję i tak, wiec łatwo mówić...
Ale cukrami już się tak nie martwię...

Ja mam nadzieje, że leżenie/odpoczynek/spokój pomogą, wprawdzie przy leżeniu twardnienie brzucha też mi się zdarza, ale przynajmniej szyjka nie będzie obciążona...
Aha, a Luteinę też przyjmuję...

Heh, chciałoby się powiedzieć "głowa do góry", ale w naszej sytuacji chyba bardziej pasuje "nogi do góry" ;)
 
pootiwerane okna i 27 :/// ja chyba wyrwe te kaloryfery i ci oddam ;p pogrzeja w zime ;p bo tu w zime nawet upal ;/
babcia z Pola na spacerze :D ufffff :D ide chyba spac zaraz :D nic mi sie nie chce ;/
 
witajcie słodziutkie

emka gdzie ty mieszkasz ze sie tak zapytam? normalnie Havana :) my grzalismy tylko trzy dni po powrocie ze szpitala zeby bylo koło 22-23 teraz juz trzymamy kolo 20 :)

ewa - a co ty wcinasz na to śniadanie? może odrzuć w ogóle węglowodany na sniadanie i będzie git - zjedz sobie jajecznice albo warzywka jakies lekkie, a co do pomiaru to wlasnie chyba o to chodzi ze jak wiesz ze o jakiejs porze masz niski cukier to zmierz i wtedy zjedz to sniadanie, watroba nie bedzie musiała glikenu czy czegos tam uwalniac bo sama dostarczysz weglowodany do organizmu.... tak mi sie wydaje ale dziewczyny mnie poprawią jakby co :)

nimue - nie zamartwiaj się tak, lekarce chodziło o to że przez położenie główki dziecka ona nie jest w stanie palcami wymacać szyjki (palce w środku i ręka od zewnątrz) bo tam wlasnie główka jest :)

gabrielka - pytałaś o wage.... hmmm chyba nie jest źle - niestety nie mam jak tego sprawdzic... ale po nogach widze ze chyba jest mnie mniej ale za to brzuchem nadrabiam.... sprawdze jak będę miała gdzieś okazje

bardziej mnie martwi rana po cięciu... u mnie jak zwykle wiecznie pod górke... cos mi się babrać zaczyna... piecze cala, boli, a w jednym miejscu widze stan zapalny.... buuu.... miała tak ktoras z ciętych?? ide dzisiaj do przychodni zanieść kartę szczepien małej i nie rusze się stamtad dopoki ktos mnie nie obejrzy.... boje sie troche zeby to nie bylo nic groźnego... :(
 
majka pewnie masz racje, tylko w sniadaniu które jem tzn kromka ciemnego chleba z sałata lodowa plus wedlina chuda plus pomidor, to jesli odstawie weglowodan czyli??? chleb??? to juz wogóle wykituje :) ja po tej kromce jestem głodna jak diabli i czekam az do 10-11 na 2 sniadanie. Pewnie masz racje ze musze pokombinować. Tylko na samą myśl ze mam wstawać o 6 na pomiar i zaraz zjeść zeby było dobrze to zastanawiam się co jeszcze??? Wszystko jest nie tak :(
 
reklama
Elmoo - po 2 h od jogurtu + kromki chleba z masłem do tego było 73 - więc ja jogobellę wcinam:tak:

Ewa - Majka ma rację - może jak wstajesz wczesniej to zmierz i zjedz wcześniej - nie wiem co Ci doradzić...

Emka - jak ja tych upałów Ci zazdroszczę - my dogrzewamy w nocy bo bez tego jest 19 i wilgotno - jak mała sieurodzi to nie wyobrażam sobie kąpać Jej w tej temp.

Majka - masz rację idź do lekarza - niech to obejrzy
 
Do góry